Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

Cudnie Ci te chlebki wyrastają, wrzucałaś już gdzieś przepis?

Fela : https://www.sfd.pl/Lady_w_kuchni,_czyli_nasze_babskie_przepisy_;_-t696301-s5.html

Wielkie dzięki Ann

19.09.11 Dzień nr 13





1. pasztet strączkowy, sałata lodowa, pomidor, oliwa
2. jajka, kapusta pekińska, papryka, oliwa
3. jajka, owies, siemię
4. whey
5. „sernik”i „nutella” z kuchni sfd tak jak przewidywałam- połączenie rewelacyjne Zwykły sernik się chowa

+ kawa z mlekiem wiejskim (30g)

B 132 / T 78 / W 89/ Kcal 1596 +warzywa

miał wpaść sok warzywny, ale po treningu dostałam do niego totalnej niechęci. Nawet jeszcze teraz sok warzywny to ostatnia rzecz, którą miałabym ochotę przełknąć. Może dlatego, że podczas treningu cały czas ciążyła mi zjedzona wcześniej papryka.





Trening GPP:
100 x skakanka
10x burpee
10x pompka
10x przysiad

obwod x10
Czas: 43: 09

Zaczęłam zwykłymi pompkami, ale w takim połączeniu i ilości skończyło się na podwyższeniu Długo mi zajęły te obwody , ale lekko nie było. 2 ostatnie to było gadanie do siebie w myślach, że dam radę- trzeba się było zachęcić.

POMPKA CZALENDŻ : 77 Chciałabym dotrwać do setki.





Kompleks witaminowo- mineralny, ZMA (zaraz łyknę )

20.09.11 Dzień nr 14





1. pasztet strączkowy, sałata lodowa, pomidor malinowy, oliwa, migdały
2. jajka, kapusta pekińska, pomidor malinowy, oliwa
3. whey, owies, siemię
4. jajko, sok warzywny
Będzie:
5. „sernik”, „nutella”

+ kawa z mlekiem wiejskim (30g)

B 123/ T 82 / W 92/ Kcal 1603 +warzywa

Sok miał dzisiaj śliczny kolorek:





I coraz bardziej mi smakuje z mocną przewagą zielonego





POMPKA CZALENDŻ : 78
bardzo ciężki początek, strasznie ciapowaty zakwasy dawały mocno znać, ale potem się rozruszałam i jakoś to wyglądało. A końcówka, standardowo, walka. Wygrana Nie chcę mi się wypisywać (bardziej zapisywać w trakcie) po ile powtórzeń, ale logiczne, że nie robię ich ciągiem i tyle ile tylko daję radę w takiej jednej seryjce





Kompleks witaminowo- mineralny, ZMA (będzie )

https://www.sfd.pl/Ogłoszenia_i_informacje_działu_Ladies.SFD-t798531.html 

Fajnie być w dobrze prowadzonych dziennikach i wrzucę opinię o białeczku Treca, które aktualnie piję Mam ogólnie kilka rzeczy, ale czekają w kolejce




21.09.11 Dzień nr 15









* w wadze siadła bateria. Albo waga się zepsuła Jak będzie nowa bateria to się okaże. A będzie szybko, bo moja mama się odchudza, a ona z tych, co to waga dla nich wyrocznią, także szybko zadba o nową baterię

Ogólnie jest dobrze- nie przybywa więc na takiej kaloryczności i rozkładzie na razie pozostanę. Liczę, że ogólnie to wszystko się trochę rozbuja niedługo. Ćwiczeniowo już też się rozruszałam, więc jestem optymistycznie nastawiona.
Teraz będę dawać pomiary co miesiąc. Nie ma co wariować, a czasu na wytopienie smalczyku mam duuuużo , bom cierpliwa Także luz





1. pasztet strączkowy, sałata lodowa, pomidor malinowy, oliwa
2. jajko, sok warzywny
3. jajka, cukinia, oliwa
4. jajka, pomidor malinowy
5. whey, owies
6. sernik sfd

+ kawa z mlekiem wiejskim (20g) x 2

B 131/ T 76 / W 94/ Kcal 1605 +warzywa




poprzedni taki trening: https://www.sfd.pl/Oveja/_redukcja-t793669-s6.html#post7 

1a. przysiad 31kgx 8/ 36kgx 8/ 41kgx 8/ 46kgx 8
1b. pompki 4x10

2a. wejście na stopień 5,5kgx 12/ 7,5kgx 12/ 9,5kgx 12
2b. invert rows 3x 12

3a. wznosy ramion ze sztangielkami w opadzie tułowia 3kgx 12 / 4kgx 12/ 5kgx 12
3b. brzuszki z nogami na piłce 3x 20

+ 30 min aero, rower stacjonarny

1a: Znowu dorzucony kilogram do każdej serii, ale w końcówce mocno walczyłam.
1b: Zwykłe.
2a: Waga jednej sztangielki.
2b: Zwykłe do oporu,potem na ugiętych.
3a: Waga jednej sztangielki. Nie ma szans na dorzucenie.
3b: Nie ma co tu komentować
Aero: ależ mnie nożyska paliły
----------------------------------------

POMPKA CZALENDŻ : 79 yeah





Kompleks witaminowo- mineralny, ZMA

Fajnie, że masz podejście do tego zdrowe i że te niedobre centymetry uciekają. A ten sok w kubeczku ma zajefajny kolorek

moje soki sa brunatne bo zawsze marchewke daje i taki sraczkowaty kolor przybieraja
Ale mniszka lekarskiego z kozeniem zaprawionego imbirem i kapustą bym nie przełknęła bez "dosłodzenia" marchewka

Imbir dodaje fajnego smaczku Chociaż z kapustą staje się to wszystko dosyć piekące, z tym że łagodzę selerem naciowym i wtedy nie trzeba dużo marchewki. Zresztą to nie musi mi smakować jak miód Ja tam potrafię szybko zaakceptować nowe smaki,a potem nawet polubić... (poza kurkumą ) Ale mniszek to już chyba tylko dla prawdziwych twardzieli