Killing232, trzeba coś ogarnąć wreszcie, str. 1,12,50,100

no bo ktoś kto ma ogarniętego towarzysza treningowego który mu pomoże w technice może zmęczyć dany mięsień mniejszą ilością serii a jak komuś sprawia problem używanie klatki w wl to potrzebuje nieco wiecej serii żeby zmęczyć mięsień, czyż nie?

Mam nadzieję, że Killing potem nam nie nastuka za spam. Partner treningowy zwiększa bezpieczeństwo np. przez asekurację bądź korektę techniki, a także motywuje do większego wysiłku. Niestety Was zmartwię, ale pomimo najszczerszych chęci Rafał nie jest w stanie "zmusić" mnie do używania konkretnych grup mięśniowych. Poprawna technika i dobór ciężaru i owszem, czucie to już kwestia ćwiczeń i utemperowaniu ego by nie brało zbyt góry.
Podsumowując, niestety Antek nie jest cudotwórcą, a wujkiem dobrą radą. Każdy ma takie same szanse i liczy się wkład pracy, a nie obecność bądź jej brak partnera, tego się nie ominie.

ale przynajmniej już od początkowych treningów mogłeś sie nauczyć dobrej techniki dzięki temu, a jak ktoś cwiczy sam w domu i jeszcze bez dziennika to może cwiczyć 2 lata i nie bedzie miał pojecia że kaleczy technike i nawet jak sie stara jak może to to jest czasem bariera

kill sory

Dobra luz, 2 wypiski na tydzień jak będę dawał to i tak chcieć znaleźć ostatni trening w tym dzienniku będę musiał szukać
Co do treningów w domu to niestety tak to już jest, jeszcze jak jesteś świadom tego że robisz źle i starasz się, kombinujesz, oglądasz filmiki aby coś zdziałać lepiej to pół biedy. Ale jak niektórzy nawalają byle zrobić i on jest wielki gość bo on na siłowni ćwiczy... a niech ćwiczy, ale wielki to on raczej fizycznie nie jest.

04.08.2012r
Trening:
OFF

Uwagi:
Należy się off po tych ciężkich treningach, jutro mecz. Wątpię żebym zagrał ale się zobaczy.

Dieta:
Bardzo dużo warzyw i do tego na obiad gołąbki z białym ryżem, konserwą i mięsem mielonym. Oprócz tego wszystko w normie.

I jak, poszczęściło się ze składem? Jak tak, to daj jakąś relację.

no poszczęściło się poszczęściło wybiegłem w pierwszym składzie może coś więcej napisze w wypisce co i jak

Pisz teraz bo jestem ciekaw :]

No to gratulacje, pisz jak ci poszło

Rzucę od razu wypiskę bo i tak ostatnio nie chce mi się spisywać co zjadłem więc luz w sumie.

05.08.2012r
Trening:
Mecz

Uwagi:
Graliśmy w rezerwami Granata Skarżysko(3 ligowa drużyna) wspomaganymi paroma graczami z pierwszej drużyny. Przegraliśmy 1-2 mimo że powinniśmy wygrać, oni strzelili 2 frajerskie bramki a my nie wykorzystaliśmy ze 3 niezłych sytuacji.
Na mecz przyszło nas 18, jednak wybiegłem w pierwszym składzie na prawej obronie. Grałem mniej więcej 60 minut. Głównie zadania defensywne, z przodu zaliczyłem tylko jedno słabe dośrodkowanie, no i strzał na bramkę po rzucie rożnym, bramkarz wypluł piłkę, kolega dobijał, zakotłowało się i niestety - poprzeczka.
Błędy wiadomo też się zdarzały, przy jednej bramce gdybym lepiej pomógł ostatniemu stoperowi może by nie było gola, a tak zostawiłem go samego w pojedynku szybkościowym z dobrym gościem i padła brama.
Występ pozytywny, miałem do krycia zazwyczaj dobrze zbudowanego i ogranego gościa, bardzo dużo piłek rzucali na niego ale w miarę dało radę go kryć.
Szkoda wyniku po takiej grze.

Dieta:
Po meczu znów te gołąbki co wczoraj + wątróbka. Reszta trzymana jak do tej pory i do końca dnia nie planuje żadnych odskoków od diety.

No to ładnie jak trener Ci zaufał i wybiegłeś w podstawowej 11 to coś w Tobie widzi. Kiedy następny sparing?