TRENING CYKLICZNY-GRUPA II str.124 CYKL VI

Poczytaj proponuję nieco o aerobach-szczególnie o tętnie z jakim powinno się je wykonywać.
Dla spalania tkanki tłuszcozwej potrzebujemy utrzymywać przez minimum 30 minut STAŁE tętno 65-70% cardio max.(czyli 220 minus wiek trenującego x 65-70%)
Takie tętno osoba średnio aktywna fizycznie (zdrowa) uzyskuje już przy szybkim marszu.
Po co więc biegać i tracic masę mięśniową oraz kończyć sobie stawy kolanowe??


NO I MAMY GRUPY REDUKCYJNE- JEŚLI TWÓJ PROBLEM Z TŁUSZCZYKIEM JEST POWAŻNY.

ZAPRASZAM do udziału w akcji "Trenuj z nami CYKLICZNIE"
http://www.kulturystyka.pl/artykuly/120

KONSULTACJE INDYWIDUALNE-MÓJ MAIL PRYWATNY- POWIADOMIENIEM Z SFD-ZAPRASZAM

Dziekuje.

Lecz niestety dla mnie nie ma czegos takiego jak "szybki marsz" ;) Juz wole szybciej wyladowac na wozku i sobie biegac niz maszerowac :) Byloby jakims rozwiazaniem np bieganie raz w tygodniu, okolo 30min, z szybkoscia srednia. Zwlaszcza, ze mam niesamowity park niedaleko siebie.

Ale co chcesz tmy uzskac??

ZAPRASZAM do udziału w akcji "Trenuj z nami CYKLICZNIE"
http://www.kulturystyka.pl/artykuly/120

KONSULTACJE INDYWIDUALNE-MÓJ MAIL PRYWATNY- POWIADOMIENIEM Z SFD-ZAPRASZAM

Odczulem troszke ironi w Twojej odp.,moze sie myle co do tego. Po prostu nie znam sie za bardzona temacie a chcialbym sie pozbyc warstewki, bo nie sa to zwaly tluszczu, z mojego obwodu tak aby uwidocznily sie miesnie brzucha. Moze sie myle co do skutecznosci biegania, ale tez nie chcialbym tracic masy miesniowej.A wiec jest jakies rozwiazanie?

1.jesteś nadwrażliwy- TUTAJ NIE MA ANI CIENIA IRONII- NIE PO TO SIEDZĘ TUTAJ O TAKIEJ GODZINIE I DO TEGO WE WŁQASNYM POŚCIE.

2-1 raz 30 minut nie wplynie wcale na redukcje...no i redukując musisz mieć dietę pod tym kątem

Jednym słowem nie dasię budowac masy i redukowac tłuszczu jednocześńie-owszem,ale nie metodą 30 minut biegu...

ZAPRASZAM do udziału w akcji "Trenuj z nami CYKLICZNIE"
http://www.kulturystyka.pl/artykuly/120

KONSULTACJE INDYWIDUALNE-MÓJ MAIL PRYWATNY- POWIADOMIENIEM Z SFD-ZAPRASZAM

O skoro temacik o biegach, to ja mam pytanko dotyczace szybkiego marszu.

Ostatnio chodzę często (oczywiście szybkim marszem) tu i tam, codziennie praktycznie po siostre do przedszkola (czesto z nią na barkach - 20 kg i mykam z 500 metrów do chatki szybkim marszem), aż taki że aż pieką mnie i bolą piszczele głownie. One mnie dlatego bolą że moja masa się zwiększyła (łydki też nieraz bolą a zwłaszcza jak sie w nie lekko uderzy) masa ciała (poszło około 6-7 kg w ciągu 2 miechów) i nogi ciężej przytrzymują ten ciężar? Dobrze myślę?

Pozatym czy taki marsz jest w ogóle dobry na jakies spalanie tłuszczu? Czy nie redukuje czasem masy mięśniowej? (teraz mam oczywscie trening na masę , do marca około i oczywiście cykliczny)

Dzięki za odp.

-=/Pozdrawiam/=-

Moje fotki: https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=111545 :)

-TOM- OWSZEM BOLI, BO ZA DUŻY CIĘŻAR, ALE JAKO SPALANIE TŁUSZCZU- ZA MAŁY DYSTANS I KRÓTKIE TRWANIE.

ZAPRASZAM do udziału w akcji "Trenuj z nami CYKLICZNIE"
http://www.kulturystyka.pl/artykuly/120

KONSULTACJE INDYWIDUALNE-MÓJ MAIL PRYWATNY- POWIADOMIENIEM Z SFD-ZAPRASZAM

Michail ... a ja pytanie takie mam do Ciebie:
zawszę gdy robiłem barki - wyciskanie sztangi zza głowy spuszczałem sztangę do wysokości uszu..... ostatnio ćwicząc w ten sposób zostałem wciągnięty w dyskusję na temat -Jak wysoko lub nisko spuszczać sztangę? - ja obstawałem za swoim ale byli tacy co spuszczają poniżej poziomu uszu ..czyli ile się da - byli tacy co spuszczaja tylko do czubka głowy i mówią ze to w zupełności wystarczy ...... A ja nie miałem dostatecznych podstaw aby im wytłumaczyć o co chodzi

Proszę wyjaśnij mi która wersja jest najlepsza i dlaczego pozostałe są nieodpowiednie

ktore z ciwczen lepiej pompuje reke
Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc podchwytem (z "supinacją" nadgarstka) czy Uginanie ramion ze sztangielkami stojąc (uchwyt "młotkowy") ??

a ja mam grype nie trenuje od tygodnia &-(


**********
SFD user