SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 161588

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
czy Wy zawsze musicie mnie tak stresować?

Marta, na pewno masz rację. Mam zresztą wrażenie, że to wszystko zaczyna tracić na jakości, jak tak brnie się na upartego, więc trochę bezsensu. I logicznie myśląc, co za różnica czy zrobię szybciej off a potem szybciej zacznę dalej nad sobą pracować czy przeciągnę ten cykl. Postaram przemówić sobie do rozsądku Taki mam głupi charakter, że jak miałam coś robić do konkretnej daty to chociażbym zdychała, muszę dotrwać Jestem uparta jak trzy osły i jak nie przekonam sama siebie to nikt tego nie zrobi, a to lubi gubić.

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-02-25 11:47:21

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 869 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 15773
Droga Ovejo też z niecierpliwością czekam na podsumowanie

"Sama wiedza nie wystarczy, trzeba ja jeszcze stosowac... Checi nie wystarcza, trzeba dzialac"

Mój dziennik http://www.sfd.pl/Czarnula/Redukcja_podsum.str_39-t830749-s39.html 

http://www.sfd.pl/Konkurs/Czarnula-t852671.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 4025 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 49869
Owieczko, trochę wspólnego mamy to i rozumiem Cię, ale rozsądnie rozkładając rzecz na czynniki pierwsze, wiemy, że odpoczynek należny Ci Na pewno jest pięknie i już doczekać się nie mogę
Czy to święto jutro to Twoje?

I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
Czy to święto jutro to Twoje?
Si





25.02.12





+kapusta kiszona, kapusta pekińska, sałata lodowa, rzodkiewki, szczypior + może coś




Dzień 4
Nogi III (aerobowo)

- Zestaw ćwiczeń na nogi, taki jak co tydzień
+ aero 40 minut

Czyżby ostatni?





vit. A, D, wiesiołek (już mam resztkę w mojej minibuteleczce. Pewnie nawet porcji nie będzie ale w przyszłym tygodniu powinien dojść ) , magnez + vit.B6, cynk + vit.C (dopiero do łyknięcia)

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 3685 Wiek 42 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 31715

to ja też poproszę o miejsce na trybunach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
PODSUMOWANIE

Krótkie blabla :

Ten etap redukcji był dużo krótszy od poprzedniego i tylko przez trzy tygodnie miałam równie ubogą miskę, jak pod koniec poprzedniego etapu (wtedy miesiąc), nie było też w nim oczyszczania jabłkowego, oczyszczania nerek, a jednak ten etap wykończył mnie bardziej. Może to pora roku, może ciężki trening (o którym zaraz), a może miesięczna regeneracja, po której ciężko mi było od razu zejść na niższe kcal i długo ze sobą walczyłam. Najpewniej wszystko łącznie miało na mnie taki właśnie wpływ.
Jeżeli chodzi o trening, nigdy nie narzekałam na zbytnią lekkość realizowanych treningów, ale też bez wątpienia dotąd nie miałam równie masakrującego treningu, jak obecny. Ogólnie ćwiczenia na nogi nie należą do moich ulubionych, a tu miałam pod dostatkiem wszystkiego. Zwłaszcza będę wspominać moje ukochane przysiady na milion sposobów, po kilka różnych na jednym treningu. Do tego duża ilości powtórzeń, zabawa tempem. Po każdym treningu nóg czułam się totalnie sponiewierana. Już gdzieś w jego połowie to było takie dogorywanie (i ogromne poczucie leszczarstwa). W związku z tym ani razu po treningu nóg nie udało mi się wykonać aerobów. I ta, mniejsza o dwie sesje potreningowe, ilość aerobów, której zabrakło była jedynym odstępstwem od założeń. Trening na górne partie dobił mnie zwłaszcza psychicznie. Mam wrażenie, że nigdy się nie podciągnę, samo opuszczanie nachwytem było wyzwaniem. Zaczyna być też ciężko o progres np. we wiośle. Ogólnie czuję się leszczem, bo i nim jestem, ale zawsze będę leszczem z sercem do walki, a to już coś, czyż nie?

