...
Napisał(a)
Jak to powiedział znakomity zawodnik TS: "Ten, kto jest dobry w martwym ciągu, ma tego ślady na piszczelach".
...
Napisał(a)
Antos098Sluchaj Twoj problem polega na tym ze Ty calkowicie nie pracujesz biodrem w tym mc.... ciagniesz pionowo w gore i tak samo pionowo opuszczasz co doskonale widac na tych 50kg - tu kuleje technika i nie doszukuj sie jakis niestworzonych rzeczy
Oglądam filmiki z tnations, Jana Łuki itp. i coraz mniej jestem pewny tego jak robić to przyj**ane ćwiczenie.
StanisuafSpoko, nie traktuje to jako ataku. Popatrz na moje filmi instruktazowe w starym dzienniku i bedziesz wiedzial jak robic
Tak powaznie , to sie nie przejmuj, kazdy ma jakies minusy, tez sie uczylem siadu i mc lugo i do tej pory pewnie idealnie nie robie. Nie wspomne o masie innych cwiczen ktore partole jak sie da
A na której stronie?
BokseroVenc, duma do kieszni, zdejmuj obciążenie i się ucz, przy głownej serii chcesz to dynamicznie robić
tj. schodzisz na dół i bomba w góre, ale ty robisz tak że pierwsz nogi prostujesz a potem na kocim dociągasz xD
olej to, zmniejsz ciężar i ładnie technicznie rób i tyle, nie ma co wymyślać i wyluzuj
No, no. Ale ta dynamika to taka kolejna próba, innego podejścia do robienia MC.
sidex95Nie martw sie , z czasem sie uda Widac jak chcesz to idealnie wykonca i az sie przygladasz zeby stzanga szorowała po tych goleniach i udach jak opuszczasz.
Wypatruj Boga ciagle , przy opuszczaniu tez ;d . I ja bym tak nie martwil sie opuszczaniem , wez jakies podkladni o opuszczaj szybko aby proste plecy byly.
Ja nie wiem czy to jest poprawne te opuszcznie sztangi tak szybko , ja tak robie i nikt na to nie narzeka , wiec zeby nie bylo potem ;p. Co do podnoszenia to sam nie wiem jak to robic . Trzeba to nogami ciagnac ,ale jak to chyba samemu trzeba popracowac nad tym.
Na razie, to mnie to opuszczanie najmniej martwi. Ja mam problem przy tym gównie, z samym ustawieniem się do sztangi.
TS91Ja jedyne co powiem nie dzis to jutro, zdrowia :)
Tia, zdrowie się zda i mocne plecy.
shitman_xDVenc1Lq
jestes zdenerwowany?
zwal se, to Ci przejdzie...
<facepalm>
AHhahaha xD
CoktaZauważyłem, że nie znosisz krytyki. MC robisz jak kaleka, tego się nie da ukryć. Ciężary też małe, więc nie ma się co bulwersować. I nie pyerdol mi że masz słabą mobilność bioder, bo Ci tak Nuril na odległość napisała Ja też mam małą i co? Jakoś do mojego MC się nikt nie przyebał.
Najlepiej jedź w tym ćwiczeniu na 15 powtórzeń, i dorzucaj co tydzień. Tak się w mig techniki nauczysz Hmm, a może po prostu sztanga jest za nisko. Chciałeś mieć w TS 300kg, a MC nie nawidzisz robić? Dziwny jesteś.
Do ilu zmniejszyć? Ja zacząłem w tamtym miesiącu od 35kg
Coś ci się chyba poyebało kolego? Czy ktoś może lubić krytykę no watpię. A jeżeli ktoś jej tu nie lubi, to tą osobą jesteś na pewno ty. Ja nie lubię MC, a nie krytki. Nikogo tu nie wyzywałem i po nikim nie pojechałem, chyba że ktoś czuje się obrazony tym, że przeklinam na jego kochane ćwiczonko. Ojojojo.
