Loża Szyderców - spam post Senior SFD

Trenujemy,piszemy a jesteśmy teraz świadkami aneksji Krymu......

XXI wiek, a tu zdarzenie,jak z 1938 roku-aneksji Czechosłowacji przez Niemcy i Polskę.......

Śledząc te wydarzenia-do teraz nie moge wyjść ze zdumienia-że do tego doszło....

Obserwujac sytuacje-myslę,że Krym juz Ukrainie przepadł-wojska rosyjskie panuja tam nad wszystkim ,dodatkowo-by Polsce,UE i USA wybić z głowy jakieś działania ,mogace odrócić zaistniaja sytuacje-wiażą uwage działaniami w Kaliningradzie......

No i ruscy mieli rację odnośnie reakcji Europy/Świata. Trochę darcia japy, ale żadnych konkretów.

Oby się rozeszło po kościach. Nie bardzo mam ochotę świecić kośćmi w ukraińskich stepach. A wiele scenariuszy jest możliwych. Rosjanie konsekwentnie i punkt po punkcie realizują operacji wojskowej. Nie wiem czy widzieliście film:



Zwłaszcza fragment o myciu zębów w Warszawie poruszający 8:33. Powtórka z Bałkanów. Tylko tym razem Rosja ugra swój biznes. W Kosowie USA zrobiło prawie ten sam manewr. Wojskowy (jeden z moich dawnych wykładowców) twierdził w radiu, że nigdy Rosja nie pozwoli sobie na oddanie Ukrainy Zachodowi. Od granicy UA do Moskwy jest 400 km terenu praktycznie bez przeszkód o znaczeniu strategicznym. Myślę, że cała sprawa już została przyklepana po cichu i dyplomatycznie.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-03-03 20:01:40

Akcja byla przygotowywana od lat, i do tego tez szkolony jak pies byl Janukowycz. Rosja od czasu konfliktu w Oseti rozdawala hurtem swoje paszporty Ukraincom - mieszkancom Krymu - szykujac i lokujac tam swoja piata kolumne.

Powszechne staja sie porownania Putina z Hitlerem i calej sytuacji z ta jaka mielismy w Europie w 1938 roku i ja sie ku temu przychylam. W dobie zagrozenia konfliktem nuklearnym nikt nie zaryzykuje za Ukraine, tak samo jak nie zaryzykowalby dla Polski - jak nie zaryzykowal w 1939 mimo - ze wowczas nie bylo parasola atomowego.

Problem jest glebszy, gdy rosyjskie czolgi wjada do miast na Krymie, beda witane jak niemieckie wojska w Gdansku w Polsce - to zdradzieckie faszystowskie miasto tylko czekalo, a opor garstki prawdziwych Polakow byl psu na bude. 30 kilometrow dalej Gdynia walczyla, gdy Gdanszczanie popijali sznapsa w cieniu parasoli i flag ze swastykami ktore od miesiecy mieli przygotowane - na starowce i pod rytm niemieckich marszow - i tak samo bedzie na Krymie. Zginie nieco Tatarow, patriotow, a swiat nie ruszy sie z miejsca.

Mam mieszane uczucia, zal mi Ukraincow, ale czy jestem za tym by bronic ich za wszelka cene ? Nie. Za pozno przypomnieli sobie o braciach Polakach, jeszcze kilka lat temu Banderowskie bandy z checia rznelyby nas po gardlach.

Cale szczescie ze nie zyje Kaczynski, on juz by nasze nascie uzbrojonych w kamienie ( w porownianiu z lotnictwem Rosji ) F-16 slal w boj na smierc i smiech ( rosyjskich pilotow ). Dobrze ze mamy w tym czasie Sikorskiego, ktory zna wojne z bliska, przeszedl Afganistan i widzial do czego zdolni sa rosyjscy bandyci.

Slabi jestesmy jak szczeniaki i trzeba nam tylko patrzec i miec nadzieje ze na razie Batiuszce Putinowi wystarczy Ukraina, na jakis czas. Miedzyczasie - radze uczyc dzieci rosyjskiego.

W sobotę, tydzień temu przy browarze ze szfagrem na ten temat rozmawiałem :(
Nie wiem jak Wy, ale ja mam kartę mobilizacyjną w książeczce wojskowej i mundur w jednostce,więc obawiam się podwójnie a nawet poczwórnie.

