Redukcja ze 105kg - podsumowanie str. 170

ojan

Evo

Jemy przede wszystkim do syta, aby głodnym nie chodzić,nie przejadać się....
Żaden kalkulator czy dietetyk nie wyliczy Ci twojego zapotrzebowania na kcal.
Masz jeść 3000kcal,zjadłeś te 3000kcal chodzisz głodny, głodzisz się?
Masz jeść 3000Kcal, a po zjedzeniu 2500 kcal nie masz już miejsca i ochoty na kolejne 500kcal,jesz dalej? :)

Na te pytania odpowiedziałbym twierdząco! (Gdybym miał wyliczone zapotrzebowanie! Niestety nie mam!)

tak, tak, najpierw dżemiki do syta, a później ryba woda i sałata , już to kiedyś słyszałem

ojan

Evo

Jemy przede wszystkim do syta, aby głodnym nie chodzić,nie przejadać się....
Żaden kalkulator czy dietetyk nie wyliczy Ci twojego zapotrzebowania na kcal.
Masz jeść 3000kcal,zjadłeś te 3000kcal chodzisz głodny, głodzisz się?
Masz jeść 3000Kcal, a po zjedzeniu 2500 kcal nie masz już miejsca i ochoty na kolejne 500kcal,jesz dalej? :)

Na te pytania odpowiedziałbym twierdząco! (Gdybym miał wyliczone zapotrzebowanie! Niestety nie mam!)

W takim razie źle wyliczył Pan zapotrzebowanie :D, potrzebna jest korekta lol
Zawsze można chodzić głodnym mając wyliczone zapotrzebowanie i głodzić się dalej! Wiadomo, wyliczenia ważniejsze niż sygnały płynące z organizmu.Siła, wydolność spada ,samopoczucie niczym "szmata" patrz redukcja przed zawodami, zbijanie wagi.
Zawsze można się przejadać mając wyliczone zapotrzebowanie i czuć się jak kapeć bez energii, co przełoży się z czasem na spadek formy (brak ochoty na wysiłek fizyczny) i sylwetki! Wiadomo,wyliczenia ważniejsze niż sygnały płynące z organizmu. :) kałdun rośnie, człowiek zombi :)

kabo9

ojan

Evo

Jemy przede wszystkim do syta, aby głodnym nie chodzić,nie przejadać się....
Żaden kalkulator czy dietetyk nie wyliczy Ci twojego zapotrzebowania na kcal.
Masz jeść 3000kcal,zjadłeś te 3000kcal chodzisz głodny, głodzisz się?
Masz jeść 3000Kcal, a po zjedzeniu 2500 kcal nie masz już miejsca i ochoty na kolejne 500kcal,jesz dalej? :)

Na te pytania odpowiedziałbym twierdząco! (Gdybym miał wyliczone zapotrzebowanie! Niestety nie mam!)

tak, tak, najpierw dżemiki do syta, a później ryba woda i sałata , już to kiedyś słyszałem

Wegetarianizm to zuooo,zuooo wcielone lol :)
P.S jeżeli tylko tyle z tego zrozumiałeś? W takim razie wyrazy współczucia.
Przypomina mi to mentalność byłych "grubasów", bez urazy oczywiście,którym się priorytety pomyliły.Pokarm o wysokiej wartości biologicznej vs śmieci,przetworzona żywność , a później głodówka i "kto nie ma brzucha ten ...." :D

Zmieniony przez - Evo w dniu 2014-04-15 18:41:53

Evo - brak między nami zrozumienia!
Pisałem, że nie mam wyliczonego zapotrzebowania!
Rywalizuję z kulturystami i moim celem jest najniższy procent tkanki podskórnej tłuszczowej przed zawodami. Po zawodach interesuje mnie masa mięśniowa.

A ta ryba, sałata i woda to jest to co wspomaga redukcję!
Niestety - jest to droższe niż dżemiki i kurczak!
Ale może damy radę!? (Dowiem się za 10 dni!)

