Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

Tak jak właśnie Ci tutaj doradzają najpierw zbudować porządne fundamenty na paru ćwiczeniach, a później można powoli tak przekształcać trening jak się tylko komu podoba. Ja jako osoba co dopiero zaczynam wolę zrobić poprawnie parę ćwiczeń i opanować je do perfekcji a dopiero później dodawać coś.
Zobaczyłem ostatnie filmiki i mam pytanie do wiosła. Czy nie uważasz, że pozycja którą przyjmujesz jest za bardzo w pionie?

chmmm... w sumie ta pozycja to często sprawa indywidualna, ja w takiej pozycji mogę dobrze pracować łopatkami, dlatego tak robię.

10.05.2012r
Trening:
OFF
Uwagi:
Jutro siłka ale oprócz tego muszę się coś poruszać żeby sprawdzić czy dam radę w sobotę meczyk grać

Dietka:
A cały dzień myślałem że dużo jjem, a tu jak zwykle

11.05.2012r
Trening:
5x5
High Pull(z ziemi) 5*18\5*28\5*39\5*39\5*39\5*39\5*39\(+1kg)
Wyciskanie w staniu 5*18\5*28\5*38\5*38\5*38\5*38\5*38\(+0.5kg)
Podciąganie podchwyt 5\4\4\2
Brzuch

Uwagi:
High pull gites
Wyciskanie w staniu ciężko
Podciąganie ruch nie pełny jak zawsze

Najgorsza wiadomość dzisiejszego dnia - chciałem pograć w piłkę i jest jeszcze ból... nici z meczu.... nici z planów... jeszcze mam tylko nadzieję że nie naruszyłem tego, bo pojawił się ból, poćwiczyłem jeszcze trochę(nie dużo) i przerwałem...

Dieta:
Kurfa zapomniałem sobie ugotować ryż, dopiero po treningu się zgapłem i posiłek treningowy trochę taki rozsypany.
Dokonałem ciekawego zakupu - kokosa! Woda z niego jest zaj**ista!






Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-05-11 20:36:21

Dużo kasy wydajesz na produkty które masz w diecie ? np. Olej rzepakowy , chleb na zakwasie ? Ile tygodniowo / dziennie kasy na to wydajesz , mozna wiedziec ? Ciekawi mnie to :P

Te produkty wcale nie są takie drogie, tylko trzeba wreszcie ruszyć dupsko na targowiska, a nie najbliższych hipermarketów/delikatesów. Przykład - olej lniany zimnotłoczony kosztuje 39zł za pół litra w okolicznych delikatesach, na dodatek tak idealnie przejrzysty że zaczyna wodę przypominać. Wrocławski targ świebodzki i już 18zł za "połowkę" i to porządnego. Podobnie orzechy z allegro, chleby z okolicznych piekarni - wszystko to kwestia chęci

A Ty Killing masz przefajdane, wydawało mi się że jestem najedzony, a teraz kokos za mną chodzi.

No to nieźle W Pon. bd musial się przejśc na targ Płatki owsiane , twaróg wiem ze nie są drogie bo je kupuję i staram się jeść . Oliwe z Oliwek widzialem , 0,5l chyba stalo 12 /13 zl , ale jak czytam opinie niektórych chłopakow to zastanawiam się nad jego kupnem :D Mam jeszcze w domu gainer Mass XXL 2kg który kupilem od kolegi za śmieszne pieniądze, także tez będzie jako uzupełnienie diety , a kcal trochę podbija

Pawlus, Wszystko da się zrobić. Ja właśnie cisnę po jak najmniejszych kosztach. Ten olej rzepakowy kupuje na targu - 0.5l za 8zł co jest taniutko, a i w smaku mi bardzo podchodzi.
Chleb na zakwasie piekę samemu, tzn. zazwyczaj piecze mama ale czasem zdarzy się że i ja piekę. Jest on z trochę innego przepisu niż ten na forum ale też na zakwasie i z mąki razowej, spora ilość dodatków np. otręby, siemię.
Pasztetem z kurczaka zastąpiłem ten cały syf czyli tak zwane wędliny mięsne w których mniej jest mięsa niż konserwantów. Oczywiście ten pasztet sam piekę z przepisu na forum.
Z mięs wybieram udka i wątróbki - wychodzą korzystniej niż pierś z kuraka(która i tak często wpada w niedzielę)
Orzechy mam od babci, tak więc jeszcze lepiej
Jaja też ostatnio znalazłem dobre źródło, od takiego pana co z warzywami i jajami właśnie jeździ.

Kamikaz znów mogę ci tylko przyznać rację, wystarczy się trochę się rozejrzeć a nie tylko po marketach łazić. W szczególności polecam na targu poszukać oleju rzepakowego i lnianego tłoczonego na zimno - moim zdaniem warto.
A co do kokosa - jeszcze trochę mi zostało, tak więc jak masz jeszcze chęć to wal śmiało

No to widzę , że całkiem fajnie Ci wszystko wychodzi

nom trzeba przyznać że nie wychodzi mi to źle. A jeszcze teraz mam kontuzję, nie gram w piłkę, nie ćwiczę nóg, aktywność zerowa to jeszcze w dodatku muszę mniej wcinać. Aż się czasem pilnować muszę żeby nie przeszaleć, bo się szybko na brzuchu odkłada