Pol zartem, pol serio, dobrze ze nie zdazylem spieniezyc mojej broni - szczegolnie dwie jednostki maja spora wartosc bojowa. Chyba powinienem jechac do Polski i doinwestowac w amunicje - z drugiej, jestesmy czlonkiem NATO i boje sie, ze nie zdazylbym sobie postrzelac, przyleci miedzykontynentalny pocisk balistyczny, rozrzuci z 30 glowic i bedzie po zawodach. Kurcze, szkoda.. Czlowiek tyle trenowal do tych triathlonow.. :)

Taka refleksja mnie naszła co do minionych czasów-stanu wojennego i współczesnej nagonki na gen Jaruzelskiego-który tłumaczył się tym stanem,jako ochrona przed wkroczeniem ZSRR.

Esperci tłumaczyli(najgoręcej ci,którzy wtedy mieli piaskownice i łopatki do dyspozycji w przedszkolach),ze było to niemożliwe i nierealne.....
Bo satelity sledxiły wojska,bo USA czuwa itp....

A teraz?

Gdy sprzet szpiegowski jest tysiace razy lepszy i dokładniejszy?

Jak do tego doszło,że wszyscy sa zaskoczeni????

Tylko my jestesmy zaskoczeni.. troszke. USA, Chiny, Brytania - maja gdzies Ukraine, sledza kazda wyrzutnie ale nie beda sie unosic dla takiego kraiku. Francja to miekka faja od zawsze wiec nie ma o czym mowic. Poziom militarny Niemiec - taki jak nasz, oni nie maja czym straszyc. A Hindusi maja swoj problem - Pakistan, i vice versa ;) Wiecej liczacych sie krajow na scenie nie ma ;)

Zauważyłem, że ludzie z centralnej i zachodniej Polski strasznie mocno solidaryzują się z Ukrainą. To luksus mieszkania daleko od granicy. My tutaj na pograniczu musimy wiedzieć kto jest kim. Moja babcia uciekła z Wołynia przed banderowcami. Część jej rodziny miała szczęście i została deportowana do Gdyni, Wrocławia i Szczecin w ramach przesiedleń Polaków z Kresów. Kilka osób trafiło właśnie na Krym.

Bywałem na Ukrainie. Oprowadzano nas po muzeach, zabytkach itp. W muzeach połowa eksponatów kultury materialnej miała polskie napisy. Widzieliśmy kościoły budowane przez Jagiełłę, przez lata będące np. magazynami. Widzieliśmy pomniki cmentarze i pomniki ku czci żołnierzy sowieckich. Na polskich cmentarzach stoją domy towarowe, boiska... Ale najpiękniejsze pomniki wystawił naród ukraiński swoim bohaterom spod znaku UPA. Inaczej mówiąc: mordercom "polskich panów".
Krew się we mnie gotuje jak czytam o roszczeniach politycznych spadkobierców Bandery do Przemyśla, Chełma, Włodawy. W Kijowie trwały rozruchy w obronie demokracji, a we Lwowie (starym polskim mieście) odbywały się antypolskie wiece banderowców. Dodam tylko, że te środowiska obecnie mają zamiar tworzyć nowy rząd na Ukrainie. Na ich sztandarach znajdują się barwy UPA.

Jeżeli to świadoma gra obliczona na wzbudzenie niechęci Polaków do nowego rządu, to się Ruscy przeliczyli, bo skala ignorancji historycznej i obojętność sięgnęły w naszym kraju zenitu. Smutne.
Jeżeli nie chcecie mieć obojętnego stosunku do tych spraw, to przejrzyjcie Internet pod kątem zapytania: "UPA Ukraina banderowcy" - grafiki tylko dla ludzi o mocnych nerwach.

Xzaar - moje dzieci noszą klasyczne rosyjskie imiona Tak sobie z nimi żartowałem, że dlatego, aby mogły się kiedyś w życiu podawać za Rosjan (nazwisko na -cki też ujdzie ) Teraz ten żart ma całkiem inną wymowę.

Wlasnie o tym pisalem. Za Ukraincow i za Gdansk nie chcialbym umierac - nie sa warci.