Tomasz Adamek vs Vitaly Klitschko o pas WBC

w Polsce też ( Diablo Palacios )

Dobra dajmy już Diablo spokój, bo chłop to wszystko nieźle przeżył Ja tam licze ze wróci silniejszy i pokaże na co go stać No ale to nie temat o nim więc sory za off

no jak by poobijał najlepszych to niezla reaktywacja by byla

Spokojnie to jest niemożliwe aby walka odbyła się w Berlinie... Wyobrażacie sobie co by to wywołało?! Istny skandal międzynarodowy i całkowitą kompromitację . Ludzie pozarezerwowali sobie hotele itp... Nieee to jest nie możliwe


Nokaut Tomka na Vitaliju jest dla po prostu nierealny... Jeżeli Adamem znokautuje Vitalija ( w co nie wierzę) to gole łeb na łyso.

Bardzo jestem ciekaw tej walki gdyby Lewis był w Prime i gdyby Vitek był w prime, bo wielu zapomina o tym że vito tez w prime nie był. Wziął te walkę jakoś na dwa tygodnie przed chyba...

Jak Vitek będzie wydawał takie dźwięki jak w 2:00 podczas walki, to Adamek padnie ze śmiechu podczas walki :D.

Zapraszamy do przeczytania wywiadu, którego dziennikarzowi Boxingnews.pl udzielił obecnie najlepszy polski bokser zawodowy Tomasz Adamek. „Góral” opowiedział w nim o obozie przygotowawczym przed najważniejszą walką w zawodowej karierze z Witalijem Kliczko, oraz odniósł się do krytyki amerykańskich metod treningowych, którą podniósł na naszych łamach Jerzy Kulej. Tomek wypowiedział się również w sprawie niepokojących informacji dotyczących możliwości przeniesienia walki z Wrocławia do Berlina i impasu w sprawie polskiej transmisji wrześniowej gali.



Witaj Tomek, za nieco ponad 2 tygodnie czeka cię z pewnością najważniejsza i najcięższa walka w całej twojej zawodowej karierze. Jak przebiegały twoje przygotowania do walki ze starszym z braci Kliczko?
Przygotowania były ciężkie ale najważniejsze jest, że jestem zdrowy. Kondycja jest dobra i wszystko jest na miejscu. Czuję się świetnie i czekam na wyjazd do Polski.

Wiem, że przygotowując się do walki sparowałeś z Malikiem Scottem i Deontay’em Wilderem, czy na twoim obozie pojawili się jeszcze jacyś inni sparing partnerzy?
Było jeszcze takich dwóch mniej znanych sparing partnerów, czyli w sumie sparowałem z czterema zawodnikami. Jestem przygotowany i zadowolony z całego campu. Ci dwaj sparing partnerzy byli również ode mnie wyżsi i imitowali Witalija Kliczkę.

Tomek, w porównaniu do dzisiejszych kolosów wagi ciężkiej nie posiadasz oszałamiających warunków fizycznych, jednak w wadze ciężkiej wygrywałeś z przeciwnikami, którzy byli od ciebie o wiele więksi. Co sprawiało tobie największe trudności w walce z nimi?
Żadnych specjalnych trudności nie było. Zwyciężałem każdą walkę którą miałem w wadze ciężkiej. Wiadomo, każdy zawodnik ma inny styl i z każdym inaczej się walczy. Niezależnie od tego czy zawodnik jest większy, mniejszy, czy tego samego wzrostu, to do każdego trzeba obrać inną taktykę. Trzeba się odpowiednio przygotować pod każdego przeciwnika. Teraz z Rogerem przygotowaliśmy się pod Witalija i jestem gotowy w 100%.

Czy jest jakiś jeden bokserski atut Witalija Kliczki na który musisz szczególnie uważać?
Witalij jest wielkim mistrzem świata, a mistrza trzeba szanować. Ja byłem mistrzem w dwóch kategoriach niżej, dlatego postaram się go oszukać i wygrać. Jestem świadom, że na pewno będzie to ciężka walka, ale ją wygram bo do odważnych świat należy.

Czy nie obawiasz się tego, że Witalij może Cię w ringu zdominować podobnie jak Alberta Sosnowskiego, który przez 10 rund walki nie miał zupełnie nic do powiedzenia?
Taki jest sport. Każdy może wygrać i każdy może przegrać. Sport uczy jednego i drugiego. Ja wchodzę do ringu aby wygrywać, z wolą zwyciężania i wielką wiarą, którą daje mi Bóg. Jestem przekonany, że wygram tę walkę.

