SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]Lucky555/IF - Dziennik treningowy [foty: 22, 60]

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 186379

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2416 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42913
10.08.2014

DT

Samopoczucie całkiem ok, jedynie przez pierwszą część dnia czuję uczucie gorąca. W piątek wyjazd 2-dniowy, ale robię w domu jedzenie na 2 dni i biorę w pojemniki, żeby za bardzo nie kombinować w trasie.

Trening
Wyciskanie hantli na skosie (20 st)
8 x 12,5 kg
8 x 17,5 kg
6 x 20 kg
6 x 20 kg
6 x 20 kg
6 x 20 kg
WYciskanie sztangi poziomo
8 x 20 kg
8 x 40 kg
6 x 55 kg
6 x 55 kg
6 x 50 kg
6 x 50 kg
WYciskanie stojąc
6 x 20 kg
5 x 30 kg
5 x 30 kg
5 x 30 kg
5 x 30 kg
Pompki na poręczach
8x
8x
8xCC+2,5 kg
7xCC+5 kg

Dieta:11-21


Blog IF/Rekompozycja [pods. 22] - Zapraszam ! http://www.sfd.pl/[BLOG]Lucky555/IF__Rekompozycja-t989337.html

Jeśli chcesz przegrać trochę $$ to zapraszam:)
http://www.sfd.pl/Gruby_hajs_z_Lucky555-t1058841.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2416 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42913
Fryto
Lucky555


Co do zmiany decyzji z dnia na dzień to przyznam, że żałuję, że zrobiłem to teraz, a nie wtedy jak szargały mną większe emocje. Tak jak napisałem na początku, całe moje VLCD może się okazać failem, gdzie nic nie osiągnę albo jeszcze więcej stracę, ale dopóki nie będzie 10 październik to się nie dowiem ;)
W momencie zmiany decyzji z jedzenia 3500-3700 kcal na 1300-1350 kcal widzę jakiś może plus, bo można rzec, że metabolizm chyba troche był nakręcony i to powinno iść lepiej. Jak pójdzie, to się okaże;)
Wielki cheat day spowodany był tym, że po prostu jak już zjadłem coś niezdrowego i później stwierdziłem, że na drugi dzień wchodzę na VLCD to stwierdziłem, że skoro i tak będę jadł mało kcal to ten ostatni dzień mogę sobie pojeść co chcę.
Fakt, solaros się bardziej przykłada do tego, wiedzę ma kilka lat większą niż ja (ja mam bardzo małą), nie imprezuje - ja tak (ale jednak nie uważam, że 1-2 imprezy na miesiąc są złem totalnym, nawet zakrapiana). Być może gubi mnie jedzenie dzień po takiej, gdzie najzwyczajniej w świecie mam wszystko w dup** ;)
Hmm czy to są moje zaburzenia odżywiania, hmm nigdy o tym tak nie myślałem, że jakiekolwiek mam. "Złe" jedzenie najczęściej mi się zdarza, kiedy po imprezie, gdzie jest kac, niemoc i wolę leżeć cały dzień i czekać aż ktoś mi podsunie talerz pod buzię niż stanie w kuchni.
W pozostałe dni dietę mam zachowaną, być może źle manipuluje składnikami i nie idzie tak jakbym chciał. No i sylwetkowo Fryto jak pamiętam to zdecydowanie się różnimy ;) Może sylwetkowo jesteśmy podobni, ale po Tobie można stwierdzić, że targasz ciężary, po mnie jak komuś nie powiem, że chodzę na siłownię to już nie

Generalnie dzieki za te wszystkie komentarze, w większości złe, ale doceniam, że chcecie dla mnie dobrze, jednak chyba należę do osób upartych, które muszą się same przekonać, nawet jakbym miał sobie zrobić kuku.
I dalej utrzymuję, że miesiąc takiej diety wielkiej szkody mi nie powinno zrobić, mimo że po tych 3 dniach czuje mniejsze kcal. Ludzie całe życie odżywiają sie tragicznie, w jednej chwili zmieniają styl zycia i potem już jest dobrze. W najgorszym wypadku będzie u mnie podobnie. Po prostu będę musiał dłużej do czegoś dochodzić ;)

Jakieś podsumowanie zrobię po miesiącu, powiem co i jak. Wyjdzie tragicznie albo samopoczucie będzie takie, powiem prawdę. Najwyżej kolejna osoba będzie mogła się utwierdzić, że ta metoda nie jest dla wszystkich. Ja póki co próbuję, z lepszym lub gorszym skutkiem ;)