To że robię te MC jak kaleka wiem, zauważ że pisałem o tym już od 1 treningu. Mam za soba dopiero 4 trening z MC, więc czego ty ode mnie oczekujesz? Że będę to napyerdzielał jak trójboista? Ja mam prawo od siebie wymagać więcej, ale czy ty masz prawo "mówić" mi że coś robię jak kaleka. Zastanów się. Jedyne co robisz w dzennikach innych osób, to starasz się prowokować. Tak jak teraz mnie.
No to gratuluję, że się do twojego nikt nie przyj**ał.
Na 15 nie wejdę.
Chciałem, czy nie chciałem. Cele się zmieniają.
Nie wiem co ja mam robić 35kg'amową sztangą, nie nauczysz się techniki na tak małym ciężarze, gdzie nie czujesz oporu. Co nie zmienia faktu, że z obciążenia zejdę. Do wartości początkowej.
vixen3Heh dokładnie tak samo miałem jeszcze kilka treningów temu jak dostałe wskazówke zeby ciągnąc w mc sztange po nogach - masakryczne siniaki na piszczelach i na czwórkach i wtedy pomyslałem: kurde cos jest nie tak. Tyle że ja miałem wręcz odwrotna sytuacje bo ja schodziłem zbyt nisko tyłkiem, a zniwelowałem te siniaki poprzez przesuniecie srodka ciężkosci lekko do przodu i przy okazji poprawiła się ogólna technika. Tyle że w Twoim przypadku takie posuniecie chyba nie da podobnego efektu... sam musisz spawdzic
Tak, tylko że ja podczas moich treningów próbowałem już startować z dupą, niżej wyżej itd. i nie rozumiem jak można ciągnąć nogami w MC, dla mnie to jest po prostu wypychanie biodra do przodu jak w przysiadzie. Tyle tylko, że w przy MC ja zuepłnie nie czuję pracy tych mięśni których bym chciał. A do tego dochodzi kotek.
Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2011-11-29 23:18:31
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Spokojnie kolego, nie reaguj na jad innych osob :)
To ja spytam wprost : Po co robic MC, kiedy go nienawidzisz? nie ma innych cwiczen na prostowniki? :) pamietam ze mialem okres w ktorym mc robilem tylko na garbie i wiedzialem ze robie zle....rzucilem to cwiczenie robilem jakies "smieszne" wyprosty na lawie rzymskiej - znakomite cwiczenie - wzmocnilem same ledzwiowe i latwiej bylo utrzymac naturalna krzywizne kregoslupa przy ponownym oswajaniu sie z MC, takze spokojnie:)
To ja spytam wprost : Po co robic MC, kiedy go nienawidzisz? nie ma innych cwiczen na prostowniki? :) pamietam ze mialem okres w ktorym mc robilem tylko na garbie i wiedzialem ze robie zle....rzucilem to cwiczenie robilem jakies "smieszne" wyprosty na lawie rzymskiej - znakomite cwiczenie - wzmocnilem same ledzwiowe i latwiej bylo utrzymac naturalna krzywizne kregoslupa przy ponownym oswajaniu sie z MC, takze spokojnie:)
...
Napisał(a)
Filmik masz gdzies na ostatnich 5 stronach, dokladnie nie pamietam, ale szybko znajdziesz. Mozesz tez w tyl jeszcze zajrzec, jak na mniejszym ciezarze robilem - nie idealnie ale chyba w ramach przyzwoitosci sie miescilem :)
...
Napisał(a)
"i nie rozumiem jak można ciągnąć nogami w MC, dla mnie to jest po prostu wypychanie biodra do przodu jak w przysiadzie"
Wlasnie to pokazalo jak bardzo gubisz sie w technice tych cwiczen....ani w przysiadzie ani w mc NIE WYPYCHAMY BIODRA DO PRZODU!!!!
Wlasnie to pokazalo jak bardzo gubisz sie w technice tych cwiczen....ani w przysiadzie ani w mc NIE WYPYCHAMY BIODRA DO PRZODU!!!!
...
Napisał(a)
Dobra teraz już jestem spokojny.
