Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
23820
Super Ci to bieganie wychodzi. Ja do tej pory godziny na dyszkę nie złamałem, chociaż raz spiąłem się na godzinę i osiem sekund, ale to podczas biegu na 22km. Nie spinałem się mocniej żeby te pozostałe 12km w ogóle przebiec.
Zmieniony przez - Amidoman w dniu 2014-06-15 10:18:39
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
Gdybyś się spiął konkretnie dna 10km to bez problemu być tą granicę złamał. Obiektywnie rzecz biorąc to moje czasy szału nie wywołają. Pamiętam jednak, gdzie zaczynałem 10 m-cy temu. Bieg godzinny (w jakimkolwiek czasie) to był matrix dla mnie.
Ja ci z kolei zazdroszczę kolan... u mnie to jest problem
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017
Szacuny
2
Napisanych postów
1778
Wiek
48 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
23820
Niestety ze względu na kolano przebiegłem tydzień temu 10 zamiast 22km. Lekki ból i coraz bardziej skłaniam się do myśli że spowodowane to było biegiem z plecakiem i bukłakiem. Niby biegałem już z ponad 10kg więcej na sobie, ale zmiana na plus o 3kg być może sprawia różnicę. Sam nie wiem. Jedno jest pewne - krótkie biegi bez plecaka były bezbolesne. 8-10km. Po pierwszym biegu z testem plecaka i bukłaka na drugi dzień 13-14km w górach Wicklow i ból lewego kolana z lewej strony na podejściach i zejściach. Na prostym luzik. Tydzień temu poddałem się na 8km gdzieś i dobiłem do domu na 10km bo ból na każdym podbiegu potęgował się. Za to wtorek i czwartek bez problemów z podbiegami itd. Stąd właśnie do tej chwili wiążę ten ból z pelcakiem ale okaże się dziś wieczorkiem bo z rana.nie zdążyłem pobiec. W tej chwili sypię na próbę w potencjalnie nowej pracy. Próba bardziej dla mnie czy mi się tam spodoba. Po powrocie bieg.na 22 lub 24km jeśli przygód niemiłych nie będzie.
Szacuny
109
Napisanych postów
3897
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
76176
Hm... od dawna, chciałem coś zrobić z tą swoją blizną po operacji wyrostka robaczkowego (operował mnie rzeźnik 20 lat temu). Chciałem bardzo iść do jednego artysty i byłem umówiony na luty 2017 (ma grafik zapełniony na 3 lata do przodu). Wczoraj, po kilku m-cach, zadzwonił i powiedział, że jest miejsce na niedzielę o 11. No więc poszedłem. Termin średni (wiadomo: wakacje, pływanie), ale cóż... zrobiłem. IMO jest ok... chciałem coś w stylu bio-tronic, ale wyszło oko damskie
Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html Rekordy osobiste w Tri: 1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48' Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017