Nie musiałeś pisać, dlaczego był ten cheat day, bo doskonale wiedziałem to już dawno temu, w momencie twojego wpisu. Mówiłem Ci - miałem dokładnie to samo.
Przypomnę jeszcze jedno badanie naukowe, które znajduje się z resztą na tym portalu i wypowiadali się w tym wątku między innymi solaros i Faftaq. Średnio z jednego kilograma tłuszczu można spalić dziennie około 69kcal. Ty nie masz nawet 15kg tłuszczu. Podejrzewam, że w dniu treningowym twoje zapotrzebowanie zerowe wynosi koło 3000-3200kcal (przyznam szczerze, że długi czas nie śledziłem Twojego dziennika i gdy zobaczyłem, że jesz 3500-3700kcal to się bardzo zdziwiłem, biorąc pod uwagę, że przy 2000kcal ten fat Ci już opornie schodził, a rozkręcanie metabolizmu to proces bardzo powolny). Przy VLCD tworzysz w takim razie 2000kcal deficytu. Skąd pójdzie drugi tysiąc kcal, skoro nie z tłuszczu?

Nigdzie też nie napisałem, że impreza to coś złego. Ba, uważam, że to nawet dobrze, bo z życia trzeba korzystać i sam imprezuję i wolę osiągać swoje efekty nieco później ale z mniejszymi wyrzeczeniami i będąc bardziej szczęśliwym, bo chyba o to właśnie chodzi w życiu, a nie o mięsnie i tłuszcz, prawda? Co z tego, że ktoś ma fajny sześciopak na brzuchu, dużo mięśni i mało fatu, skoro z tego powodu cierpią jego relacje z przyjaciółmi (bo np boi się zjeśc na mieście więc nie wychodzi w ogóle), z rodziną i jest dupkiem dla ludzi dookoła siebie. Dziękuję za osiągnie formy w taki sposób ...

Od siebie dodam jeszcze, że reverse dieting powinien trwać mniej więcej tak samo długo jak redukcja, jeśli chcemy, aby nasz metabolizm wrócił na właściwe tory. Myślę, że to dość wartościowa informacja.

A co do tego, że dzięki tym 3500-3700kcal sobie nakręciłeś metabolizm - racja choć jak na tak wysokie kcal to chyba wszedłeś za szybko i na pewno Cię trochę podlało. Dlaczego jednak chcesz teraz ten lekko rozkręcony metabolizm zmarnować wprowadzając od razu zbyt duży deficyt?

A jeśli chodzi o zaburzenia odżywiania to też przez 4 lata uważałem, że mnie one nie dotyczą, ale już więcej się nie oszukuję. Potrafiłem 'trzymać dietę' przez 40-50 dni, ale zawsze - ZAWSZE przychodził moment złamania i jadłem po 5-10 tys kcal w ciągu jednego dnia (czasami 3-4 dni pod rząd), z tych produktów, których sobie odmawiałem podczas 'trzymania diety'. Potem oczywiście pojawiają się wyrzuty sumienia i obiecywanie samemu sobie, że od teraz już nigdy nie złamię diety, ale zacznę ją jutro więc dziś sobie jeszcze pozwolę ... . Rezultat? KAŻDY się złamie i ja też łamałem się za każdym razem. Prędzej czy później.

Istnieje szansa, że pójdzie z mięsni, których i tak w sumie nie mam :D
Co do reverse dieting taki mam plan, powoli dodawać, ale to dopiero później, bo dopiero 4 dni mijają od zmiany wszystkiego.
Fakt, mogłem dalej lecieć z masą i obniżyć kcal, ale jak już wcześniej pisałem to siedzi w mojej głowie. Próbuję się wysuszyć, jak się uda to myślę, że to będzie dobra baza do walki dalej. Jak nie to będzie płacz i zgrzyt zębami ;)
CO do tego to fakt, cięzko sobie zaplanować 2 tygodnie naprzód, czasem nagły telefon i ustawka ze znajomymi i cały plan się wali. No i cheat daye czy inne słabości się często włączają jak człowiekowi coś nie pójdzie i chce odreagowac.

A takie inne pytanko, warto wrzucić kreatynę? Bo chce sobie kupić, bo jeszcze nigdy nie stosowałem, ale nie wiem czy warto teraz, a nie poczekać jak wyjdę z tego VLCD i będę masował ? Z drugiej strony nie przewidzę jakichś imprez, świat itp, więc na dobrą sprawę nie ma u mnie najmniejszej szansy, żeby pocisnąć np 3 miesiące cyklu bez jakiegoś wyjścia (w listopadzie jadę na wakacje, więc to pierwszy z brzegu większy wypad), zdaję sobie sprawę, że efekty są gorsze, ale jakieś będą.

