Hekade / Masa al'a dalibomba / cz2

ale te cwiercsiady, ktore wstawales RAZEM z kolesiem w rurkach - fakt, trochę przesadzone. Chociaz od czasu do czasu i tak mozna

tam pierwsze 2-3 ruchy były w miare dobrze chyba, wiadomo, inaczej to też wyglądało na 100-130kg a 4 tygodnie max tak potrenuje, potem wracam do siadów klasycznych, już szerokich

Zmieniony przez - Hekade w dniu 2013-10-24 19:01:21

ja jak nie mialem mocy to robilem sobie lockouty przysiadowe tj. ustawiasz przysiady na odpowiedniej wysokości i tylko gora-dol trafiasz w stojaki. Jest to o tyle dobre, ze zaczynasz z deadstartu, czyli z rozlunionego miesnia do gwaltownego maxymalnego spiecia, jeszcze glebiej wchodzisz w uda i wiecej wlokien miesniowych rekrutujesz. Pozytywne jest to, ze nie jesteś p***ą i robisz nogi jak należy, a nie jak niektórzy z działu doping... kasztanowe ludziki

dzięki że tak uważasz ! w sumię ciekawy pomysł podrzuciłeś ale co jak się tak gwałtownie wybije do góry dajmy z 160kg bo mysle ze z takiego deadstartu bym dal rady i nie trafil na stojaki ? bo zbyt wysokich tych "rączek" co blokują ciężar nie mam

Zmieniony przez - Hekade w dniu 2013-10-24 19:12:11

A z dołu to przypadkiem nie byłoby ciężej, niż od połowy ruchu? :>

Barszczyna czytałeś czemu robie takie siady ?

Barszczyna

A z dołu to przypadkiem nie byłoby ciężej, niż od połowy ruchu? :>

To się odnosi do tego, że robiąc półprzysiad w dolnym zakresie ruchu (siad -> kąt prosty), a nie górnym (kąt prosty -> nogi wyprostowane) ciężary użyte byłyby raczej mniejsze. Ale to tylko moje domniemanie, bo sam nigdy nie próbowałem czegoś takiego ale na pewno zacząłbym od dużo mniejszego ciężaru, niż w przypadku klasycznego pół-przysiadu.

aha no to wszystko juz jasne, w kazdym badz razie, na pewno na tej masie zahaczę o tą metode co wyzej Antek przedstawił, b.lubie takie "oryginalne" cwiczenia czy metody

Bary + Biceps

Wyciskanie mlotkowe z supinacją 4 x 12-8 + regres
12 x 16.7
10 x 20.7
8 x 24.7
8 x 30 < ledwo 2 ost p
15 x 19kg

Wymachy w przód podchwytem 3 x 16-12
16 x 9
14 x 10
12 x 11

Podciaganie hantel wzdluz tulowia 4-5 x 15-12
15 x 12
15 x 15
15 x 15
13 x 12
12 x 12

Face pull z linkami 5 x 15
15 x 45
15 x 45
15 x 45
15 x 45
15 x 45

Biceps:
Uginanie ramion ze sztangą 5 x 5 + 1 regres +5
5 x 30
5 x 35
5 x 40 < ani jednego oszukanego
5 x 45 < 2 oszukane
5 x 50 < wszystkie osz. spowolniony negatyw
15 x 25kg

Uginanie ramion z hantlami leżac na ławce ok 25-30st 4 x 10
10 x 9
10 x 9
10 x 9
10 x 9

