djkg6
Jaki był Twój początkowy wzrost, tzn przed kuracją?
Miałeś RTG nadgarstka? Jak tak to co wyszło?
Mi endokrynolog przepisał lobamine cysteine (sprowadzane z Francji bo w Polsce tego nie idzie dostać). Po tym coś niby urosłem, na pewno nie mało bo około 3 cm w 2 miechy? Lecz to i tak za mało, ponieważ mam 160 cm wzrostu ;/
Gdy lobamina się skończyła kazał mi zrobić badania na tarczycę. Wyszło tyle, że przepisał mi Euthyrox N25 i miałem łykać codziennie rano na czczo. Po tym też niby coś urosłem (nie wiem, może 1-2 cm).
[W sumie to może od razu było łączone z lobaminą, nie pamiętam]
Następnie przez 2-3 miechy nic nie urosłem, przepisał mi
Testosteron Prolongatum w różnych dawkach (nie przekraczając 1,5 mg na zastrzyk). Domięśniowo. Ostatnią serie jaką pamiętam to 1mg co 2 tyg, tydzień temu dostałem ostatni zastrzyr. Nie mierzyłem się od czasu pierwszego zastrzyku. Ogólnie w ogóle się nie mierzę, tylko jak jadę do endokrynologa. Najbliższa wizyta to pierwsza środa września. Okaże się czy chociaż 1 cm skoczył :P
PS
Mamuśka ok. 155
Tata ok. 173
Siostra ok. 155
Dziadkowie niscy, wzrostu nie znam :P
Pozatym... Mój tata miał tak samo, był niski ale do pewnego momentu. Bodajże 3kl gimnazjum. Ja już ide do 3 klasy technikum, więc to już chyba nie kwestia genów, a po prostu niskiego wzrostu.
Pamiętam, że jak byłem mały to wcześnie wstawałem ale też wcześnie usypiałem. Więc sen był chyba ok.
A co do jedzenia... Do klasy 1/2 gimnazjum do szkoły, w domu tylko kromki z serem albo coś takiego. Jak sobie teraz przypomnę to praktycznie w ogóle nie jadłem białka. Być może w tym tkwi problem no ale teraz to już nic nie poradze.
Zmieniony przez - Pako1231 w dniu 2013-08-20 19:06:59