Zakupiliśmy z mężem w tym tygodniu dwa ciężarki po 1,25kg i fajnie mogę teraz ustawiać ciężar, bo na siłowni najmniejszy ciężar to 2,5kg, więc w niektórych ćwiczeniach przeskok o 5kg to sporo.
Dziś kolejny progres w ćwiczeniach: w Goblecie, przysiadzie bułgarskim, gigancie, wyciskaniu sztangi leżąc głową w górę, wiosłowaniu sztangą w opadzie, wyciskaniu sztangielek siedząc.
Trening siłowy mi zajął dziś 1h 20 min.
Trening:
1.) Goblet - przy 30kg już ręce mnie bolały i nogi, ale się zawzięłam i udało się zrobić te 12 powtórzeń
2.) ćwiczę MC klasyczny żeby nie dzielić na dwie części i widzę, że w mniejszym ciężarze jest ok, więc się staram, aby i przy większym ciężarze robić płynnych ruch w górę;
3.) bułgarski - ledwo zrobiłam po te 12 powt.
4.) gigant - jak zwykle ledwo chodziłam na nóżkach jak z waty byłam z siebie dumna, że w ściskaniu dałam radę sztabkę 55 dźwignąć (ostatnie powtórzenia pomogłam sobie rękami ciut), ale i tak to jest przedostatnia sztabka na maszynie
5.) wyciskanie sztangi - jestem zadowolona z progresu, w ostatnich seriach stał nade mną kolega w razie pomocy, ale dałam radę zupełnie sama
6.) wiosłowanie sztangą w opadzie - pięknie czułam napięcie w plecach, do tego spinałam łopatki w każdej serii
7A.) i 7B.) co tu dużo pisać - progres jest, drop-sety mnie powaliły, łez może nie było tym razem, ale za to nagła niemoc mnie ogarniała i nie dałam rady zrobić więcej powtórzeń.
Plank: 1min 01s; 53s; 51s
Brzuch (unoszenie nóg): 3x15 powt.
Brzuch (spięcia): 3x25 powt.
Bieżnia: 15 min (5 min marsz + 10 min trucht)
Orbitrek: 15 min
Miska:
suplementy: wit.A+E, Magnez B6 Forte, Omega3, Vita-min multiple sport
Kupiliśmy także z mężem grilla elektrycznego, więc mięsko dzisiaj było przepyszne z grilla
Zmieniony przez - Nikki w dniu 2014-06-13 22:09:21