SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Venc1LQ // Ćwiczę, bo to wskazane w moim wieku

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 104023

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Tak w skrócie odpiszę.
Cokta Dzięki.
Stasiek Układanie planu, z priorytetem na MC, to olewanei tego cwiczenia? Ehm, aha.
Hubert Dzięki, napiszę do Ciebie z kolejnego treningu z MC i z wiosła, to mi ocenisz technikę? Okey? :)

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
"Jaki widzę problem? Nie widzę żadnego. Tylko nie wiem po co mam tak kombinować. "

To podsumowujac:
- na niskich zakresach nie cieszysz sie ze swojej sylwetki
- na wysokich ze swojej sily
- nie chcesz kombinowac, ale jednoczesnie chcesz zmieniac plany co 2tyg
- chcesz cos poprawic, ale jednoczesnie nie chcesz kombinowac

jestes hipokryta? pytam wprost.

"Ale jeżeli mogę spytać, jaki w ogóle masz cel udowadniając mi że ten trening na mnie działał dobrze/świetnie/rewelacyjnie(niepotrzebne skreślić)? Bo jeżeli chcesz udowadniać moc, wysokich zakresów. to raczej nie musisz. Boksero czy Stasiek są wystarczającymi dowodami."

Wiesz, jak mam byc w zupelnosci szczery to ja nic nie udowadniam, moze bardziej wytykam sie Twoje lenistwo w bardziej zrownowazonych slowach na podlozu czysto treningowym.

"Jeżeli chcesz udowodnić MI, że nie mam po prostu mocnej psychiki, to może i tak jest. Ale wolę odpuścić sobie ten plan, niż odpuścić ćwiczenia zupełnie. Podaj mi jeden sensowny argument, czemu mam kontynuować plan, który nie daje mi żadnej satysfakcji"

A gdzie pisalem ze MASZ to kontynuowac? zastanow sie co piszesz. Zreszta jak sie poddajesz juz na starcie to nawet z interwencja boską nie zrobisz nic.

"To skończe go specjalnie dla Ciebie" - daruj sobie sarkazm.

"Ludzie, ale wy macie podejście, jakieś dziwne. Nie podoba mi się, zmieniam. Dziękuje, do widzenia. Zero w tym filozofowania.
A za przeproszeniem, co mi da ten plan takiego niesamowitego? Czego nie da mi kolejny. Wy po prostu lubicie się czepiać, gdy ktoś nie ćwiczy tak jak wam się to podoba."

Odnosisz sie do ludzi, a wiec mniemam ze rowniez do mnie i innych sluzacych radą, odpisze Ci bardzo rzeczowo bez owijania: jak dla mnie to mozesz w pon robic mase, w srode robic sile, w czwartek robic rzezbe, w piatek skupic priorytet na lewej lydce a caly weekend poswiecic na pieczenie babeczek takiej odpowiedzi oczekiwales? Ja sie nie czepiam, bo ja pochwale:
- kazde dobre FBW
- kazdego dobrego splita z partia 2x w tyg
- kazdego dobrego splita z partia raz w tyg
bez wzgledu na to czy FBW czy w splicie znajda sie maszyny, izolacje, wyciagi, hammery itp byle to mialo sens i mialo jedna wspolna sciezke.

Cokta:

"Coraz częściej myślę, czy w ogóle warto mieć dziennik, bo jak sobie np. ułożysz plan z maszynami, to Cię zaraz będą jechać. A Ci co nawet nie wiedzą o istnieniu forum, i ćwiczą tym rzekomo śmiesznym splitem, wyglądają lepiej niż jeden tutaj, niby to ogarnięty adept siłowni. Nie mówię o wszystkich, ale w większości tak jest. I za to masz u mnie duży plus Venc"

zabrales wazeline?

A calkiem serio: czytaj wyzej + z forum mozesz wyciagnac duzo wiecej i to calkowicie za free, zacznijcie to doceniac.