Gdybym to ja miał tak podchodzić, do treningu (żeby robić ćwiczenia które lubię) to robiłbym tylko przysiad, podciąganie na drażku, push press'a i dipsy, 5x w tygodniu. A po 2 tygodniach bym umarł z przetrenowania. Ja mam jakąś dziwną psychę, ćwiczyłbym codziennie, ale ćwiczenia które lubię. A jak się szykuje plan Pull, to już na samą myśl nie chce mi się ćwiczyć. Tylko że wyznaję prostą zasadę, chcesz coś osiągnąć musisz walczyć. Nie lubię tego ćwiczenia z czysto technicznego punktu widzenia. Prawdopodobnie jak opanuję technikę, spodoba mi się jak przysiad. Lubię ćwiczenia w których trzeba walczyć z kilogramami. Jest takie przekonanie, że nie powinno się robić ćwiczeń do załamania mięśniowego. Imo, przy wielostawach takich jak przysiad, robię ćwiczenia praktycznie na 100% i wiem, że kolejne powtórzenie zakończyoby się klęską. I to mnie jara i to mnie kręci. Że walczę z tym ciężarem. Dlatego nie lubię regresu obciążenia w ćwiczeniach, bo demotywuje mnie to jak jasna cholera. I wcale nie chodzi tu o dumę, tylko o jakąś dziwną blokadę we łbie.
Okey, zobaczę. Dzięki. :)
Pisałem to "trochę" w nerwach. Chodziło mi raczej o to że w MC wypychamy biodra do przodu(tak, teraz wiem że źle myślałem). A w przysiadzie chodziło mi o pracę biodrem ogólnie, trochę źle to napisałem. Ale też nie uważam że umiem robić jakiekolwiek z tych ćwiczeń poprawnie technicznie i nie uważam się za jakiegoś guru. Dlatego nigdy nie doradzam ludziom jak robić te ćwiczenia. I nie prędko zacznę. Jeżeli w wieku 35lat, kręgosłup nie odmówi mi posłuszeństwa, wtedy będę mógł coś doradzać. Bo będę miał jakiś dowód, że ten przysiad który robiłem mnie nie zabił.
Antos098Spokojnie kolego, nie reaguj na jad innych osob :)
To ja spytam wprost : Po co robic MC, kiedy go nienawidzisz? nie ma innych cwiczen na prostowniki? :) pamietam ze mialem okres w ktorym mc robilem tylko na garbie i wiedzialem ze robie zle....rzucilem to cwiczenie robilem jakies "smieszne" wyprosty na lawie rzymskiej - znakomite cwiczenie - wzmocnilem same ledzwiowe i latwiej bylo utrzymac naturalna krzywizne kregoslupa przy ponownym oswajaniu sie z MC, takze spokojnie:)
Gdybym to ja miał tak podchodzić, do treningu (żeby robić ćwiczenia które lubię) to robiłbym tylko przysiad, podciąganie na drażku, push press'a i dipsy, 5x w tygodniu. A po 2 tygodniach bym umarł z przetrenowania. Ja mam jakąś dziwną psychę, ćwiczyłbym codziennie, ale ćwiczenia które lubię. A jak się szykuje plan Pull, to już na samą myśl nie chce mi się ćwiczyć. Tylko że wyznaję prostą zasadę, chcesz coś osiągnąć musisz walczyć. Nie lubię tego ćwiczenia z czysto technicznego punktu widzenia. Prawdopodobnie jak opanuję technikę, spodoba mi się jak przysiad. Lubię ćwiczenia w których trzeba walczyć z kilogramami. Jest takie przekonanie, że nie powinno się robić ćwiczeń do załamania mięśniowego. Imo, przy wielostawach takich jak przysiad, robię ćwiczenia praktycznie na 100% i wiem, że kolejne powtórzenie zakończyoby się klęską. I to mnie jara i to mnie kręci. Że walczę z tym ciężarem. Dlatego nie lubię regresu obciążenia w ćwiczeniach, bo demotywuje mnie to jak jasna cholera. I wcale nie chodzi tu o dumę, tylko o jakąś dziwną blokadę we łbie.
StanisuafFilmik masz gdzies na ostatnich 5 stronach, dokladnie nie pamietam, ale szybko znajdziesz. Mozesz tez w tyl jeszcze zajrzec, jak na mniejszym ciezarze robilem - nie idealnie ale chyba w ramach przyzwoitosci sie miescilem :)
Okey, zobaczę. Dzięki. :)
Antos098Wlasnie to pokazalo jak bardzo gubisz sie w technice tych cwiczen....ani w przysiadzie ani w mc NIE WYPYCHAMY BIODRA DO PRZODU!!!!
