Poryte mariany, owlosione plecy, wszystko albo nic,to my polacy..

to tak pokoj koztuje okolo 200-250f do wynajecia i silka za 15miesiecznie ja mam w domu ,jak znaz angielki tak jak mowiz to chyba spoko bys obie poradzil ale slyzalam ze w styczniu o prace najgorzej sama pracowalam w biurze pracy ,zatrudnnialam do roboty i w tyczniu cienko wszystko stoi.

to podobnie pokoje

pokoje czy duze czy co cena?

powiem krótko: już mnei wk***ia mariaństwo bez języka co siedzi tu 5 lat i jak ktoś powie" you're ok love?" to sp*****la bo nic nie rozumie i zaraz leci szukać polaka który ZADAŁ SOBIE TYLE TRUDU żeby się tego języka nauczyć.
nie pytajcie o co mi chodzi, po prostu nie lubię mariaństwa. kiedyś się leyusowi dziwiłem że Polaków unika, a powoli go rozumiem. wystarczy poznać kilku marianów którzy utrzymują z tobą "znajomość" żeby dupę zawracać i to im k***a dzwoń interpretera załatwiaj a to k***a zadzwoń do job centre a to do burdelu im zadzwoń


Zmieniony przez - Mariusz_1979 w dniu 2013-01-06 20:54:49

no ceny za pokoje takie same u mnie

ok

mariusz tak zawsze bedzie i tego dziadostwa nie zmienisz sa tacy co nie umieja sie zachowac ,3dni w uk i po angielsko-polsku przez telefon w lidlu .typowy marian.

wiesz, to nie chodzi o to gdzie kto robi zakupy czy jaki robi zawód. żadna praca nie hańbi i biednym być to też nie wstyd. ale żeby siedzieć gdzieś w obcym kraju na dupie i tylko ciągnąć benefity i nawet sie jednego słówka dziennie nie nauczyć to to jest ignorancja i lenistwo.

powinni zrobic test dla kazdego nie z uk, jak nie zdasz na iles procent to wypad

w job centre czy gdzies po kilku kolesi max i supervisor zeby nie bylo sciagania