SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 89020

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1454 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36540
Dorwij magnezję w kuli, albo jeszcze lepiej w płynie. Bardzo poprawia chwyt, pewniej prowadzi się ciężar i ogólnie procentuje - przestajesz tak się skupiać na tym byle utrzymać ciężar, ale na technice ćwiczenia.

Kiedy ostatni raz miałeś przerwę? Ew. czy możesz mniejsze skoki np. w wyciskaniach robić? Ostatecznie kcal dołóż.

Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html

"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2174 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 29766
kamikaz
Dorwij magnezję w kuli, albo jeszcze lepiej w płynie. Bardzo poprawia chwyt, pewniej prowadzi się ciężar i ogólnie procentuje - przestajesz tak się skupiać na tym byle utrzymać ciężar, ale na technice ćwiczenia.

Kiedy ostatni raz miałeś przerwę? Ew. czy możesz mniejsze skoki np. w wyciskaniach robić? Ostatecznie kcal dołóż.


Właśnie interesowałem się ostatnio tą magnezją, muszę pomyśleć ale pierwszy w kolejce zakupów stoi jednak porządny drążek.
Ale nie ma co komentować - przydałaby się strasznie, tak jak mówisz, zamiast skupiać się na technice to skupiałem się na tym żeby pewnie trzymać to 55kg...

Przerwę miałem... dawno. Muszę rzeczywiście parę dni poluzować. Ciekawi mnie to że od ZAWSZE, od kiedy tylko pamiętam, robiłem progres siłowy w siadach, w martwym, w wiośle... a w wyciskaniu praktycznie nie pamiętam abym przy dobrej technice zrobił w miarę proporcjonalny do takich np. siadów progres.
Co nie zmienia faktu że klatka świetnie była dziś wyniszczona, czuta... ale progresu siłowego nie ma co jest problemem.

Kalorii wcinam dużo w dni treningowego - w końcu w jeden dzień ćwiczę dużo grup mięśniowych, trening jak pisałem bardzo długi to i trzeba kalorii dużo wcinać.
W dni nie treningowe jadam mniej, możliwe nawet że na minusie się zdarza być, ale w ostatecznym rozrachunku waga stoi w miejscu więc jest okej(dopóki myślę o piłce masy nie będzie bynajmniej nie w sezonie, w zimę już prędzej jak pisałem kiedyś)

Dostałeś rower więc pedałuj :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 424 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6517
Mam ten sam problem z moją klatką, po prostu ni chvja nie mogę więcej i basta, może na spilcie coś ruszy z nią.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1454 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36540
Masy nie będzie, siły też nie. Albo raczej będą częstsze zastoje i trudniej będzie je przełamywać bez typowo siłowych treningów na niskich zakresach. Zazwyczaj na początku rośnie siła, bo i masa wpada.
Magnezja to kilka złotych, nie żydź już tak.

Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html

"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2174 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 29766
tyle że na typowo siłowe treningi nie ma chyba się co porywać w wieku 16 lat, a na masowe grając w piłkę też nie tak więc ni to, ni to... ale ważne że już na boisku nie jestem takie chucherko

Dostałeś rower więc pedałuj :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2174 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 29766
05.09.2012r
Trening:

Rozgrzewka ogólna
1. Push press 10*18\8*30\8*40\8*43\6*48\4*60
2. High Pull 8*28\8*40\8*43\6*50\5*55
3. Martwy ciąg klasyk 10*28\8*50\8*70\8*80\6*90\3*105
4. Podciąganie nachwyt(tylko negatywy) cc*8\cc*6\cc*7
5. wiosłowanie w opadzie 8*30\8*48\7*55\7*55\8*48
6. Szrugsy 13*70\10*70\9*60\15*50\20(na rękę talerz)*12
Rozciąganie grzbietu

Uwagi:

Trening miał być jutro, ale że dziś i jutro mam czas żeby poćwiczyć to rozbiłem go na dwie części, co mam nadzieję wyjdzie tylko na plus. Dziś dynamika + plecy a reszta jutro.

1. Coraz lepiej, zaczynam to czuć
2. W serii na 55kg ta sztanga lata już za nisko. Poza tym uda mam porozbijane, nie zawsze dobrze trafiam w wybicie...
3. Myślałem że dam radę 5*105, ale się przeliczyłem
4. Tu dla odmiany drążek, same negatywy bo nie mam kompletnie siły się podciągać. Starałem się jak najbardziej wczuwać w ten grzbiet, zaczynać negatyw ze ściągniętych łopatek ale dziwnie to wychodziło. Po tym ćwiczeniu czułem grzbiet ale niestety na równi z łapami.
5. A to już na bardzo fajne dobicie pleców które dzisiaj i tak oberwały. Znowu na 55kg brakowało dołu o którym zapomniałem w tych seriach!
6. Wk***ia mnie już ten chwyt który puszcza, nie mogę dobić kapturów. W trakcie jednej serii zdarzało się że musiałem 4 razy zmieniać chwyt!! Na koniec się wk***iłem, złapałem 2 talerze 20kg z wygodnymi uchwytami i jazda, to było chyba dobre rozwiązanie.

Ogółem to jeszcze jutro trening i chyba roztrenowanie, albo przynajmniej poluzowanie lekkie bo już długo cisnę a uda poobijane cholernie od nauki techniki high pula i zarzutu.


Uwagi na temat diety:

Wczoraj wpadł kebab - ale wpadł pomiędzy dwoma treningami, po 40 minutach piłki nożnej i przed kolejnymi 80 minutami piłki nożnej tak więc tragedii nie ma, a smakował wyśmienicie, pierwszy taki porządnie nie dietetyczny posiłek od dawna.

Oprócz tego jadam zdrowo. Dziś od 7 rano do 16 w szkole, musiałem ratować się maślanką, jeszcze dopiłem trochę po treningu z bananem i wyszło że wychlałem dziś łącznie około 800ml.

Trening skończyłem około godziny 19:45, a mimo to do 21 wcisnąłem w siebie 2 mocne posiłki, łącznie prawie 90g białka w nich.... raczej pozytywne to nie jest, ale co zrobić, dzień taki zaj**any że musiałem się ratować.

Dostałeś rower więc pedałuj :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
3x 105 w mc?
No ładnie progres idzie. A jak z techniką? :P

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Pewnie ok, bo skoro miało być 5x105, to Killing najprawdopodobniej kociaka złapał dopiero przy próbie ciągnięcia po raz czwarty. :p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 2174 Wiek 27 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 29766
to 3*105 już na 100% nie było tak okej technicznie jak 90kg, gorsza koordynacja pracy plecy-nogi, myślę że wiecie o co chodzi, najpierw wstawanie nogami i dopiero praca plecami, starałem się z tym walczyć ale nie wytrzymujące przedramiona i zmęczenie psychiczno-fizyczne nie pozwalały tego wykonać jak trzeba.

Kotka bardzo się staram pilnować, nie mam zamiaru w wieku 30 lat być pół kaleką.

Dzisiaj domsy na najszerszych i kapturach, tak więc podciąganie i wymęczone szrugsy spełniły swoją rolę.

Dostałeś rower więc pedałuj :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1389 Wiek 31 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36311
Jest siła, coraz trudniej będzie cię przepchnąć na boisku
Będziesz musiał tylko z czasem uważać, żeby przeciwników za mocno nie zmasakrować

miejsce-na-nowy-dziennik

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening kobiety oraz bieganie na czczo. Pytanko.

Następny temat

Taki ma być plan?

WHEY premium