prz1993 / Dziennik

Właśnie znalazłem stancję, i okazało się, że jest jakieś ~50m od siłowni na której byłem rok temu Ale trochę chvyowa, i raczej będę chodził na tą co Tibes - Bellator. 4 minuty tramwajem, 100zł za karnet open, z tego co widziałem po zdjęciach to sprzętu dużo, i dobry klimat, nie jakieś fitness i różowe hantle
I dowiadywałem się co z tą siłką na AWFie, i wcale nie jest tak kolorowo. 60 zł dla studentów, i nie ma tak że się przychodzi kiedy się chce, także pyerdole takie coś.
Ale jeszcze 6 treningów na mojej siłce

No ten Bellator daje rade, stojaki masz, miejsce na ciagi jest, jak sztanga rzucisz nie bedzie problemu. Wyciagi tez spoko, porecze, drazek, kilka ciekawych maszyn. Tylko nie bylo jakos duzo sztangielek, z tego co pamietam brakowalo kilku "wielkosci" przez co czasem duze odstepy jak bedziesz chcial progresowac. No ale to bylo rok temu, wiec moze sie cos zmienilo. To cena zeszla na dol skoro 100 za open, dobra cena.

Reszty nie komentuje kurvva !

same pedały na sfd

Widze ,że dużo tu się dzieje

Będzie mi miło ,jeśli będziecie wpadać do mojego dziennika https://www.sfd.pl/To_jeszcze_nie_koniec...-t885176.html;) 

haha to chyba zaraźliwe

Dla mnie to już pod epidemię podchodzi!

Tibes: Znaczy się normalnie karnet 110 kosztuje, tylko 10zł zniżka studencka A pamiętasz jakie największe hantle tam były?

bodajze 14 albo 16

O to na wyciskanie będzie akurat, ale w wiośle jednorącz to szybko braknie ciężaru

raczej nie wiecej niz 40, 35 chyba

to z takimi hantlami nie poszalejesz.

najwyżej kupisz dwa gryfki z zaciskami i sam bedziesz skręcał;p