Kaleka zaczyna pakować, cel złapać równowagę: siły, wytrzymałości i ruchu.

Rzeczywiście - link działa po naciśnięciu prawym klawiszem myszki a potem naciśnięciu "otwórz"
Zazwyczaj linki wchodziły mi poprzez proste naciśnięcie linku

ojan

Fajny triceps!

dzięki, że coś tam dostrzegasz to dobrze rokuje na przyszłość, że urośnie, najczęściej ćwiczę go unosząc się na poręczach wózka, jazda na wózku też daje na łapy, ale tego specjalnie nie robię, aby chodzić i się nie uzależnić od łatwiejszego środka transportu niż moje nogi

MaGor

Pisałeś kiedyś o Sistemie. Dobrze kojarzę? Może napisałbyś kiedyś kilka słów? Bo to ciągle tajemnicza i egzotyczna sprawa. I bardzo ciekawa.

Są treningi i treningi. Masa, rzeźba, rekordy... Jakie to łatwe i banalne, gdy człowiek jest zdrowy.

Sistiema po polsku System, jest świetna i jak sama nazwa sugeruje ma naukowe podstawy, tajemnic tam żadnych nie ma, podstawą jest biomechanika. W odróżnieniu od twardej Krav Magi preferuje miękkość, zakładając, że zawsze można trafić na większego, silniejszego i twardszego przeciwnika i wtedy preferując siłę konfrontację przegramy. Oczywiście nie oznacza to rezygnacji ze wzmacniania ciała, ale nie zapominając o gibkości, szybkości, wytrzymałości, jak w każdym systemie walki. Jako ciekawostka mile są też widziane ćwiczenia uzupełniające z kettlami, dlatego mam ich trochę. Teraz właśnie próbuję bawić się z 5 kilogramowymi, poza gryfem i hantlami oczywiście.
Więcej na http://sistiema.blogspot.com/p/sistiema-rosyjska-sztuka-walki-kombat.html 
SFD blokuje adres w miejsce gwiazdek należy wpisać razem blogspot kropka com

Zmieniony przez - olotraper w dniu 2015-04-15 14:46:30

Zmieniony przez - olotraper w dniu 2015-04-15 14:48:27

Dzięki. Bardzo ciekawy tekst. A co myślisz o sambo?

MaGor

Dzięki. Bardzo ciekawy tekst. A co myślisz o sambo?

Sorry, że nie odpisywałem, byłem w szpitalu na oporną bakterię.
Sambo zawsze mi się podobało, dla mnie to najbardziej realny styl spośród tradycyjnych sportów XX w. Sambo to takie ju-jitsu połączone z zapasami w stylu wolnym. Niestety nigdy nie trenowałem, przed laty, jak studiowałem na Politechnice to brałem udział w mistrzostwach Śląska w ju-jitsu i zająłem II miejsce. Elementy zapasów miałem na treningach MMA, ale krótko trenowałem, bo od stania na głowie pod ścianą i mostków na głowie pojawiły się kłopoty z błędnikiem. Szkoda, że nie trenowałem sambo. Sistiema wiele elementów zaczerpnęła z sambo.

Kupuję nowe urządzenie idealne dla mnie do ćwiczenia nóg.
Tu wprowadź tekst linku... http://img10.staticclassifieds.com/images_tablicapl/252515041_1_644x461_platforma-wibracyjna-max-tech-gliwice.jpg

Zmieniony przez - olotraper w dniu 2015-05-12 16:06:06

Długo nic tu nie pisałem, teraz jestem już ponad 5 lat po wypadku. Wciąż nie potrafię samodzielnie bez kul/lasek/chodzika/ściany chodzić w sposób użytkowy, ale wzmocniłem się na tyle, tułów i nogi, że śmielej wychodzę na dwór i żona nie zabiera dla mnie wózka, gdybym nie miał siły dojść do jakiegoś siedzenia, a potem kontynuować marsz. Niby niewiele, a jednak jest to postęp. Ciągle eksperymentuję z rodzajami ćwiczeń. Postęp też, bo nie zażywam już lekarstwa na spastyczność. Od wakacji tego roku zmieniłem akcenty treningowe z wytrzymałości na siłę, bo zauważyłem, że bardziej mi to pomaga, lepiej bodźcuje układ nerwowy. Z tego powodu chcę teraz bardziej udzielać się w SFD.

Motywacyjny filmik z mojej piwnicy:

Jest gdzie i na czym trenować siłę i sprawność.
Powodzenia w przełamywaniu barier.

Wyposażona ta Twoja piwniczka. Odstawienie leków to duży sukces - więc jednak praca nad sobą pomaga. Trzymam kciuki za dalsze postępy.