Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

a oceni ktoś to podciąganie? Filmik jest na górze w rozpisce dnia

jakbyś dał rade opuszczac sie tak żeby maksymalnie rozciagnac biceps to wtedy to podciaganie ma bardzo duza wartosc,nie stosuje go na bicepsy osobiscie od bardzo dlugiego czasu ale kiedy je robiłem czułem bicka tylko kiedy opuscilem sie całkowicie do dołu. Rób jak największy zakres ruchu. Ewentualnie zrob cos zeby wzmocnic ramiona przez jakis okres a pozniej robić podciąganie od samego dołu.

a to takie bujanie tłowia, wynoszenie nóg do przodu? To normalne? Bo przy nachwycie to wiem że tak nie można robić, a przy podchwycie nie wiem.
Spróbuje się podciągać do maksymalnego rozciągnięcia na następnym treningu. Zobaczymy czy dam radę.

31.05.2012r
Trening:
Piłka nożna 80 minut

Uwagi:
Miał być wolny dzień ale był trening w klubie. No i powiedzcie mi jak tu z tej piłki teraz zrezygnować jak dziś na gierce chyba z 10 bramek naj**ałem... no nie da rady z tego zrezygnować

Dieta:
Mniej węgli to za mało kalorii wyszło. Myślałem że kalafior ma więcej węgli szczerze powiedziawszy a tam pełno błonnika.




Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-05-31 20:44:09

01.06.2012r
Trening:
5X5
Przysiad 5*28\5*43\5*59\5*59\5*59\5*59\5*59(+1kg)
Wyciskanie sztangi leżąc poziom 5*28\5*38\5*50\5*50\4*50\5*50\4*50(+0.5kg.)
Wiosłowanie sztangą 5*28\5*38\5*54\5*54\5*54\5*54\5*54\(+1kg)
Pompki na poręczach CC+5kg*8.5\CC+5kg*7\CC*8
Wspięcia na palce ze sztangą 38kg do palenia+ok. 20 powtórzeń

Uwagi:
Trochę chyba zmęczony jestem tym tygodniem codziennych treningów, dlatego ciężko poszedł trening.

Przysiad - krok do przodu z ciężarem ale krok do tyłu z techniką... walczyłem z tymi plecami, cisnąłem się żeby je trzymać zablokowane ale nie dało rady... więcej było walki o te plecy niż skupiania się na nogach...
Wyciskanie leżąc - cholera myślałem że pocisnę to 50kg, a tu w 3 serii nie dałem rady. 4 i 5 seria to już słabsza technika.
Wiosło - jak zwykle nie zawodzi. To ćwiczenie czuje od samego początku mojej przygody z siłownią, uwielbiam je.
Dipsy - zdecydowałem się na eksperyment. Po 2 serii zrzuciłem obciążenie, zrobiłem krótszą przerwę trochę i pojechałem wolniej, spokojniej bez obciążenia. Chyba lepiej czułem trica niż zwykle.
Wspięcia - czułem że mogę więcej, że powinienem ale jutro mecz i nie chce zakwasów żeby się biegać nie dało...

Dieta:
jak widać dobijam na noc kalorie... muszę więcej szamać w ciągu dnia, we wcześniejszych godzinach.
To mleko rano wydaje mi się że trochę na brzuchu się odkłada. Ale już niedługo zmiana, będę pijał maślankę albo też robił omlety owsiane na śniadanie. Zobaczymy czy da to efekt jakiś.

Przed treningiem pozwoliłem sobie na fasolke po bretońsku w wersji modyfikowanej pod dietke :D Byłaaa ekstraaaa :D





Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-06-01 20:14:36

nie rezygnuj z piłki :P fajny sport :d

właśnie wróciłem z meczu :D
Wynik... 16-0 do przodu
Nie ma mowy o rezygnacji
Tylko trzeba się pogodzić z tym że nie będzie masy, ale trudno

ja dziś żałuję ,że zrezygnowałem
po ilu gracie?

po 11 :D
40 minut bo to jeszcze w juniorkach śmigam :D
Od następnego sezonu może już w rezerwach pierwszego zespołu czyli A klasa

02.06.2012r
Trening:
Piłka nożna mecz

Uwagi:
Wygrana 16-0 więc nie ma co się rozpisywać

Dieta:
Nie daje wypiski z dziś bo ciężko by było to wszystko określić. Ogólnie węgle przed i po meczu zaraz, w późniejszych posiłkach raczej mała ilość węgli a dużo mięsa i tłuszczu. Ogólnie dziś dość tłusto.