Pisałem to "trochę" w nerwach. Chodziło mi raczej o to że w MC wypychamy biodra do przodu(tak, teraz wiem że źle myślałem). A w przysiadzie chodziło mi o pracę biodrem ogólnie, trochę źle to napisałem. Ale też nie uważam że umiem robić jakiekolwiek z tych ćwiczeń poprawnie technicznie i nie uważam się za jakiegoś guru. Dlatego nigdy nie doradzam ludziom jak robić te ćwiczenia. I nie prędko zacznę. Jeżeli w wieku 35lat, kręgosłup nie odmówi mi posłuszeństwa, wtedy będę mógł coś doradzać. Bo będę miał jakiś dowód, że ten przysiad który robiłem mnie nie zabił.
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
...
Napisał(a)
Aha vencilq, jeszcze robisz blad 1, mianowicie: "Targam dużo cięższe żelastwo na dużo większym kocie i żyję". Nie ma sie czym tu chwalic jezeli o to chodzi, jest to powazny blad, skoro te zelastwa co na codzien targasz na kocie sa ciezsze niz na tym co cwiczysz to po co ci technika? Oczywiscie, teraz moze ci sie nic nie stanie ale za rok,2,10 lat mozesz miec problemy z kregoslupem. Nie mowie zebys do kazdej rzeczy ustawial sie technicznie jak do mc, ale jakas przyzwoitosc mozna zachowac. Ja podnoszac worki ze zbozem czy cokolwiek w miare ciezkiego, to staram sie miec proste plecy, podnosze to nogami, a nie garbem.
Zmieniony przez - Stanisuaf w dniu 2011-11-30 16:24:42
Zmieniony przez - Stanisuaf w dniu 2011-11-30 16:24:42
...
Napisał(a)
Coś ci się chyba poyebało kolego? Czy ktoś może lubić krytykę no watpię. A jeżeli ktoś jej tu nie lubi, to tą osobą jesteś na pewno ty.
Kolego, krytyki nie można lubić, ja napisałem że jej w ogóle nie przyjmujesz do wiadomości! Ja krytyki nie lubię, ale ją akceptuje. Jak mi wrzucali że źle robię i jestem pyzdą (tak, w starym dzienniku były takie wrzuty), to się STARAŁEM poprawić. Nie mówię, że zawsze wszystko wychodzi, bo tak pięknie to jest na filmach.
Ja nie lubię MC, a nie krytki. Nikogo tu nie wyzywałem i po nikim nie pojechałem, chyba że ktoś czuje się obrazony tym, że przeklinam na jego kochane ćwiczonko. Ojojojo.
Obraziłem cie, czy wyraziłem opinię o twoim wykonaniu mc? Spoko, nie musisz go lubić, każdy jest inny.
To że robię te MC jak kaleka wiem, zauważ że pisałem o tym już od 1 treningu.
No to tylko potwierdziłem to, co sam napisałeś o sobie, prawda?
Mam za soba dopiero 4 trening z MC, więc czego ty ode mnie oczekujesz? Że będę to napyerdzielał jak trójboista? Ja mam prawo od siebie wymagać więcej, ale czy ty masz prawo "mówić" mi że coś robię jak kaleka. Zastanów się.
Oczekuje tego od Ciebie?
Jedyne co robisz w dzennikach innych osób, to starasz się prowokować. Tak jak teraz mnie.
No, to chyba w innych dziennikach się udzielamy
No to gratuluję, że się do twojego nikt nie przyj**ał.
Zapraszam do dziennika, tam ostatnio moje mc było zjechane po całości, a jak dałem poprawione to mnie wychwalają - tak ludzie mają, co zrobisz.
Na 15 nie wejdę.
Chciałem, czy nie chciałem. Cele się zmieniają.
Nie wiem co ja mam robić 35kg'amową sztangą, nie nauczysz się techniki na tak małym ciężarze, gdzie nie czujesz oporu.