Rafi:

"Wdech bierzemy w momencie rozpoczęcia podciągania-wydech dopiero, gdy sztanga dochodzi do brzucha(lub do klatki). Sztangę chwytamy na szerokość nieco większą od barków i podciągamy ją do brzucha(łokcie prowadzimy na boki)"

To sie zdecyduj do klatki czy moze jednak do brzucha...
Primo: Podciaganie sztangi do klatki piersiowej to nie jest ruch wioslujacy oraz by spelnic na prawde gleboka retrakcje o czym wspomnial Hubert najkorzystniej jest pochylic sie do rownoleglosci na sztywnych nogach (nie wyprostowanych to roznica!) i ciagnac LOPATKA to momentu gdy sztanga wyceluje w brzuch, dodatkowo odciazamy dolny odcinek plecow, bo nie chcemy by przy wioslowaniu polowe prace przejmowaly prostowniki (od czasu do czasu przy znacznych ciezarach taka sytuacja ma jednak miejsce)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
- nie chcesz kombinowac, ale jednoczesnie chcesz zmieniac plany co 2tyg
Ćwiczę tym planem 4 tygodnie.
To jest moja pierwsza zmiana planu, w środku cyklu, od początku treningów.


Edit: nie pisać nic, musze zedytować.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2011-12-02 23:14:43

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Sory, ale specjalnie wyciąłem fragment filmu, żeby nadawał się na komentarz do Twojej sytuacji. Wybacz, ale to nie może czekać


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Antos098
"Jaki widzę problem? Nie widzę żadnego. Tylko nie wiem po co mam tak kombinować. "

To podsumowujac:
- na niskich zakresach nie cieszysz sie ze swojej sylwetki
- na wysokich ze swojej sily
- nie chcesz kombinowac, ale jednoczesnie chcesz zmieniac plany co 2tyg
- chcesz cos poprawic, ale jednoczesnie nie chcesz kombinowac

jestes hipokryta? pytam wprost.

-Tak, nie cieszyłem. Bo wstawiłem zdjęcia i mi pisali że ch**owo, to się przejełem, bo ja jestem poj**any i próbuję zadowolić wszystkich, zamiast robić to czego sam chcę.
-Tak.
- pierwszy raz zmieniam plan, od eeee, a no tak, pierwszy raz. A dziś zakończyłem 4 tydzień treningu.
-nie chcę poprawić, chcę wymienić

Tak jestem hipokrytą. Cóż po coś to słowo powstało.


Antos098
Wiesz, jak mam byc w zupelnosci szczery to ja nic nie udowadniam, moze bardziej wytykam sie Twoje lenistwo w bardziej zrownowazonych slowach na podlozu czysto treningowym.

Aha, odebrałem to trochę inaczej.

Antos098
A gdzie pisalem ze MASZ to kontynuowac? zastanow sie co piszesz. Zreszta jak sie poddajesz juz na starcie to nawet z interwencja boską nie zrobisz nic.

Wiesz, odnosiłem takei wrażenie.
Ja się nigdy nie poddaje, na treningu. Jak już ćwicze, to pełną p***a, czy mi sie podoba, czy nie. A to że tam skończe z treningiem, było napisane na wyrost. Bo nie mam takiego zamiaru.

Antos098
daruj sobie sarkazm.

Bardzo fajnie, tylko że to nie był sarkazm, szanuje Cię jako "doświadczonego zawodnika" i byłbym w stanie kontynuować ten trening, z zacisniętymi zębami, tylko dlatego, że Ty to polecasz, bo nie walisz pustych słów. A potrafisz sensownie uargumentować swoje poglądy.

Antos098
Odnosisz sie do ludzi, a wiec mniemam ze rowniez do mnie i innych sluzacych radą, odpisze Ci bardzo rzeczowo bez owijania: jak dla mnie to mozesz w pon robic mase, w srode robic sile, w czwartek robic rzezbe, w piatek skupic priorytet na lewej lydce a caly weekend poswiecic na pieczenie babeczek takiej odpowiedzi oczekiwales? Ja sie nie czepiam, bo ja pochwale:
- kazde dobre FBW
- kazdego dobrego splita z partia 2x w tyg
- kazdego dobrego splita z partia raz w tyg
bez wzgledu na to czy FBW czy w splicie znajda sie maszyny, izolacje, wyciagi, hammery itp byle to mialo sens i mialo jedna wspolna sciezke.