Blog IF/Rekompozycja [pods. 22] - Zapraszam ! http://www.sfd.pl/[BLOG]Lucky555/IF__Rekompozycja-t989337.html

Jeśli chcesz przegrać trochę $$ to zapraszam:)
http://www.sfd.pl/Gruby_hajs_z_Lucky555-t1058841.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 535 Wiek 27 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 10418
ja bym poczekał i na masie wrzucił za pierwszym razem może i coś poczujesz zależy od organizmu ;p no nic powodzenia bro oby się udało tylko jak już zaplanowałeś to napvierdalaj tym planem i się tego trzymaj
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 3976 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 30901
Odpuść kreatyne.

Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
A potem tekst ze nie klepie.

Jako antykatabolik tak.
Nic wiecej bo ani wegli nie ma ani plusa kcal.

Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-09-11 14:49:27

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2416 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42913
Ok, odpuszczam, wrzucę ją od nowego roku chyba

Blog IF/Rekompozycja [pods. 22] - Zapraszam ! http://www.sfd.pl/[BLOG]Lucky555/IF__Rekompozycja-t989337.html

Jeśli chcesz przegrać trochę $$ to zapraszam:)
http://www.sfd.pl/Gruby_hajs_z_Lucky555-t1058841.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Saida MMA Coach
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 28242 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 125433
Dobra decyzja

Feel the pain and do it anyway...

Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2619 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36108
Z tego co ja czytałem to kreatyna może działać antykatabolicznie, chociaż nigdy w życiu jej nawet na oczy nie widziałem, także prosze sie nie kierować tą wypowiedzią w żadnym stopniu. Co najwyżej inni, bardziej doświadczeni mogą zweryfikować.

Co do VLCD, to w dzienniku Faftaq'a na ostatnich 2-3 stronach jest kilka ciekwych wypowiedzi na ten temat .

Hard work & dedication

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2416 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42913
Generalnie nigdy nie byłem za odżywkami, ale stwierdziłem, że może warto coś dorzucić :) Ale tak jak mówicie, tak jak ja pomyślę to nie ma sensu teraz.

Co do dziennika faftaq to czytam regularnie i widziałem owe wypowiedzi :) Zgodzę się z nim, ja ryzyko podjąłem, jak wyjdzie - to się okaże :)
W planach mam wytrzymać 2-3 tygodnie i potem ładowanko. Ale to w praniu wszystko wyjdzie. Zobaczymy jak się będę czuł itp

Blog IF/Rekompozycja [pods. 22] - Zapraszam ! http://www.sfd.pl/[BLOG]Lucky555/IF__Rekompozycja-t989337.html

Jeśli chcesz przegrać trochę $$ to zapraszam:)
http://www.sfd.pl/Gruby_hajs_z_Lucky555-t1058841.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 2416 Wiek 34 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 42913
11.09.2014

DT

Jako, że przez 2-3 dni mnie nie będzie wrzucę teraz rozpiskę. Trening całkiem ok, w przysiadzie nie do końca wiem czy sztanga ma 17,5 kg czy 20 kg, wydaje mi się, że 20 kg, więc podam ciężary takie jakie mi się wydają, że były ;)

Trening:
Przysiad
8 x 20 kg
8 x 40 kg
8 x 60 kg
8 x 80 kg
8 x 90 kg
8 x 90 kg
8 x 90 kg
6 x 90 kg
15 x 60 kg
Wyciskanie nóg na suwnicy (tutaj sztabki - 130, więcej nie mogłem ustawić, bo coś się zacieło)
8x
8x
8x
8x
Unoszenie nóg siedząc (sztabki)
8x35
8x40
8x40
8x45
Łydki (nareszcie znalazłem maszynę, gdzie można usiąść i zrobić łydki, aż wstyd, że dopiero teraz ogarnąłem, że to do tego służy, ciężar 25 kg, który wystarczył)
8x
8x
8x
8x

Dieta:13-21


Blog IF/Rekompozycja [pods. 22] - Zapraszam ! http://www.sfd.pl/[BLOG]Lucky555/IF__Rekompozycja-t989337.html

Jeśli chcesz przegrać trochę $$ to zapraszam:)
http://www.sfd.pl/Gruby_hajs_z_Lucky555-t1058841.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

0 = 0?

Następny temat

IF parę pytań

WHEY premium