Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
14.07.2012r
Trening: OFF...
Uwagi: Leczymy się dalej, ale jest już ogromna poprawa. Nie ma już prawie żadnych objawów choroby. Nawet miałem zacząć jakiś trening dziś, ale poskakałem chwilkę i czułem brzuch pobolewający więc stwierdziłem że nie ma sensu go naruszać, jutro dołożę do pieca.
Dieta: Dziś już o niebo lepiej, ale dalej dietka lekkostrawna. Nie wpadł żaden śmieć.
Węgli pełno - ze 250-300g pewnie wyjdzie
Tłuszczy prawie nic
Białko - jedynie mięsa z kurczaka trochę.
Jutro już się bierzemy na poważniej za temat.
Zmieniony przez - Killing232 w dniu 2012-07-14 15:56:49
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
15.07.2012r
Trening:
5X5 Przysiad 5*38\5*53\5*70\5*70\5*70(+1kg) High Pull z ziemi 5*28\5*38\5*55\5*53\5*53(-1kg) Wyciskanie stojąc 5*28\5*33\5*43\5*43\5*43
Uginanie ramion ze sztangą 10*8\12*20.5\8*21.5\5+3zarzucane*22.5
Spięcia leżąc z talerzem 5kg trzymanym przed klatką+unoszenie nóg leżąc+skłony boczne z talerzem w rękach leżąc- 2*15-26
Rozciąganie całego ciała
Uwagi: Pierwszy trening po tej grypce żołądkowej. Obawiałem się że będzie gorzej ale jest okej.
Przysiad - tu chciałem zmienić tempo, bardziej wziąść wzór z filmiku który podrzucił Pandarek, na pewno ciężko to było wykonać pierwszy dzień po chorobie tym bardziej że... poszedł kolejny rekord! Filmik na dole do oceny
High pull - no to już mi się bateryjki zaczęły rozładowywać, w pierwszej serii z CD 100% odwaliłem totalną kaszanę, w następnych zdjąłem kilogramów i już poszło trochę lepiej ale też opornie
Wyciskanie stojąc - taki sam ciężar, nie chciałem progresować, nie czułem się na siłach.
Uginanie - a tak sobie, nie zrobiłem progresu względem ostatniego treningu ale to z braku sił. Choroba zrobiła swoje. Długi odstęp treningu od śniadania także
Ogółem to czuję że w paru ćwiczeniach nadchodzi nieubłaganie stagnacja - nowy plan treningowy już praktycznie gotowy!
Filmik:
Dieta: Już 99% dieta trzymana, nie ma jak narazie kłopotów żołądkowych żadnych. Oby tak już zostało. Nie wiem czy uda mi się dziś wyjść na plus kaloryczny, będę się starał.
Suplementacja: Dziś jeszcze nie zdecydowałem się na powrót do kreatyny, wrócę może do niej jutro jak się będę dobrze czuł.
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
184405
[*] Technika
Głowa jest ok, ale postaraj się nią nieco bardziej "pchać" do tyłu. Tułów jest zupełnie rozluźniony, wstajesz na wciągniętym brzuchu... Przed zejściem w dół nabierasz powietrze w przeponę i ma to wypchać brzuch. Poćwicz sobie w wolnym czasie oddychanie płucami i brzuchem- wciągasz powietrze w brzuch, oddycha się zupełnie inaczej.
A więc przed zejściem w dół wciągasz powietrze w przeponę i brzuch ma wystawać następnym razem na filmie! Tylko tak usztywnisz sobie korpus i nie będziesz się gibał jak paralityk po amfie. Jak zszedłeś na dół i odbiłeś się już od łydki to zaczynasz wypuszczać powietrze- Ty lecisz wszystko na bezdechu i wypuszczasz resztki powietrza jak już stoisz na górze.
A i jak robisz high bara i chcesz mieć spięte plecy, to zrób mocną retrakcję łopatki i chwyć łapami tak blisko tułowia jak tylko się da. To pomoże utrzymać ściągnięte łopatki. Dodatkowo staraj się, żeby łokcie były skierowane w dół, a nie za Ciebie.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2012-07-15 14:11:58
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
Teraz skumałem swój błąd - nabierałem powietrza normalnie w płuca a nie w przeponę. Popróbowałem i to całkiem co innego, już wiem o co chodzi. Czyli znowu chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle mówi się trudno, na następnym treningu trzeba to ogarnąć.
Co do głowy - chyba rozumiem o co chodzi, coś podobnego niedawno tłumaczyłeś w dzienniku Cokty.
Czyli mam nabrać powietrze w przeponę będąc na górze, wykonać cały ruch na bezdechu i znowu na górze je wypuścić i nabrać kolejne?
Szacuny
1
Napisanych postów
695
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
8917
Nooo po jelitówce a ty rekordy w siadach bijesz :D Na technice sie nie znam, ale widze ze p.Darek juz Ci wszystko wytlumaczyl :D Jaki nowy plan szykujesz? Moze uchylisz troche tajemnicy i wkleisz? :D Jestem ciekawe czym nas zaskoczysz ;d
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
No parę zmian się szykuje, w planach jest rampa 10 powtórzeń we wszystkich ćwiczeniach wielostawowych, głównych. Ale tak szczerze to chyba jeszcze muszę się poradzić o ten plan kogoś.
Raczej dam organizmowi spokój nie będę już go męczył na niskich zakresach, z akcentem na adaptację układu nerwowego. I tak długo to pociągnąłem. Czuje że potrzebuję jakiejś odmiany.