prz1993 / Dziennik

Nie ma się co załamywać, głowa do góry, na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że też niedługo będę mieć operację i przynajmniej miesiąc z głowy z siłownią

Zmieniony przez - Grzesieq02 w dniu 2012-10-31 04:42:22

Co robiles że poszło tyle mięśni na raz bo to prawie że niemożliwe,idź do dobrego sportowego lekarza nie do jakiegoś patalacha z urazowki i niech cię szyją jak najszybciej.Ja zerwalem kilka lat temu trica więc wiem co to znaczy,ale glowa do góry na lato będziesz w formie.

ja na ten przykład zmiażdżyłem palca i zaszyć się już nie dało. A operacja to chyba najprzyjemniejsza rzecz z całego szpitala - niestety. Napisz właśnie jak to się stało przy normalnych czynnościach czy na treningu? Nie poddawaj się, będzie dobrze brachu!

No to straszna lipa, ale tak jak mowi Luki, idz do specjalisty moze powie ci cos zupełnie innego niz te łachy ze szpitala

Luki... A co ci zrobi lekarz sportowy jak mięśnie będą pozrywane? Odeśle do chirurga.
Najlepiej powiedzieć ze wszyscy to patalachy.
Jak zerwane to tylko operacja do czego sportowy nie ma kompetencji.

no tak, tylko myślę że lukiemu chodziło o coś innego. Lekarz jest lekarzem nie będzie patrzył na uprawiany sport tylko od razu będzie nakaz pójścia pod nóż bo tak jest po pierwsze wygodniej po drugie jest to mniej czasochłonne. Zaś jakby to zobaczył ortopeda sportowy to może byłaby szansa pozszywania, może znalazłby inną alternatywę. Jeśli chodzi o poziom chirurgii w Polsce to jest uznawany na całym świecie, więc tym możemy się szczycić :)

Jak zerwalem triceps i zaszedlem na ostry dyżur di szpiatla to usłyszałem od lekarza cytuje:

"no ja nie wiem co panu się stało.mogę gips założyć bo nie wiem co z tym zrobić"

Więc jak mam nazywać kogoś takiego inaczej niż patalach.Większość lekarzy z urazowki jest taka sama,jak przyjdzie ktoś z czymś innym niż złamanie czy skrecenie to rozkładają ręce.Lekarze sportowi też często sami są chirurgami,ja właśnie do takiego trafiłem ale na zabieg już było za późno.W każdym razie pod jego okiem po 10 tyg.mogłem już trenować,a fredzel ze szpitala powiedział że mogę o tym już całkiem zapomnieć.

O kurde przeyebane, to jest co może byc chyba najgorsze w tym sporcie czyli kontuzja i plany na jakiś czas moga się posypac;/

to jest ta kontuzja co jakis czas temu pisałeś ze a treningu chyba klate naciągnałes czy cos?

pewno przez to ze dalej cwiczyłeś mogło się pogorszyc,

ale trzeba byc dobrej myśli

luki77

Jak zerwalem triceps i zaszedlem na ostry dyżur di szpiatla to usłyszałem od lekarza cytuje:

"no ja nie wiem co panu się stało.mogę gips założyć bo nie wiem co z tym zrobić"

skąd ja to znam, ja jak złmałem nogę to na pogotowiu dali do gipsu i powiedzieli ze za 1,5miesiąca bedzie ok. A jak po 1,5tyg pojechałem do konkretnego juz lekarza, to kazał robic zdj na nowo okoazało się ze potrzebna operacja i noga składana na srubie i dwie operacje . 4 miechy o kulach, a potem jeszcze jakiś miesiac rehabilitacje itp. A noga tak nie jest sprawna.

Wiec luki ma racje warto jeszcze do jakiegos specjalisty sie udac i miec pewnosc

Byłem w 3 szpitalach, w tym jednym wojskowym, podobno najlepszym w Wawie, i dokładnie określił mi to tak: "podejrzenie zerwania przyczepu obwodowego mięśnia naramiennego, podejrzenie naderwania mięśnjia dwugłowego ramienia, podejrzenie naderwania mięśnia piersiowego większego". Podobnie przedstawili to w innym, a w pierwszym którym byłem powiedzieli że tylko cyc jest naderwany, podczas gdy największe zasinienie i opuchlizna jest na przodzie barku i górze bica
W sumie to jeszcze nie dociera to do mnie do końca, ale oczywiście ze studiów mnie wyebią, do roboty nie pójdę, a jak już będę sprawny to będę wyglądał jak niećwiczący...
A stało się to przy wyciskaniu. Ostatnia seria szła, planowo 8x145, i przy opuszczaniu przy 6 powtórzeniu poszedł huk jakby coś strzeliło, i tylko poczułem jakby mi się rozrywało wszystko z lewej strony.

przy tych yebanych wyciskaniach zawsze największe kontuzje. I nie ważne czy robisz mostki i inne duperele. To ćwiczenie ma nad sobą jakieś fatum od lat. O dziwo nawet w przysiadach czy mc dzieje się mniejsza krzywda. Dziwne