W jaki sposób będziesz neutralizował największe bokserskie atuty Witalija, czyli zasięg ramion, oraz siłę i precyzję ciosów?
Mam taktykę, którą opracowywałem z Rogerem przez 10 tygodni przygotowań.

Wielu specjalistów bokserskich twierdzi, że nie posiadasz wystarczającej siły ciosu by wygrać z Witalijem Kliczko. Czy uważasz, że jesteś w stanie go znokautować?
Ja jestem w stanie wygrać z każdym i tę walkę wygram. Z taką wiarą wchodzę do ringu, tak jak wspomniałem wcześniej. Innej możliwej wersji nie biorę pod uwagę.


Tomek często podkreślasz, że ten obóz był najcięższym obozem w całej twojej karierze. Nad jakim aspektem twojego bokserskiego rzemiosła pracowaliście z trenerem najbardziej?
W dalszym ciągu pracujemy nad przyswajaniem przez mnie wiedzy, którą dysponuje Roger. Cały czas utrwalamy jego wskazówki, a on mnie poprawia. Nie jestem przecież idealnym pięściarzem, bo takiego nie ma na tym świecie. Utrwalamy to, co Roger mi pokazuje od pewnego czasu, czyli np. poruszanie głową. Dzięki temu czuję, że z każdym dniem jestem lepszym bokserem.

Z Rogerem Bloodworthem bardziej skupialiście się nad siłą czy szybkością podczas treningów?
Wszystko było łączone, siła, dynamika i technika. Te trzy elementy. Jak nie masz szybkości i dynamiki to w boksie nic nie zrobisz. Dynamika jest i pokażę ją 10 września.

Na twoich ostatnich zdjęciach, które pojawiły się w Internecie widać, że jesteś jakby trochę potężniejszy. Ile obecnie ważysz?
Ważę równo 100 kg.





Wracając do metod treningowych chciałbym, żebyś wyjaśnił czytelnikom Boxinews.pl kontrowersje związane z kwestią pływania. Niektórzy np. Jerzy Kulej mocno krytykują to, że podczas obozu przygotowawczego pływasz. Jakiś czas temu podczas rozmowy z naszym portalem Pan Jerzy stwierdził nawet, że w czasach Papy Stamma było to nie do pomyślenia, ponieważ pływanie osłabia dynamikę. Jednak Witalij też dużo pływa przed swoimi walkami. Czy możesz powiedzieć coś na ten temat?
Każdy ma swoje metody. Ja pływałem, pływam i jest mi z tym dobrze. Każdy trener patrzy inaczej, każdy ma swój plan.

Co do bokserskiego treningu może wnieść pływanie w basenie?
Pracuje się nad kondycją. W wodzie można pływać długi czas, mięśnie tak nie męczą się jak podczas biegania, gdzie muszę dźwigać 100 kg. Stawy nie cierpią a dodatkowo woda rozluźnia ciało. Trzeba zarówno biegać, jak i pływać.

Jerzy Kulej jakiś czas temu stwierdził również, że obawia się tego, że amerykańscy trenerzy mogą Cię zepsuć jak niegdyś Andrzeja Gołotę. Zdaniem Jerzego Kuleja efektem amerykańskich metod treningowych jest u ciebie zbyt mała siła ciosu jak na wagę ciężką. Jednocześnie zaproponował na łamach portalu Boxingnews.pl, że może pomóc poprawić twoją siłę przez zaaplikowanie Ci zestawu ćwiczeń z młotem i drewnianym pieńkiem. Czy kontaktowałeś się z nim tej sprawie?
Nie. Mam swojego trenera i z nim wszystko robię, oraz konsultuję. Dodatkowo mam trenera od siły fizycznej Taylora, który mnie przygotowuje. Z nimi trenuję i z nimi się konsultuję. Nie dzwonię do nikogo innego, żeby pytać o wskazówki bo wiem co mam robić.