I jak zawsze, PODZIĘKOWANIA

Podziękowania należą się Marcie- mojemu guru. Równie mocno chciałam podziękować wszystkim odwiedzającym i śledzącym z ukrycia za wsparcie słowem i myślą Kocham Was. :*

------------------------------
Efekty:

Pewnie i tak każdy już dawno, a dokładniej w pierwszej kolejności po otworzeniu podsumowania, zerknął właśnie na fotki, ale i tak napiszę ten wstęp, a co! Efekty w wymiarach czy fotkach nie będą spektakularne. Jednak w sumie tego mogłam spodziewać się na tym etapie. Gdyby tak przyjrzeć się zdjęciom przy użyciu lupy możliwe, że zeszło trochę gdzieniegdzie. I niestety góry ciała to nie omija. Może zbyt dużo chcę widzieć, ale wydaję mi się, że nogi i cztery litery trochę się ujędrniły, na czym bardzo mi zależało i zależy w dalszym ciągu.
Zanim jednak fotki, najpierw tabela z pomiarami, które zmieniły się nieznacznie, a waga praktycznie wcale

POMIARY:

Wzrost: 159



I FOTKI porównawcze:

Nie robiłam fotek bezpośrednio po regeneracji, więc pierwsze są jeszcze sprzed, a drugie dzisiejsze. Wybaczcie, że te aktualne nie obejmują mnie od samych stóp,ale tak to jest, jak ma się do dyspozycji samowyzwalacz,a szukałam, jak najlepszego światła w tenże pochmurny dzień. I tak, jestem taka blada.






-----------------------------------
+ BONUS

Ponieważ przy ostatnim podsumowaniu Ania zarzuciła linkiem do dawniejszej mnie, postanowiłam zrobić też takie zestawienie bardziej rozległe w czasie. Niestety nie mam teraz możliwości dostania się do innych fot, więc wrzucam te, które można znaleźć w moich dziennikach. Żeby jednak nie musieć grzebać tu już wszystko razem Na samym starcie niestety dałam zbyt marne by można było porównać, stąd porównanie z kwietniem i wrześniem 2011. No i niestety oświetlenie czy pozy bywają różne, ale tu widać różnicę, nawet jakby jedne robione były w dzień a drugie w nocy





Plany:
W pierwszej kolejności muszę trochę odsapnąć. Z przyjemnością zacznę też jeść jak prawdziwa stonka, bo tego mi brak. Życie meduzy musi być bardzo smutne A potem mogę ruszać dalej.

Jeszcze raz trochę większe fotki aktualne, bo mi pomniejsza



Finito Dziękuję za uwagę

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-02-25 18:25:26

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 794 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 10493
Laska, jeżeli Ty nie widzisz różnicy, to doktora od oczów trzeba dobrego poszukaćWariatka, jest bardzo fajnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 3685 Wiek 42 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 31715
Oveja gratuluję Ci wytrwałości, pracowitości i ducha walki, zwłaszcza te ostatnie tygodnie eksperymentu z meduzą

Kwiecień a teraz to jak dwie rożne kobiety masz świetną figurę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 24786 Wiek 43 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 89719
MASA!

The woman is wild, a she-cat tamed by the purr of a Jaguar

Oficjalnie certyfikowana przez Vitalie jako 'odrazajaca anorektyczka'

HCFC: But skim milk is low in saturated fat
Charles Poliquin: So is Napalm

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Dopraszasz się o komplimenta, co?

Bardzo ładnie poschodziło. Bardzo
Boczki zdecydowanie, uda pięknie wysmuklały i wylazł mięsień. Plecki jak się elegancko rysują.
Ogólne wrażenie, że bardzo zmieniła Ci się jakość ciała, ale to Ty już najlepiej czujesz. Przed wyglądasz jakbyś zassała wodę (albo trochę opuchła przed @ ), obecnie jest mięsień i jędrna fajna skóra Bardzo ładne zmiany i to wszystko przy zerowej stracie wagi; pięknie

O relacji zdjęć z samiutkiego początku do obecnych nie wspomnę, bo mi słów brakło
Teraz to faktycznie będzie MASA
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Antykoncepcja a policystyczne jajniki.

Następny temat

Trening na poprawe kondycji

WHEY premium