Tak, mój cel był jasno postawiony. Siła + kondycja z powolnym recompem, ale po wstawieniu fotek, postanowiłem coś ze soba zrobić (wygląd), żeby nie było ze jestem zalanym szczurkiem, tylko i wyłącznie z powodu presji otoczenia. Bałem się, że jak znowu będę jechał niskie zakresy i je pochwalę, to zostane tu zjedzony.

Antos098
A calkiem serio: czytaj wyzej + z forum mozesz wyciagnac duzo wiecej i to calkowicie za free, zacznijcie to doceniac.

Heh, zabawne. Czy ja tego nie doceniam? No kuvwa, rozbroiłeś mnie tym teraz. Nawet nie wiesz jak jestem happy, gdy ktoś mi napisze że to się robi tak ,a to się robi tak. Moim jedynym centrum wiedzy jest to forum (no może przesadzam, ale widomo o co chodzi) i doceniam to jak jasna cholera.

Antos098
To sie zdecyduj do klatki czy moze jednak do brzucha...
Primo: Podciaganie sztangi do klatki piersiowej to nie jest ruch wioslujacy oraz by spelnic na prawde gleboka retrakcje o czym wspomnial Hubert najkorzystniej jest pochylic sie do rownoleglosci na sztywnych nogach (nie wyprostowanych to roznica!) i ciagnac LOPATKA to momentu gdy sztanga wyceluje w brzuch, dodatkowo odciazamy dolny odcinek plecow, bo nie chcemy by przy wioslowaniu polowe prace przejmowaly prostowniki (od czasu do czasu przy znacznych ciezarach taka sytuacja ma jednak miejsce)

Zobaczymy, co to będzie.


Pandarek
Sory, ale specjalnie wyciąłem fragment filmu, żeby nadawał się na komentarz do Twojej sytuacji. Wybacz, ale to nie może czekać




Nie za bardzo rozumiem. Ale ja jestem tępy.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2011-12-02 23:42:47

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1452 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 9032
4.PODCIĄGANIE SZTANGI W OPADZIE(WIOSŁOWANIE):

-główne mięśnie zaangażowane w ćwiczeniu-najszersze grzbietu, obłe mniejsze, obłe większe, podgrzebieniowe, czworoboczne, mięśnie równoległoboczne

-wykonanie-Stajemy nad sztangą w rozkroku na szerokość barków, pochylamy tułów do pozycji prawie równoległej do podłoża, plecy w dolnym odcinku mocno ugięte do środka, nogi lekko ugięte w kolanach przez cały czas trwania ćwiczenia. Wdech bierzemy w momencie rozpoczęcia podciągania-wydech dopiero, gdy sztanga dochodzi do brzucha(lub do klatki). Sztangę chwytamy na szerokość nieco większą od barków i podciągamy ją do brzucha(łokcie prowadzimy na boki).Druga wersja zakłada podciąganie sztangi do klatki piersiowej(jest to ruch odwrotny do wyciskania sztangi na ławce- gif 4b.)-angażowane są mocniej w tej wersji mięśnie czworoboczne grzbietu, obłe większe, mniejsze i tylne aktony mięśni naramiennych.Opuszczamy ciężar z pełną kontrolą, wolnym tempem.

kolego jest to opis z Atlasu cwiczen
http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp

pozdr i sorki za tyle spamu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
a podciaganie sztangi w opadzie to nie jest ruch wioslujacy...powtarzam. I tu nie trzeba wielkiej filozofii na prawde, ruch wioslujacy to ruch w ktorym obiekt przemieszcza sie w strone bioder (wioslo w opadzie, wioslo w pochyleniu, wioslo siedzac) z kolei podciaganie to ruch "prostolinijny" cala trajektoria jest mocno spionizowana.


