ODCHUDZANIE - POJEDYNCZE PYTANIA CZĘŚĆ III.

Chcialbym osiagnac poziom tluszczu ok 4-5 %.obecnie mam 8-10 i nie da sie go obnizyc. Co moglbym zrobic zeby te 5% osiagnac ? I jeszcze jedno, obejrzalem filmik z frankiem mcgrath'em jak prawie w ogole fatu nie ma, czy on stosowal jakies sterydy, hormony, spalacze itp? I czy moglbym jakos naturalnie te 5 % osiagnac ?

Vaadeer

Z ostrym jedzeniem jest jak z alkoholem, dość szybko można wyrobić sobie tolerancje i tak jak kiedyś Tabasco dla mnie było b.ostre i używałem kilka kropel tak dzisiaj zuzywam niekiedy z 1/2 butelki na jeden posiłek, ogólnie w swoim wypadku nie odczuwam problemów ze strony wątroby a ostrą kuchnie i ogólnie wszystko dość na pikantno jem chyba od 15 roku życia.

A jak się odczuwa problemy ze strony wątroby? To nie noga, że jak kopniesz w krzesło to boli.
Do alkoholu można wyrobić tolerancję?

Streetz Killer

Chcialbym osiagnac poziom tluszczu ok 4-5 %.obecnie mam 8-10 i nie da sie go obnizyc. Co moglbym zrobic zeby te 5% osiagnac ? I jeszcze jedno, obejrzalem filmik z frankiem mcgrath'em jak prawie w ogole fatu nie ma, czy on stosowal jakies sterydy, hormony, spalacze itp? I czy moglbym jakos naturalnie te 5 % osiagnac ?

A ile masz mięsa na sobie, że takie coś rozważasz? Coś czuje po wypowiedzi, że jak osiągniesz 5% (w Twoim przypadku załóżmy teoretycznie) to psy się zlecą.

karnisz

Vaadeer

Z ostrym jedzeniem jest jak z alkoholem, dość szybko można wyrobić sobie tolerancje i tak jak kiedyś Tabasco dla mnie było b.ostre i używałem kilka kropel tak dzisiaj zuzywam niekiedy z 1/2 butelki na jeden posiłek, ogólnie w swoim wypadku nie odczuwam problemów ze strony wątroby a ostrą kuchnie i ogólnie wszystko dość na pikantno jem chyba od 15 roku życia.

A jak się odczuwa problemy ze strony wątroby? To nie noga, że jak kopniesz w krzesło to boli.
Do alkoholu można wyrobić tolerancję?

No odczuwa się tak że jest w poważniejszych stanach zapalny dyskomfort nawet fizyczny, czuć ból i uczucie "ciężaru" w okolicach brzucha/zołądka, żołte oczy itp, ogólnie złe samopoczucie itp

No a nie można? Kiedyś piłem 2 piwa (Majac lat 15 ) i bomba jakich mało, a miałem okresy ze dochodziłem do 0,7l na głowe wódki i się chodziło, a przypadki ludzi mających po te 11-12 promili we krwi, to też zwykły człowiek by tego nie osiągnął, lata ćwiczeń i praktyki.

Inny przykład kofeina, kiedyś klepała mnie kawa, dzisiaj preworkout z 300-350mg kofy bez dodatków yohy/dendro/gery i innych dodatków nie klepie w ogóle.

Na wszystko można wyrobić tolerancje, pupcia też mniej piecze a kiedyś ogień się lał nawet po keczupie pikantnym ^^.

Witam,

czy jest sens stosowania diety, w której w dni treningowe (np. 3 w tygodniu) stosujemy dużą ilość węgli, mało tłuszczu (np. proporcje 75%/25% zapotrzebowania po odjęciu kcal z białka), a w dni nietreningowe (czyli 4 w tym przypadku) ograniczamy węgle do minimum (np. około 30-50g). Celem jest oczywiście redukcja. Dlaczego taka dieta mogłaby być skuteczniejsza od standardowej, w której codziennie mamy taki sam rozkład BTW?

Pozdro

oczywiscie, taka dieta to carb cycling, bardzo ciekawy i często skuteczny sposob zywienia będący kompromisem zapewniającym stosunkowo sensowną insulinowrazliwosc dla łasuchów lubiących węgle

A czy w dzień nietreningowy zawartość węgli powinna być faktycznie bardzo niska, typu te 30-50g, czy wystarczy jak będę stosował np. stosunek 50-50 energii po odjęciu kcal z białka?

J

Karnisz moglbys sprostowac swoja wypowiedz bo nie bardzo rozumiem co masz na mysli. Chce sie dowiedziec czy jest mozliwe taki BF osiagnac bez zadnych wspomagaczy. Karnisz wiesz jaki stosunek BTW aby zejsc tak nisko, bo ciezko takie info znalezc

nie, nie osiągniesz 5% tak samo jak na pewno nie masz 8 na ten moment zadając takie pytania chyba, że głodzisz się

Stałe btw nie zadziała

Marex - próbuj jedni bd stosować praktycznie 0 carb i węgle do 30-50z węgli a inni 130g z samych produktów węglowodanowych