Kaleka zaczyna pakować, cel złapać równowagę: siły, wytrzymałości i ruchu.

Sprzęt poszedł do góry ale co się dziwić, jak był moment że w sklepach typu Dechatlon nie było nic, żadnych rowerków, bieżni, obciążenia, gum itp. Nie wiem jak teraz, ale ogólnie z dostawami jest problem, są braki towaru więc to co jest drożeje.

Bardzo sztywne nogi po trampolinie, trudne do kontrolowania przez tę sztywność. Zauważyłem wzrost cen wielu sprzętów na Allegro w kilka godzin. Także tania broń zdrożała o 40%. Polacy będą walczyć?

Ja kilka dni temu chciałam kupić puzzle i z dnia na dzień podrożały o 20zl. Jest też ostatnio problem z sianem dla gryzoni, bo sklepy zamknięte a w internetowych brak towaru. Póki co jedynie wśród artykułów spożywczych nie zaobserwowałam podwyżek, przynajmniej tego co zwykle kupujemy. Choć czytałam o wzroście cen mięsa. Zapowiada się naprawdę duży kryzys.

Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2020-03-29 16:30:37

Światowy kryzys, w Niemczech 60 tys. chorych, a to nasz główny partner handlowy. USA 135 tys przypadków. A u nas wybory najważniejsze.

Giaurnemo

Zmieniony przez - Giaurnemo w dniu 2020-03-29 16:30:37

Jakby tak policzyć to ja z ciężarkami 1/4 - 1/6 tego czasu, co bez hantli ćwiczę. Nie są to cuda tylko proste ćwiczenia, ale wysiłek jest. Stawy, ścięgna i mięśnie mają ruch i bodźce układ nerwowy. Dzisiaj z apką robiłem proste ćwiczenia. Bardziej dzisiaj trening dla regeneracji po wczorajszym parterze. No i codziennie chodzenie.

Trening z hantlami FBW zrobiony, 2500 kg, 55 minut. Trochę kalisteniki rano i chodzenie. Ile jutro wykrytych przypadków koronawirusa?

olotraper

Trening z hantlami FBW zrobiony, 2500 kg, 55 minut. Trochę kalisteniki rano i chodzenie. Ile jutro wykrytych przypadków koronawirusa?

A jak typują do testu? To nie takie łatwe aby się dostać - i wcale się nie dziwię gdyż podobno taki test kosztuje ok. 100zł (nie licząc kosztu wykonania).

Leczenie jest wielokrotnie droższe niż prewencja, ale prewencja powinna być powszechna. Szkoda, że słyszy się o braku dyscypliny, ale sami politycy dają zły przykład, szczególnie rządzący. Dobrze, że wcześnie względem innych krajów wprowadzono restrykcje, bo wolniej się to rozwija.

Nie jest tak z nami źle, jakoś lepiej zareagowaliśmy niż Włosi czy Hiszpanie.
A co do rządu to:
Wpuszczenie 30 tysięcy ludzi potencjalnie zarażonych i wysłanie ich środkami komunikacji publicznej do domów.
Nie wzięcie udziału w europejskim przetargu.
A nie chcę mi się dalej wymieniać, szkoda słów.

Tylko zdjęcie z "lot do domu" niezła kwarantanna