SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Loża Szyderców - spam post Senior SFD

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 515875

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2409 Napisanych postów 10674 Wiek 59 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 153396
Tomasz1972

Mnie irytuje jeszcze to, że jeżeli ktoś przytyje 20-50kg to jest OK nikt nic nie mówi. Ale jak straci 35kg (w moim przypadku) to już coś z nim nie tak, pewnie ma raka i takie tam inne gadanie :D

Doświadczyliśmy tego w czasie konkursu "krata na lato"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12155 Napisanych postów 30573 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131267
Tomasz1972


Wystarczy chcieć :D
Mnie irytuje jeszcze to, że jeżeli ktoś przytyje 20-50kg to jest OK nikt nic nie mówi. Ale jak straci 35kg (w moim przypadku) to już coś z nim nie tak, pewnie ma raka i takie tam inne gadanie :D

Irytacja zbędna!
Po prostu ludzie wiedzą, że nabrać masy jest łatwo a schudnąć to już trudno!
Dlatego widząc znajomego, który schudł wolą dopatrywać się choroby niż silnej woli ( z drugiej strony taki odchudzający się w pewnym momencie nie wygląda na zdrowego).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10081 Napisanych postów 30416 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728924
Radek Słodkiewicz podaje prosty przepis ,jak schudnac do Sylwestra w 4 dni...

Wiadomo-jest to oparte na fazie przygotowań się kulturystów przed samymi zawodami .....


Jak ktoś czuje taką potrzebe-warto to spróbować....:)









Zmieniony przez - masti w dniu 2013-12-27 19:31:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
masti
Mówiac prawdę troche mnie to irytuje,bo te wieloryby nawet nie przejawią żadnych chęci by wstać z tego łóżka,wyczynem jest jak zechce im sie usiąść...

To ja się odezwę jako prawie taki wieloryb-mastodont (kilka lat temu)

Otyłość to nie tylko chorobliwy nadmiar tkanki tłuszczowej, ale również chora psychika. Każdy kto zlekceważy ten fakt przegra z nią każdą wojnę.

Najpierw o "wielorybach".
To nie jest tak, że Ci ludzie leżą sobie beztrosko w łóżkach i kiwają radośnie stópkami, bo zaraz ktoś ich nakarmi. Taki stan to kalectwo i ciężka choroba, ze wszystkimi konsekwencjami: odleżyny, kwestie higieniczne, smród, łój i pot. Do tego brak jakiegokolwiek satysfakcjonującego życia uczuciowego, o erotycznym nie wspominając.
Takie życie to cierpienie i łatwo mówić "wystarczy chcieć".
Nie wiem czy zdajemy sobie sprawę z tego jak ogromny głód musi czuć takie ciało. Wyobraźmy sobie żołądek wielkości bębna w pralce, który trzeba zapełnić.
Tu nie pomoże dieta. Głód jest jednym z najstraszniejszych odczuć każdego człowieka. Nie mówię tu o siłaczach, którzy nie potrafią pokonać pokusy zeżarcia tuzina ptysiów w cukierni, ale o prawdziwym, fizycznym głodzie odbieranym jako skrajne cierpienie. Bo niby czym różni się psychiczne postrzeganie głodu przez 300-kg faceta przykutego do łóżka, od głodu odczuwanego przez osobę głodującą z biedy?

Tu nie pomogą ćwiczenia. Skoro nie można wstać z łóżka bez narażania kręgosłupa na uraz, to o jakich sensownych ćwiczeniach mowa? Na leżąco? Ile razy trzeba ściągnąć np. rączkę wyciągu, albo wycisnąć hantla żeby spalić 1000 kcal? Dużo

Po drugie - i tu już powołam się na swoją przeszłość - nie macie pojęcie jak bardzo się nie chce podejmować kolejnych kroków. Po prostu, Grubas we łbie tak kieruje myśleniem, że nie chce się i już. Widzieliście kiedyś ludzi cierpiących na ciężką depresję, otępiałych i obojętnych? To dzieje się w głowie każdego osobnika z otyłością kliniczną. Na zewnątrz może nawet być duszą towarzystwa, jowialnym i zadowolonym typkiem, a w środku dramat... Jeżeli macie takich znajomych, nie dajcie się zwieść pozorom (chociaż będą odgrywali swoje role oskarowo) tam nie jest dobrze.
I jak się chce coś zrobić dla takiego człowieka, to nie wolno powielać takiego schematu: "On jest gruby, bo się obżera i nie lubi ruchu" - to błąd i przerzucenie na niego całej winy. Lepiej odwrócić postrzeganie sprawy na model: "On się obżera i nie ma ruchu, bo jest gruby". Zmiana niby tylko logiczna, ale - uwierzcie - otyłość odbiera władzę nad życiem i steruje nim w stronę dalszego tycia. Jest nie tylko konsekwencją nadmiernego obżerania i unikania aktywności fizycznej, ale również ich przyczyną. Dodatkowo otyłości bardzo często nabywamy w czasach młodości, kiedy poczucie odpowiedzialności, konsekwencji są dalekie od dojrzałości.

