man1ek93/masa/foty 1, 16, 17,34, 36

Zgłupiałem

adzik123
a czemu jak opuszczamy do klatki przy pp to nie rozwalimy sobie barków a przy mp tak?
(chyba że Cie źle zrozumiałem to sory)



Zmieniony przez - vixen3 w dniu 2011-10-05 13:40:50

Też chciałbym wiedzieć :P

A więc tak. MC odpuściłem, bo po ostatnim treningu MC w chvj mnie boli odcinek lędźwiowy. Normalnie jak chodzę to nie, ale jak się schylam po ciężar, np. dzisiaj jak rąbałem drewno to myślałem, że mi wyrwie.. Mam nauczkę, żeby nie zwiększać tak szybko ciężar.


Push Press:
T1: 50x5/50x4/50x3/45x5/45x5 - zmniejszyłem, ciężej jest od wyciskania na ławce

Pompki na poręczach:
T1:15x5/15x5/15x5/15x5/20x5

Podciąganie na drążku nachwytem:
T1: 5/5/5/5/4.5 - byłem już czołem na drążku ale nie dałem rady

Wspięcia na palcach:
T1: 110x30/110x26/110x25

Russian Twist:
T1: 5x10/5x10/5x10

Odpocznij tydz. od MC i bedzie gites na next trenie

A z drążkiem, nie może Ci kumpel pomóc za nogi trzymać albo coś? A nawet jak nie ma nikogo, to ja zawsze robię tak, że podstawiam modlitewnik odwrotnie pod drążek, kolana z tyłu skrzyżowane i zgięte, a górą ogarniam

No odpoczywam od MC , zobaczymy jak będzie w poniedziałek :).

Ale jak? Normalnie się podciągam, wole sam się siłować niż ktoś ma pomagać

A dlatego ze podczas wyciskania dynamicznego PUSH PRESS faze najgorsza dla barkow pomijamy tym, że stosujemy wybicie nogami.
W wyciskaniu statycznym gdy chcemy robic pelen ruch niestety barki dostaja ostro co moze wiazac sie z kontuzja.

Ok, robię push press

faze najgorsza dla barkow

lecz mająca największe przełożenie na siłę startową w WL
poza tym sporo osób (w tym ja i kilka innych osób na forum) twierdzi,że wyciskanie żołnierskie(pod warunkiem prowadzenia łokci przy tułowiu) jest KLUCZOWE DLA ZDROWIA STAWÓW BARKOWYCH

poza tym sporo osób (w tym ja i kilka innych osób na forum) twierdzi,że wyciskanie żołnierskie(pod warunkiem prowadzenia łokci przy tułowiu) jest KLUCZOWE DLA ZDROWIA STAWÓW BARKOWYCH

Taka sama informacja znajduje się chociażby w Atlasie Treningu Siłowego - Frederica Dalaviera. Prowadzenie łokci przy tułowiu, ale lekko wypychając do przodu zmniejsza ryzyko kontuzji. Najgorsze jest jednak to, że możemy nabawić się kontuzji ścięgien, bez żadnych oznak bólu. Czasami zdaża się diagnozowanie zerwania ścięgna nadgrzebieniowego u osób, które nie skarżyły się na ból.