Zmieniony przez - Antos098 w dniu 2011-12-02 23:54:13
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 12867 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 90343
Nowy Plan

Wtorek
1) Przysiad
8x <rozgrzewka
6x <rozgrzewka
6x <seria docelowa
10x <regresja
12x <regresja

2) Dipsy, z obciążeniem (3 serie)
x12 <rozgrzewka
x6
x6
x6

3) Podciąganie na drążku, nachwytem (3 serie)
x8 <rozgrzewka
x5
x5
x5

4) Pompki z nogami niżej, z obciążeniem (2 serie)
x10 <rozgrzewka
x6
x6

5) Floor Press (2 serie)
10x <rozgrzewka
8x
8x

6) wyciskanie francuskie (3 serie)
10x
10x
10x

7) Brzuch (3 serie)

Czwartek
1) Wiosłowanie
8x <rozgrzewka
6x <rozgrzewka
6x <seria docelowa
10x <regresja
12x <regresja

2) Dipsy, z obciążeniem (3 serie)
x12 <rozgrzewka
x6
x6
x6

3) Przysiad-przedni (2 serie)
x8 <rozgrzewka
x8 <rozgrzewka
x8
x8

4) Wyciskanie sztangi sprzed głowy(3 serie)
10x <rozgrzewka
6x
6x
6x

5) Unoszenie sztangielek w opadzie tułowia (2 serie)
10x
10x

6) Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia (2 serie)
12x
12x

7) Uginanie ramion ze sztangą (3 serie)
12x
12x
12x


Sobota
1) Martwy Ciąg
8x <rozgrzewka
6x <rozgrzewka
6x <seria docelowa
10x <regresja
12x <regresja

2) Dipsy, z obciążeniem (3 serie)
x12 <rozgrzewka
x6
x6
x6

3) Podciąganie na drążku, nachwytem (3 serie)
x8 <rozgrzewka
x5
x5
x5

4) Wiosłowanie, jednorącz hantlą (2 serie)
10x <rozgrzewka
8x
8x

5) Szrugs "targetowy" (2 serie)
10x <rozgrzewka
6x
6x

6) Żuraw (2 serie)
7) Brzuch (3 serie)


Założenia: Przerwy jeszcze krótsze, poniżej 1 minuty. Lub, tyle ile potrzeba do zmiany obciążenia. W poniedziałki i środy, aero na rowerku.

Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1489 Wiek 32 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13806
Venc1LQ
Ludzie, ale wy macie podejście, jakieś dziwne. Nie podoba mi się, zmieniam. Dziękuje, do widzenia. Zero w tym filozofowania.
A za przeproszeniem, co mi da ten plan takiego niesamowitego? Czego nie da mi kolejny.


Venc1LQ
Chcę z treningu wyjść, spocony jak świnia, zmęczony jakbym wykonał tabatę i z uśmiechem na twarzy, że się nie op*****lałem. A trening ma mi sprawiać przyjemność. Oto czego chcę.



Venc1LQ
w ogólnym rozrachunku postanowiłem sam ułożyć plan. I tyle.


Soga Ci w tej wrzawie ostatnio już wrzuciłem i nie wchodzi kolejny...

Moim zdaniem doszedłeś do "istoty treningu na siłowni". Czego byś nie robił-dopóki będzie Ci to sprawiało frajdę i będziesz w to wierzył-będzie dawało też progres.
pod warunkiem ostrej harówki ofc

Co to za p******enie pare stron temu było,że chcesz ćwiczyć 5razy w tyg, ale nie możesz "bo się przetrenuje"

Wszystko jest w Naszych p******niętych główkach-jak wierzysz w przetrenowanie-będziesz się przetrenowywał.
Jak wierzysz w ograniczenia-będziesz ograniczony.

Jeszcze się nie przemogłem-ale jak uwierzę w HMB,HIT'a i lewitację to wróżę ostry rozp****** na siłowni serio

a w ogóle to przypominam Ci tego Arta-jak pozytywnego kopa chociaż z niego wyniesiesz to będzie dobrze

https://www.sfd.pl/[ART]_TOTAL_CHAOS_TRAINING_by_AUTOPSY-t801191.html

Cokta
To jest właśnie minus dziennika - tego nie rób, bo jeszcze nie odpowiednie, a to to, a to sro! Każdy wie, co jest dla Ciebie najlepsze, i co powinieneś robić teraz.


