Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

ciekawe jak w high pullu z ziemi odbijać sztangę z ud...
http://www.t-nation.com/strength-training-topics/clean-high-pull-from-floor
Obejrzysz, może zmienisz swoje nastawienie w cale to takie trudne nie jest

No właśnie na tym polega cały ruch w hp...
własnie na tym filmie widać z bocznego ujecia że on wchodzi biodrami i obija sztange o uda. Spróbuj zrobić hp praktycznie nie używając rąk a tylko impetu który nadasz sztandze nogami a dowiesz sie czemu jest to trudne cwiczenie.

chmm no może rzeczywiście jest to trochę bardziej skomplikowane. Ale wątpie żeby to było aż tak trudne. Dlaczego? Bo to ćwiczenie polecił mi Traktor zamiast MC(bo brakowało obciążenia do MC), myślę że początkującemu leszczykowi nie dałby tak skomplikowanego ćwiczenia.

07.07.2012r

Trening:
Kondycja:
Rozgrzewka 6 minut
Interwały 24 minuty(+2 min.)
Chłodzenie 5 minut

Uwagi:
Trening robiony w dużo gorszych warunkach atmosferycznych niż ostatnio. Biegałem łącznie 24 minuty ale z każdą sekundą intensywność spadała. Około 15 minuty już miałem dość, sprinty takie wymuszane. Ledwie ledwie, ciągnąłem, szarpałem. Jakoś poszło: 2 minuty więcej niż wcześniej. Ale to takie wymęczone, wyszarpane. W sumie to może o to chodzi.
Jutro trening na siłowni, a w poniedziałek musi być luźniejszy dzień bo za dużo tego wszystkiego. Nie ma co się narażać na kontuzje, a już pojawiły się zakwasy na dwójkach "z niczego" i obawiam się że to pierwsze symptomy przetrenowania.


Dieta:
Wpada gulasz!(zdrowy, domowy). Posiłek przed treningowy cienki. Po treningowo już zdecydowanie lepiej. Kalorie będę się starał utrzymać na minusie.

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-07-07 15:34:11

08.07.2012r

Trening:
5X5
Przysiad 5*38\5*48\5*68\5*68\5*68(+1.5kg)
Wyciskanie leżąc 5*28\5*38\5*53\5*53\4+1*53
Wiosłowanie 5*28\5*38\5*51\5*51\6*51(+1kg)
Wyciskanie francuskie leżąc za głowę 16*19\12*21\10*23
Wspięcia na palce ze sztangą 48kg do palenia + 20
Rozciąganie całego ciała

Uwagi:
Myślałem że będę już dziś przemęczony treningami z 7-8 dni pod rząd, ale dupa tam, czuje się jak zawsze tylko lekkie zakwasy na dwójkach nie wiem po czym jak wczoraj pisałem.

Przysiad - A całkiem całkiem dzisiaj

Wyciskanie leżąc - bez zmian ciężaru ale dziś już całkiem inaczej technicznie, dupa na ławce, mostek, ładnie prowadzimy sztangę. Szło całkiem nieźle ale w ostatnim powtórzeniu w 1 i 2 serii oderwałem dupę mocno, a w 3 serii żeby już tego nie robić poprosiłem o pomoc w podnoszeniu.

Wiosło - w ostatniej serii poszło 6 powtórzeń bo kombinowałem z techniką i wyszło 1 powtórzenie jakby taki szrugs zarzucony, więc stwierdziłem że nie ma co tego zaliczać.

Francuz - bardzo dobrze szedł, ostatnie 2 powtórzenia w ostatniej serii to już mordercza walka.

Wspięcia - większy ciężar niż ostatnio ale mniej powtórzeń. Żeby przedramiona wytrzymały to zrobiłem taki myk - najpierw "zmiękczyłem" łydki wspięciami bez obciążenia, gdy się trochę podmęczyły złapałem sztangę i zacząłem się wspinać


Dieta:
Trzymana. Kaloryczny plus dziś.

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-07-08 14:21:52

Przetrenujesz sie jak bedziesz walił 7-8 dni pod rząd treningi ja jak chciałem robić 3x w tyg siłke, 3x bieganie i 1x basen to mnie skarcili i powiedzieli że albo sie przetrenuje albo lece w chvja na treningach jeśli to wytrzymam

no wiem wiem, jutro ma być przerwa ale... tak mnie okrutnie ciągnie do piłki że chyba się przywiązać do łóżka bym musiał żebym nie pograł w nią A co do przetrenowania - pierwsze symptomy już są, zakwasy z niczego na dwójkach, niedługo jak nie odpocznę trafi mi się mały uraz wykluczający mnie na pół wakacji i będę miał z głowy. Jutro dzień odpoczynku koniecznie. Może nad wodę pojadę popływać chociaż lekko.

daj odpocząć organizmowi,są upały ,srały itd.
bo się kurffa progress skończy się !

09.07.2012r
Trening:
Trochę piłki nożnej

Uwagi:
Leciutko sobie trochę pograłem, ze 35 minut. Jeśli nie miną zakwasy na dwójkach to jutro robię totalny luz.

Dieta:
Kaloryczny minus.

Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-07-09 17:08:05

Tak jak mówisz jak nie minie to rób dzień wolny, lepiej czasem odpocząć i wyjść na plus niż się cofnąć