Tomek odkąd zacząłeś boksować pod okiem Rogera Bloodwortha więcej chodzisz w lewą stronę, teoretycznie narażając się na silne ciosy z prawej ręki. Jednak sam stwierdziłeś kiedyś, że chodzenie w lewo jest paradoksalnie bezpieczniejsze. Czy możesz wytłumaczyć kibicom boksu kwestię związaną z twoim sposobem poruszania się w ringu?
Amerykański styl boksowania jest zupełnie inny od europejskiego i to widać w ringu. Tego się nie da opowiedzieć w dwóch zdaniach. Tu trzeba być, tu trzeba trenować i tego doświadczyć. Fizycznie to się naprawdę czuje. Ja dziękuję Bogu, że jestem tutaj bo mam wielką szansę walki o mistrzostwo świata. Mam dobrego trenera, który mnie uczy i trenuje. Dlatego jestem zadowolony ze swojego pobytu w USA.

Czy możesz się w jakiś sposób odnieść do słów Andrzeja Gołoty, który stwierdził niedawno, że aby wygrać z Witalijem Kliczko musisz w ringu odprawiać czary voodoo?
Ja jestem katolikiem i moja praktyka to codzienna modlitwa. Z tym się urodziłem i z tym idę przez życie. Żadnej innej możliwości nie widzę. Voodoo, magia i inne zabobony to jest diabeł – wystrzegam się tego.

Dzisiaj w prasie pojawiły się niepokojące informacje na temat organizacji samego pojedynku. Chodzi o to, że wskutek opóźnień na stadionie we Wrocławiu walka może zostać przeniesiona do Berlina. Jak możesz się odnieść do tych wiadomości?
Jedna wielka bzdura. Tyle w temacie.

W kontekście twojej walki pojawia się jeszcze jeden problem. Nie wiadomo, czy jakakolwiek polska telewizja pokaże twoją walkę z Witalijem Kliczko na żywo. Czy nie uważasz, że zaproponowana przez was kwota 1,5 mln euro za prawo do transmisji jest zbyt duża?
Nie jestem od spraw negocjacji z telewizjami, bo to robią Niemcy. To oni są głównym partnerem i decydują kto pokaże, jak pokaże i czy w ogóle pokaże tę walkę. My nie mamy nic do gadania.

Czy temat płatnej transmisji PPV na terenie Polski jest dalej aktualny?
Tak jak Ci mówiłem, nie ja o tym decyduję i nie mogę nic powiedzieć. Nie wiem jak te sprawy wyglądają. Nie wiem czy będzie PPV. Ja trenuję w gymie – to jest moja robota. Od telewizji są ludzie, którzy to przygotowują i wiedzą jak zrobić, żeby było dobrze.

W Polsce ostatnio głośno zrobiło się o medialnym konflikcie między Mariuszem Wachem a twoim byłym trenerem Andrzejem Gmitrukiem. Czy znasz tę sprawę i mógłbyś coś powiedzieć na ten temat?
Nie wiem nic na ten temat i nie interesują mnie ich wewnętrzne sprawy. To jest spór między nimi. Ja nikogo o nic nie pytam i nie chcę się w to angażować.

Czy po zakończeniu współpracy z trenerem Andrzejem Gmitrukiem utrzymujecie jeszcze jakiś kontakt?
Rzadko. Świątecznie i tylko wtedy gdy trzeba po coś zadzwonić. Na ogół zajmuję czymś innym – trenuję i pilnuję swojego życia.

Tomek jak powszechnie wiadomo jesteś osobą bardzo wierzącą, Bóg odgrywa w twoim życiu bardzo ważną rolę. Często gościsz też na antenie Radia Maryja
i Telewizji Trwam. Czy nie boisz się, że mogą się od ciebie odwrócić kibice, którzy „nie przepadają” za Tadeuszem Rydzykiem?
To jest moje życie. Idę przez nie z Bogiem i tak pozostanie. Jak ktoś patrzy na mnie z innej strony to jest jego sprawa. Ja Boga się nigdy nie wyparłem i nie wyprę. Każdemu powiem, że jestem wierzącym i praktykującym człowiekiem.

W Polsce już wkrótce odbędą się wybory parlamentarne, czy weźmiesz w nich udział i zagłosujesz na którąś z partii politycznych?
Nie. Jako sportowiec jestem apolityczny i dopóki będę boksował tak pozostanie. Jak zakończę karierę zobaczymy jak się potoczą moje losy.

Ostatnie pytanie. Tomasz Adamek mistrz świata wagi ciężkiej już 10 września?
T o jest moje przeznaczenie. Wchodzę do ringu by zwyciężyć. Innej opcji nie ma.

Dziękuję za rozmowę

Kamil Leszko

Boxingnews.pl


Zmieniony przez - Balboa5 w dniu 2011-08-24 13:21:26