Argumenty jakieś, czy piszesz z kosmosu? Obczaj ten film, drugi trening MC, nie uczyłem się? Błędy są? Są! Chociażby nie ciągnięcie po nogach i wiele innych....
A tu aktualne z piątku, jest poprawa? JEST!
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-11-30 17:26:50
Kolego, krytyki nie można lubić, ja napisałem że jej w ogóle nie przyjmujesz do wiadomości! Ja krytyki nie lubię, ale ją akceptuje. Jak mi wrzucali że źle robię i jestem pyzdą (tak, w starym dzienniku były takie wrzuty), to się STARAŁEM poprawić. Nie mówię, że zawsze wszystko wychodzi, bo tak pięknie to jest na filmach.
Ja nie lubię MC, a nie krytki. Nikogo tu nie wyzywałem i po nikim nie pojechałem, chyba że ktoś czuje się obrazony tym, że przeklinam na jego kochane ćwiczonko. Ojojojo.
Obraziłem cie, czy wyraziłem opinię o twoim wykonaniu mc? Spoko, nie musisz go lubić, każdy jest inny.
To że robię te MC jak kaleka wiem, zauważ że pisałem o tym już od 1 treningu.
No to tylko potwierdziłem to, co sam napisałeś o sobie, prawda?
Mam za soba dopiero 4 trening z MC, więc czego ty ode mnie oczekujesz? Że będę to napyerdzielał jak trójboista? Ja mam prawo od siebie wymagać więcej, ale czy ty masz prawo "mówić" mi że coś robię jak kaleka. Zastanów się.
Oczekuje tego od Ciebie?
Jedyne co robisz w dzennikach innych osób, to starasz się prowokować. Tak jak teraz mnie.
No, to chyba w innych dziennikach się udzielamy
No to gratuluję, że się do twojego nikt nie przyj**ał.
Zapraszam do dziennika, tam ostatnio moje mc było zjechane po całości, a jak dałem poprawione to mnie wychwalają - tak ludzie mają, co zrobisz.
Na 15 nie wejdę.
Chciałem, czy nie chciałem. Cele się zmieniają.
Nie wiem co ja mam robić 35kg'amową sztangą, nie nauczysz się techniki na tak małym ciężarze, gdzie nie czujesz oporu.
Argumenty jakieś, czy piszesz z kosmosu? Obczaj ten film, drugi trening MC, nie uczyłem się? Błędy są? Są! Chociażby nie ciągnięcie po nogach i wiele innych....
A tu aktualne z piątku, jest poprawa? JEST!
Zmieniony przez - Cokta w dniu 2011-11-30 17:26:50
...
Napisał(a)
StanisuafAha vencilq, jeszcze robisz blad 1, mianowicie: "Targam dużo cięższe żelastwo na dużo większym kocie i żyję". Nie ma sie czym tu chwalic jezeli o to chodzi, jest to powazny blad, skoro te zelastwa co na codzien targasz na kocie sa ciezsze niz na tym co cwiczysz to po co ci technika? Oczywiscie, teraz moze ci sie nic nie stanie ale za rok,2,10 lat mozesz miec problemy z kregoslupem. Nie mowie zebys do kazdej rzeczy ustawial sie technicznie jak do mc, ale jakas przyzwoitosc mozna zachowac. Ja podnoszac worki ze zbozem czy cokolwiek w miare ciezkiego, to staram sie miec proste plecy, podnosze to nogami, a nie garbem.
Worki ze zbożem to się na plecy zarzuca i heja. Gorzej ze sprzętem, silniki elektryczne, dmuchawy i inne pierdoły. Których po prostu technicznie nie podniesiesz bo ważą w hooy dużo. A przenieść musisz, wyboru nie masz. Tyle tylko, że ja mówię o natychmiastowych urazach w stylu naderwania, nadwyrężenia, "wypadanie dysku" itp. a nie urazach powstających w wyniku długotrwałego i powtarzającego się ruchu.
st_udVenc, rozciągasz się?
Tak. :x
Trening bez nóg, to jak seks bez orgazmu.
Poprzedni temat
Plan treningowy na rzeźbę
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- ...
- 146
Następny temat
Plan na siłe do poprawki
Polecane artykuły