A zatem co robić? Zapobiegać. Ale jak? Obserwujemy znajomych, ich rodziny, dzieci i otoczenie. Niemal każdy zna kogoś kto ma problem z %BF. Dziecko, dorosły, kobieta, mężczyzna - nie ma to znaczenia. Moi znajomi proszą mnie o radę. Przysyłają zdjęcia pt. "Mój syn / moja córka. Doradź. Pomóż. Co robić? Ma 10 lat i waży 65 kg. Ma 13 lat i waży 80 kg" A ja widzę galerię ludzi głęboko nieszczęśliwych. I nie potrafię im pomóc. No bo co powiem? "Niech się więcej rusza" "Nie dawaj mu/jej słodyczy" Przecież to banał, a dzieciaki są głęboko uzależnione od wyrzutów insuliny, dobrobytu i przeświadczenia, że wszystko im wolno.
Do tego dochodzi totalna nieodpowiedzialność i przyzwyczajanie od dziecka do nieponoszenia konsekwencji swoich czynów: nabroiłeś - mama i tato wszystko zrobią, żeby Ci się upiekło. Zresztą na wszystko są jakieś pigułki - tak jesteśmy wychowywani przez sprzedawców - to i na brzuch się pewnie coś znajdzie.

Wyobrażacie sobie np. wasze dziecko, dziecko waszego brata, siostry jako takiego wieloryba, gnijącego za życia w barłogu? Niemożliwe? Niestety możliwe.

No, ale odmów dziecku słodyczy, napojów itp. Przecież "wyrośnie".
Jesteśmy jednym z najbardziej tyjących narodów na świecie. Nasze nastolatki biją w tej niechlubnej statystyce resztę Europy. Żyjemy w kraju, w którym tradycja = nażreć się po dziurki w nosie z okazji każdych świąt. I będzie coraz gorzej. Niestety.

Ale się rozpisałem To po obiedzie mnie tak poniosło Trzeba poćwiczyć.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2409 Napisanych postów 10674 Wiek 59 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 153396
MaGor może przyznałbym Ci soga bo jak zwykle ciekawie piszesz,ale niestety ja to widzę z perspektywy chudego i zgadzam się z Mastim.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rutkow Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 7526 Napisanych postów 49534 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 385568
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10081 Napisanych postów 30416 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728924
Magor-wiadomo,że to problem psychiki,i to bardzo poteżny problem,jak widac zagrażajacy zyciu.

Ale działania podejmowane przez opieke społeczna typu finansowanie ton jedzenie + dwie pielegniarki to ten stan gościowi pogłebia..

Przecież na taka fure, juz nie jedzenia a po prostu żarcia, goście dostawali pieniadze .

Może bez tym pieniedzy i opieki pielegniarek po prostu naturalnie by schudli,wstali z łóżka choćby w celu zorganizowania jedzenia?

Bo najgorsze to sie połozyć-waga pójdzie masakrycznie i robi sie sytuacja,jak wtym drugim przypadku-gość popełnił samobójstwo.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Niemal to samo napisał Taubes: nie ma możliwości żeby chudy lekarz zrozumiał otyłego pacjenta, a jednak ma dla niego 100 recept. Dla nas to rozgrzeszenie. Dlaczego koleś jest gruby? Bo jest leniwym obżartuchem i nie ma dyskusji. I w wielu przypadkach tak jest, ale świat uczy nas być miękkimi. Tak jak piszecie. Opiekuńcze państwo, które wszystko za nas załatwi.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 48 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
Chyba nie można uogólniać. Na pewno są przypadki, które mają silne podłoże psychiczne. Wiele z tego co pisze MaGor ma do takich przypadków zastosowanie. Przy czym nie wszyscy, którzy teraz ważą po 200kg od razu mieli depresję. Początki budowania sadła mogły być zwykłym zaniedbaniem a kwestie psychiczne zaczęły odgrywać rolę jak już było bardzo źle...

Natomiast jest ogrom przypadków (duża ilość forumowiczów na tym wątku - w tym oczywiście ja sam), która zapuściła się do poziomu otyłości I stopnia przez duże zaniedbania i kompletny brak ruchu. Jeszcze 5 miesięcy temu wydawało mi się, że jestem tak zajętym człowiekiem, że nie znajdę czasu na 3 treningi tygodniowo. Teraz znajduję na czas na 5 treningów...

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12155 Napisanych postów 30573 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131267
Marcel_197
Chyba nie można uogólniać. Na pewno są przypadki, które mają silne podłoże psychiczne. Wiele z tego co pisze MaGor ma do takich przypadków zastosowanie. Przy czym nie wszyscy, którzy teraz ważą po 200kg od razu mieli depresję. Początki budowania sadła mogły być zwykłym zaniedbaniem a kwestie psychiczne zaczęły odgrywać rolę jak już było bardzo źle...

Natomiast jest ogrom przypadków (duża ilość forumowiczów na tym wątku - w tym oczywiście ja sam), która zapuściła się do poziomu otyłości I stopnia przez duże zaniedbania i kompletny brak ruchu. Jeszcze 5 miesięcy temu wydawało mi się, że jestem tak zajętym człowiekiem, że nie znajdę czasu na 3 treningi tygodniowo. Teraz znajduję na czas na 5 treningów...

Wszystko jest sprawą psychiki! (jesteś taki jak myślisz o sobie - myślisz, że coś osiągniesz i to masz gdyż do tego dążysz!)
Niedawno w TV psycholog powiedziała, że b.często otyli, którzy schudli przeginają w drugą stronę: b.dużo trenują ekstremalnie, zostają maratończykami, startują w IRONMAN. Coś w tym jest! (Popieram to bardziej niż obżeranie się!)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Konkurs -anatomia,tyl tułowia + praca domowa

Następny temat

Magic_32 - Przemiana 2012

forma lato