A propo ograniczeń... a raczej kalectwa.
Najbardziej rozbraja mnie w tej całej sportowej,internetowej społeczności to,że jesteście (prawie Wszyscy) takimi właśnie zniewieściałymi kalekami,które o wszystko muszą się wypytać i DOSTAĆ ZGODĘ i APROBATĘ na to co robicie.
I to nie ma nic wspólnego z edukacją-trzeba cały czas iść do przodu,to zrozumiałe.
Ale jest mnóstwo osób(włącznie z tymi "zaawansowanymi") które po każdym cyklu zadają na forum podobne pytanie:
"Skończyłem trening "x". Co dalej?? Czy trening "y" będzie teraz dobry ? " lub
"Jaka dieta będzie dla mnie teraz dobra?"

A co to k***a wróżką jestem? Zamiast dywagować o jakichś bzdetach wystarczy przez 10-20 miesięcy przetestować 10 różnych treningów,3-4 protokoły żywieniowe i będziecie mieli odpowiedź co jest DLA WAS DOBRE (przynajmniej na najbliższe 2-3 lata).
Ja rozumiem,że forum daje takie poczucie rodzinnej więzi-wsparcie, opieka, motywacja, lizodupstwo, adoracja itd.
Ale czy Wam czasem nie jest głupio,że dajecie jakimiś anonimowym osobom (w sporej ilości przypadków miernot) DECYDOWAĆ O TYM CO WAM WOLNO,a CZEGO NIE NA SIŁOWI
jaka "presja" znowu?...
to tak offtopem,ale już dawno miałem to napisać.

Z przykrością muszę stwierdzić,ale każdy kto doszedł do czegokolwiek w sporcie osiągnął to dlatego,że robił to w co wierzył (samouki,odludki) i/lub wierzył w to co robił (osoby prowadzone przez trenerów odnoszą sukcesy tylko wtedy,gdy nie podważają myśli trenera),bez tego nic się nie uda.
Do tego dochodzi doświadczenie(ciągłe testowanie),które po pewnym czasie też przeradza się w "bullshit detector" - już czytając jakiś program będziecie wiedzieli, czy NA WAS zadziała,lub w jakim stopniu.

W związku z powyższym:
Venc1LQ-jeśli wierzysz w czyiś program,ale nie widzisz adekwatnego progresu czy zwyczajnie trening męczy Cię psychicznie,nie rób go.
Cały program z pewnością nie jest wadliwy-wybierz z niego działające elementy,by później stworzyć swój program.
Nie poddawaj się i testuj!
Zdrowia

P.S.
Venc1LQ
Od paru miesięcy stoję na tych 50kg'amach. Czasami wchodze na więcej, a potem znowu spadam. I tak cały czas. Więc to wina techniki


Wiosło w opadzie jest szalenie nie miarodajne.
Powiedzmy,że na 2gim treningu bujniesz tułowiem 2cm "mocniej" względem 1wszego treningu i już możesz dołożyć 10kg.
To wiosło robisz książkowo. Wyjdź z "comfort zone" i olej technikę(wzorcowa technika też może ograniczać w rozwoju!).Na bank się wszystko ruszy do przodu.
Identyczne zdanie mam zresztą na temat Twojego MC.
Podejdź.Podnieś.Opuść.Powtórz.
Za jakiś czas sobie wrócisz do pięknej techniki i prostych pleców- i znowu będzie progres.

mój DT->http://www.sfd.pl/Autopsy_Exercises_in_Extremity/cel_600kg_w_TS-t681885-s6699.html#eot

Powerlifting is an external view of how pissed off I really am at the world- Kirk Karwoski

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
"To wiosło robisz książkowo. Wyjdź z "comfort zone" i olej technikę(wzorcowa technika też może ograniczać w rozwoju!).Na bank się wszystko ruszy do przodu.
Identyczne zdanie mam zresztą na temat Twojego MC.
Podejdź.Podnieś.Opuść.Powtórz.
Za jakiś czas sobie wrócisz do pięknej techniki i prostych pleców- i znowu będzie progres.
"

Rozumiem ze bierzesz w pelni odpowiedzialnosc za kontuzje grzbietu dzwigajac na garbie? Wypaczasz sens kulturystyki kolego tymi slowami, ale nie to jest najgorsze...rowniez ZDROWIA.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Plan treningowy na rzeźbę

Następny temat

Plan na siłe do poprawki

WHEY premium