Evo

kabo9

ojan

Evo

Jemy przede wszystkim do syta, aby głodnym nie chodzić,nie przejadać się....
Żaden kalkulator czy dietetyk nie wyliczy Ci twojego zapotrzebowania na kcal.
Masz jeść 3000kcal,zjadłeś te 3000kcal chodzisz głodny, głodzisz się?
Masz jeść 3000Kcal, a po zjedzeniu 2500 kcal nie masz już miejsca i ochoty na kolejne 500kcal,jesz dalej? :)

Na te pytania odpowiedziałbym twierdząco! (Gdybym miał wyliczone zapotrzebowanie! Niestety nie mam!)

tak, tak, najpierw dżemiki do syta, a później ryba woda i sałata , już to kiedyś słyszałem

Wegetarianizm to zuooo,zuooo wcielone lol :)
P.S jeżeli tylko tyle z tego zrozumiałeś? W takim razie wyrazy współczucia.
Przypomina mi to mentalność byłych "grubasów", bez urazy oczywiście,którym się priorytety pomyliły.Pokarm o wysokiej wartości biologicznej vs śmieci,przetworzona żywność , a później głodówka i "kto nie ma brzucha ten ...." :D

Zmieniony przez - Evo w dniu 2014-04-15 18:41:53

to zupełnie nie dotyczyło przedstawianej przez Ciebie teorii tylko odniesienie do metod propagowanych przez Ojana ,

odpowiesz na pytania wcześniej zadane?

Kamil1238

Napisałeś, że nie trzeba liczyć kalorii. Później odpowiedziałeś użytkownikowi Kabo, że w przypadku zastoju odjąć/dodać tłuszczu. Załóżmy, że codziennie twoje menu wygląda inaczej. Jak odejmiesz albo dodasz bez liczenia? Poza tym napisałeś, że nie ma co się zmuszać do jedzenia. Jak chcesz zredukować/przymasować to musisz się niestety zmusić. Więc jak to się ma do tego twojego życia bez liczenia?

Bo na redukcji, jak i na masie są inne proporcje makroskładników. Dlaczego inne, a no dlatego. W tym będzie i częściowa odpowiedź na pytanie dlaczego lepiej na masie mniej białka niż więcej. Do niczego nie trzeba się zmuszać.
Przy zdrowym odchudzaniu i masowaniu na LCHF można jeść
B:T:Ww
1:1-2:=<0,5 i tracić tkankę tłuszczową nie ograniczając ilości zjadanych kcal
Bardziej ekstremalna wersja na 3-4tyg od Vinca Girondy dla profesjonalistów to ~1:0,5:0,2-0,3, czyli 45%B:45%T:10%Ww

a mechanizm wygląda następująco http://ajcn.nutrition.org/content/90/3/519.full

W związku z tym,że na masie potrzebna jest energia, odpowiednia ilość białka oraz insuliny proporcja się zmienia na taką :)
1:3-4:0,8-1,5 i nie są to wartości wyrażone w g/kg.

Lustro, osiągi na treningach, wydolność powiedzą mi więcej niż kalkulatory i zapotrzebowanie wzięte z kosmosu. Chyba,że ktoś przeprowadziłby stosowne,profesjonalne badania (dla sportowców wyczynowych) na mojej skromnej osobie. Każdy dzień jest inny i inne jest zapotrzebowanie kcal,choćby ze względy na stres fizyczny i psychiczny (start w maratonie, egzamin na uczelni,rozmowa kwalifikacyjna) :D

kabo9

na pewno dokładamy tłuszczy mając 500g węgli czy raczej bułkę z bananem?

Dokładamy tłuszczy (0,1g do 0,5), ponieważ dzięki nim człowiek nie chodzi wykastrowany. Bułka i banan nadają się do tego wyśmienicie.;) Ja polecam masło, śmietanę,żółtko, ogólnie tłuszcze zwierzęce.Ponieważ to nie ilość, a jakość , wartość odżywcza tłuszczy decyduje w tym modelu ile powstanie cholesterolu, a z niego hormonów. Tłuszcze roślinne są przereklamowane.

kabo9

wygląda na to, że w skrócie cały widz polega na tym żeby białko nisko trzymać , a o reszcie ciało sobie samo zdecyduje

O ile potrafisz czytać sygnały z niego płynące i odpowiednio reagować.

kabo9

bo białka rozumiem, że zostaje 1,5g i do sytości tłuszczy

Widzisz problem polega na tym,że chyba się nie rozumiemy. Ja podaję pewne fakty jako przykład, a Ty przekładasz je na swój schemat.Może potrzeba będzie tobie 2g białka, ponieważ będziesz jadał bułkę z bananem?Hmm? Nie wiem? Może będziesz jadał jajka,podroby,twaróg i wystarczy Ci 1,2g/kg? Hmm? Nie wiem? Nie będę jadł za ciebie,nie jest tobą. ;)

kabo9

no właśnie, w czym przeszkadza białko przy budowaniu masy?
ile te osoby jadły wtedy tłuszczy?