Uginanie jednorącz stojąc w podporze o kolano 3 x 20-15
12 x 7
16 x 6.2
20 x 6.2



Filmy:
1s wycisku





regres 15p < spokojnie poszłoby wiecej ale nie chcialem zbytnio zylowac




wymach przod




podc hantel





Uwagi:
BDD trening, troche inna wersja wyciskania mlotkowego z supinacją co mozna zobaczyc na filmikach, hantle nie były w szczytowym punkcie w jednej lini a jeszcze bardziej je skręcałem przez co wydaje mi się bardziej też dostał bok i tył barku bo tak rece do tyłu jeszcze odchylałem. Super taka technika mi wchodzi i całe bary delikatnie spompowało co w porownaniu do zwyklego wycisku pompy jako takiej nie bylo, potem wymachy w przod: podchwyt, lepiej ten przod czułem i automatycznie mniej bok pracował. Podciąganie hantel tez o wiele lepiej się robi, tu już pompa była taka jak powinna być. facepul załatwiony w pare minut, przerwy po 30 sek. Bary mega zrobione. Biceps też nieźle, jak zawsze oszukiwałem 1-2p w 40kg tak teraz ani jednego i dość lajtowo szło a jednak w 50kg byla juz masakra wzgledem techniki, tu jedyne co to spowalniałem negatyw ale o dziwo biceps najbardziej spiety byl wlasnie po tej serii gdzie tak ostro oszukiwalem i spowalnialem, potem regres, na poczatku wg nie czulem tego 25kg ale pod koniec już byla lekka walka reszta cwiczen na pompke treing zajal cos kolo 50 min, nie robilem po treningu cardio bo w ten sam dzień miałem dośc intensywny wf w szkole po ktorym zjadłem posiłek, wrocilem do domu, przespałem sie godzine, zjadlem kolejny posilek i poleciałem na trening

Klatka + tricki

Rozpietki na bramie 3 x 15 staly ciezar, przytrzymanie 1-2 sek w pelnym spieciu
15 x 15
15 x 15
15 x 15


Wyciskanie hantel na skosie 30st 4 x 12-8 progresja +1
12 x 26
10 x 39
10 x 31
8 x 34 !



WL 4-3s x 8-6 +5-10kg
8 x 60
8 x 75
6 x 90 < 2 z pomocą

Wyciskanie na hantel ujemnym skoks, chwyt neutralny 3 x 15 +2
12 x 23
12 x 23
12 x 23

Wycisk wąsko 4 x 12-8 progresja
10 x 50
8 x 60
8 x 60
8 x 60

Francuz lezac 3 x 10
10 x 35 +5 < okazalo sie za duzo %)
12 x 30
10 x 30

Prostowanie francuskie z hantlą oburącz 3-4s x 16-12
12 x 21
14 x 19
16 x 17


Filmy:

1s wycisku hantel




ost seria wycisku hantel




Wycisk poziom 75kg x 8




Uwagi:
Gites treing, wprowadziłem małe zmiany w klatce a mianowicie: rozpietki z 2 miejsca dalem na pierwsze i to wszystko, powiem Wam, ze o wiele lepiej mi sie robi wycisk hantel po takim wstepnym zmeczeniu, jakoś lepiej to w cycka wchodzi wydaje mi się i o dziwko nawet jest progres wzgledem zeszlego tygodnia o jakis 1kg niby malutko ale biorą pod uwage ze tydzien temu wycisk byl na 1 miejscu i leciało 33 kg a teraz na 2 i leci 34 to chyba jest dobrze, w wyciskaniu sztangi też dołożone pare kg, w 2 serii 5kg, w 3 serii 10kg i tu 4 zrobilem sam a 2 mi taki koleżka pomogl, mysle ze te magiczne 100kg na plaskiej by pękło z palcem w dvpie gdybym do swojego rekordu podchodził. w tricepsie też wprowadzone małe zmiany a mianowicie: w technie wyciskania wąsko, robie tak jak zalecił ronie, czyli lokcie troche szerzej i sztange leci na dolna czesc klatki - o wiele ciezej sie robiło i nawet dobrze poczułem trica, teraz tak bede robil Reszta na pompeczke. Po treningu aero: 40min wracania z buta szybkim chodem do domu, w trakcie tej wyprawy, (osatnie 10min) wypilem białko + 2 banany i zaraz jak wrocilem poleciał posiłek.