Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

Yosia, zapraszam. Mogę nawet pocztą wysłać

Możesz rodzinę pocieszać biszkoptem z owocami

Ovejka, widzę, że pakman się załączył. Dobrze, pojedz sobie, w końcu długo miałaś głodową miskę.
Życzę, żeby nie było trzeba ścinać.

MagdaK, należy się jej hehe

Fela, Jak będę podtuczać takimi smakołykami wszystkich wokół to sama będę lepiej wyglądać na ich tle, sesese

Magda, Monia



13.03.12 DNT

ATG challange, vol. 2 : x 100




założenia: DNT- 1680 kcal/ B 172/ T 77/ W 74



+ brokuł, kapusta pekińska, pomidor, cebula, koper, rzodkiewki, ogórki kiszone



magnez + vit.B6, cynk + vit.C, D, wiesiołek

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-03-13 18:32:51

jaki masz smak Treca ?

Owieczko czemu nie chcesz startować w konkursie ? zawsze razem we wszystkich konkursach startowałyśmy

Zmieniony przez - Ann.. w dniu 2012-03-13 19:08:44

Aniu, ciasteczkowy ale nie polecam. Czeko-sezam a ciasteczkowy to niebo a ziemia. Zamiast ciasteczek czuję wanilię i mąkę. No w sumie to składniki ciasteczek Zawiodłam się bo spodziewałam się czegoś w typie Matrixa ciasteczkowego czy ciasteczkowego Whey golda...
Chociaż i tak teraz wchodzi mi trochę lepiej. Na początku wydawało mi się strasznie sztuczne. Teraz je doceniłam, bo otworzyłam jeszcze gorsze --> V2 ! Pierwsza wersja była smaczna a teraz...
Smak bananowy jest jak cytryna z czymś gorzkim. A będę musiała jakoś przebrnąć przez dwie paczki tegóż cytryniaka. No cóż, wcześniej miałam same rarytasy to teraz odmiana. Potem zamówię coś sprawdzonego, bo eksperymenty mi ostatnio nie idą

A co do konkursu. Będę Ci kibicować. W tym roku mam obronę. Muszę się wreszcie zabrać za pisanie pracy. Już łapię deprechę, bo nic nie mam i nie chcę mi się a czas leci… Jutro widzę się z promotorką, więc jeszcze ona mnie dobije... Nie wiem czy to dobry czas na konkurs. Tzn. nie zamierzam porzucić treningów. W ogóle postaram się ciągnąć wszystko jak teraz i równie regularnie bywać na forum. Trzeba mieć odpowiednie priorytety. Ale w zaciszu swojego dziennika też można coś tam robić.

Pomiary, pomiary, kiedy będą pomiary? Bo się jaram tą dietą jajeczną

W sobotę
Już się boję, bo chodzę głodna, właśnie dojadam kapustą pekińską i rzodkiewkami. Ewentualne cięcia mnie zabiją

Ja myślę, że porządną kalorycznością i wysoką podażą białka napędziłaś metabolizm i stąd ten głód