Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

Owieczko jaki palący trening nóg!

czytając te Twoje wypiski, aż mi nachodzi ochota na stworzenie sobie jakiegoś wegetariańskiego specjału dla urozmaicenia

Hej Ove :) Chciałam podpytać Ciebie- specjalistę ds warzyw- czy soki z sokowirówki można traktować jako "dzienne" zapotrzebowanie na warzywa? strasznie nie lubię warzyw i szukam sposobu jak jeść tego więcej..

Skeni, cieszę się, że jestem źródłem inspiracji do wprowadzania urozmaiceń. Chociaż patrząc na moje jedzenie to czasami jestem antywzorem. I pewnie podświadomie zazdroszczę Wam, że macie trochę większy zakres jedzenia zawierającego dużo białka bez jednocześnie znacznych ilości węgli, bo już drugi raz w przeciągu ostatnich miesięcy śniło mi się, że wcinam mięso. A na pytanie "Ty jesz mięso?" padła odpowiedź. "To tylko indyk. No co? Musiałam dobić białko"

Meybee, haha, specjalista ds. warzyw to by brzmiało dumnie przypomniało mi się jak brat mnie kiedyś miał na gg jako „brokuł” czy „brukselka”.
A co do soków, pewnie. Jak nie dajesz rady zjadać dużej ilości warzyw to możesz część zamienić na sok, w którym upcha się tego więcej Tylko ważne żeby taki sok składał się w większej części z warzyw zielonych. Marchewka ma być dodatkiem, a nie głównym składnikiem. Ale to jak i z warzywami w zwykłej postaci- na redukcji stawiamy na zielone, których nie wliczamy. A tworzyłaś już jakieś warzywne mikstury czy dopiero rozpoczniesz przygodę z sokami? Bo niestety ale i takie soki czasami też nie bywają rarytasem. Chociaż to nie problem, bo można szybko wypić i już, a po pewnym czasie znajdzie się coś najodpowiedniejszego dla siebie. Do gorszych mikstur jakoś też idzie się przekonać. Także zachęcam do eksperymentów I polecam do osładzania marchewkę ale i buraka. Przynajmniej mi bardzo smakują soki z jego dodatkiem No ale ja mam specyficzne upodobania, więc niekoniecznie trzeba się nimi sugerować

Eksperynemtuję i jestem zachwycona najnowszym zakupem :) Dotychczas udało mi się pokombinować z bazą z marchewki + dodatki owoców (kiwi/pomarańcza/ jabłko). Ale kojarzę Twoj sok z kapusty (kupiłam czerwoną) i jutro pewnie go przemielę, zobaczymy jak wyjdzie. Poszperam w przepisach w internecie, może coś się znajdzie ciekawego.

No to na razie piłaś same przyjemności Chociaż widzisz, dla mnie owocowo- marchwiowe za słodkie Kapustę dobrze z czymś wymieszać, np. selerem naciowym, który jest łagodny w smaku i praktycznie go nie czuć, bo kapusta daje dużo ostrości.

Jest kilka przepisów- soki-naturalne.com, coś sobie wybiorę, może te warzywne nie będą takie straszne.. w końcu po to zainwestowałam w sprzęt, aby zacząć jeść te zielone cholerstwa ;)

A pewnie Na zdrowie

Owieczko a powiesz mi czy do twojego ciasta fasolowego mogę wykorzystać fosole jaś karłowy?? bo nie wiem czy to to samo co biała fasola czy to dwa różne ustrojstwa

Tak, to odmiana białej fasoli

Oveja, podziwiam Cię za miskę wegetarianską :)
tez kiedyś byłam wege, ale chłop mnie ustawił :D a szkoda, byłam wtedy taka chuda :D
teraz już nie dam rady żyć bez mięsa

poczytałam podsumowanie Twoje i tak się napaliłam, zeby zobaczyc efekty, ale chyba już usunięte zdjecia ? chyba, ze mi tu nie wyświetla