Link z wcześniejszego postu. Do tego nadmiar mocznika, jego utylizacja jest kosztowna energetycznie, co powoduje ograniczeni kcal, które są potrzebne do produkcji cholesterolu,hormonów,syntezy glikogeny,DNA,mRNA etc. Wszytsko to skutkuje na przykład spadkiem poziomu testosteronu.Wiem,wiem mnie nie uwierzysz,ale jemu pewnie tak ;)

Łukasz Kowalski

W badaniu Volek i wsp., 1997 odnotowano również ujemną korelację między spożyciem białka, a stężeniem testosteronu przed wysiłkiem oraz ujemne korelacje dla proporcji nasyconych kwasów tłuszczowych do wielonienasyconych i białek do węglowodanów. Innymi słowy wysokie spożycie białek i wielonienasyconych kwasów tłuszczowych przy niskim spożyciu tłuszczu ogółem i węglowodanów może wiązać się z obniżeniem poziomu testosteronu.

kabo9

I jeszcze a propos sytości. Nie sądzicie, że to może być trochę zgubne? wszak sygnały o głodzie czy sytości docierają z pewnym opóźnieniem.

Z jaką prędkością, w jakim czasie wysyłane są sygnały do mózgu? Kilka godzin,minut,sekund,milisekund?
Teoria glukostatyczna vs lipostatyczna vs aminostatyczna?
https://www.sfd.pl/[ART]_Fizjologiczne_podstawy_pobierania_pokarmu__głód_i_sytość-t572603.html

To juz zbyt madra dyskusja jak na moj poziom wiedzy, nie wiem jakie sa mechanizmy i czasy komunikacji centralnego osrodka z odpowiednimi osrodkami posrednimi - ale wiem jedno - w kontekscie sportu wytrzymalosciowego. Jesli na trasie poczujesz glod lub pragnienie - a meta nie jest tuz za zakretem - masz przerabane, juz za pozno na jedzenie i picie ;)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-04-15 19:43:50

Organizm ma duże możliwości kompensacyjne, jednak najgorsze jest odwodnienie,a wtedy już nic nie uratuje-kaplica :P

10% KT to glicerol, a on ładnie nawadnia ;)
400gT to jakieś 40g glicerolu.

Zmieniony przez - Evo w dniu 2014-04-15 19:48:18

Ok, dziękuję za odpowiedź. W każdym razie wygląda na to, że mimo tego, że się nie rozumiemy to ja w tej chwili właśnie podążam podobną drogą. Chociaż białka mam więcej niż 1,5g/kgmc .
Czyli robiłem redukcję na proporcjach ~B:T:Ww 27%:65%:8%, a teraz przeszedłem na wersję bardziej ekstremalną i mam 50%:42%8% czyli zbliżone do wersji Girondy.

Masa w proporcjach, które przedstawiłeś wygląda zachęcająco, przy moich bieżących parametrach i białku 1,5g/kg to wychodzi co najmniej 4kkcal . Chociaż koszt takiego żywienia będzie pewnie znacznie większy niż HC więc są i minusy . Na pewno mniejsze zalewanie jest tutaj faktem.
To poproszę jeszcze o następujące info odnośnie masy:
- czy warto robić tzw reverse diet czyli powoli dokładać kcal, w tym wypadku tłuszczy
- czy trzymać się ogólnie znanych zasad, że węglowodany dajemy głównie po treningu i nie łączymy ich raczej z tłuszczami?

I wcześniej napisałeś, że przy HC też nie trzeba liczyć, czyli masa na HC to coś takiego było by ok B:T:Ww = 1:0,5:6-8

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Marcel, sorry za prywatę w Twoim dzienniku, ale temat ciekawy, więc chyba wybaczysz .

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2014-04-15 19:49:40