SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Kung Fu Panda 2

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 163062

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Dzisiaj miałem moment egzystencjalnej trwogi.



Wszedłem do łazienki i po raz kolejny ujrzałem małego robaczka, który przesuwał się z lewa na prawo i z prawa na lewo. Potem znowu z lewa na prawo. I dla odmiany z prawa na lewo. Nie wiedzieć czemu zdjął mnie strach albo raczej dopadło mnie rozdrażnienie nad bezsensem jego egzystencji. Nie ma w tym wyższego celu, tylko puste posuwanie się z lewa na prawo i - dla odmiany- z prawa na lewo. Zamiast go tak zwyczajnie zabić, chiałem mu wytłumaczyć próżnię aksjologiczną, w której się znalazł. Chyba tylko po to by zachęcić do nieistnienia, tak jakby mógł - zrozumiawszy otaczającą go nicość- sam świadomie przestać być. I nagle poczułem trwogę: kim ja jestem, by wywyższać się nad nicienie, pierścienice czy wije? Co ja właściwie robię ze swoim życiem? Co ja takiego zrobię dzisiaj?

































Łapy metodą GVT


Czwartek,, Triceps Dips + Curls, tydzień 6, 3700 kcal kcal



Trening:
1. 10 x (Triceps Dips +20 kg x 10 // Uginanie sztangą 32,5 kg x 10) +2,5kg// +2,5 kg
2. 3 x (Prostowanie ramion na wyciągu górnym sznurkiem (45 kg x // 27,5 kg x 10-8) +5 kg // + 2,5 kg







Nieziemska pompa.
Dipsy- zapas
Biceps- kolejne oszukiwanie, za dużo kg, ale jeszcze jakoś to wygląda

Na asystujących znowu największy przyrost siły.




Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-11-14 08:25:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 83 Napisanych postów 874 Wiek 36 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 104210
Pandarek
Dzisiaj miałem moment egzystencjalnej trwogi.



Wszedłem do łazienki i po raz kolejny ujrzałem małego robaczka, który przesuwał się z lewa na prawo i z prawa na lewo. Potem znowu z lewa na prawo. I dla odmiany z prawa na lewo. Nie wiedzieć czemu zdjął mnie strach albo raczej dopadło mnie rozdrażnienie nad bezsensem jego egzystencji. Nie ma w tym wyższego celu, tylko puste posuwanie się z lewa na prawo i - dla odmiany- z prawa na lewo. Zamiast go tak zwyczajnie zabić, chiałem mu wytłumaczyć próżnię aksjologiczną, w której się znalazł. Chyba tylko po to by zachęcić do nieistnienia, tak jakby mógł - zrozumiawszy otaczającą go nicość- sam świadomie przestać być. I nagle poczułem trwogę: kim ja jestem, by wywyższać się nad nicienie, pierścienice czy wije? Co ja właściwie robię ze swoim życiem? Co ja takiego zrobię dzisiaj?



Za dużo Heideggera i Jaspersa. Kanta być poczytał

Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...
A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 479 Napisanych postów 12579 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 288453
po przeczytaniu pierwszych slow jak to zobaczyles małego robaczka myslalem ze mowisz o swoim penisie kolejne zdanie tylko to wrazenie wzmocniło a znow w kolejnym wydawalo mi sie ze źalisz sie nam ze malo rvchasz, potem doczytalem reszte


z tym talerzem to wszedzie chodzisz?
czemu nie robisz docisku na poreczach skoro wtedy ten triceps by nabardziej oberwał?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4064 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347433
Czepiasz się nawet robaczka.Jemu też założyłeś teczkę?

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
cvfdbkz
po przeczytaniu pierwszych slow jak to zobaczyles małego robaczka myslalem ze mowisz o swoim penisie kolejne zdanie tylko to wrazenie wzmocniło a znow w kolejnym wydawalo mi sie ze źalisz sie nam ze malo rvchasz, potem doczytalem reszte



Zgadza się, dotarłeś do treści zawartej między wierszami, tak jak ostatnio



O docisku (a właściwie jego końcówce) faktycznie nie pomyślałem, ale rano coś to topornie idzie. Na razie na brak zakwasów nie narzekam, ale skoro wchodzi bez blokowania/lockoutu, to już dociągnę progresję i na następnym mikrocyklu to uwzględnię.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Piątek, dnt, 3000 + kcal

Dzisiaj z atrakcji był kolejny alarm bombowy i kolejny marsz w formie protestu przeciw czemuś tam, więc musiałem zrobić kilka kilometrów z buta, uzupełniłem do ekstra paczką ryżu


Zakwasy na łapach takie, że nie mam pytań. Na nogach za to dzisiaj prawie już nie było.

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-11-15 20:44:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Sobota, trening nóg 6, 5000+ kcal

1. 10 x (Przysiad oly z 3 zatrzymaniami 85 kg x 10 // Uginanie nóg 35 kg x 10) + 5 kg // + 2kg
2. 3 x (Brzuszki z obciążeniem na ławce skośnej (duży skos) + 17,5 kg x 10 // Wspięcia na łydkach 195 + 50 kg x 15) +2,5 kg // + 35 kg








Dipsy + uginanie -luz
Podciąganie + smith -luz
hantle z wiosłem- nawet luz

Przysiad z zatrzymaniami + uginanie- bardzo, kvrva, nie luz

6 tygodni progresji z zatrzymaniami (coraz mniejszymi) i więcej nie pociągnę. Od następnego tygodnia już "normalne" przysiady, al liczę na 95 kg x 100 i 100 kg x 100.

Waga: koło 76-76,5 (startowa 71)

Zatłuszczenie:
w tym tygodniu jakbym znowu lekko schudł... Łapy nadal chude, ale zauważyłem, że łydki mi na pewno urosły i na pewno schudły- zaczynają wychodzić grube żył jak na przedramionach. Uda te urosły i z czwórek może zeszło trochę fatu.

Otłuszczone są na pewno: dół brzucha i pośladki z tyłem ud, które jako pierwsze/jedyne złapały tłuszcz- z jednej strony to smutne, z drugiej strony johimbina powinna targetować (duży skrót myślowy) te rejony, także powinno być ok.



A- biceps teraz wszedł mi najmocniej z pośród wszystkich treningów, całe ramie i przedramie zakwaszone mega, nie wiem jak jutro wejdzie trening góry.

Doszło do mnie, że zakwasy nie są wyznacznikiem dobrego treningu. Wystarczy to rozebrać semantycznie: wyznacznikiem temperatury jest pewna skala(niezależnie od tego czy zaczynająca się od 0 czy nie), którą dopasowano do obiektywnych kryteriów (objętość rtęci. I tak: gorączkę ma się zawsze i tylko wtedy kiedy ma się 39 stopni. Nie można mieć 36 stopni i mieć gorączki, ani nie można mieć 41 i nie mieć.
Zakwasy są prędzej symptomem, to znaczy mogą towarzyszyć dobremu treningowi (siłowo-wytrzymałościowemu), ale nie muszą. Przez większość czasu mam zakwasy, ale na tym planie to jest masakra, dosłownie cały czas boli przynajmniej 2/3 ciała. Progres też wydaje się być b. dobry.

Dieta
Zapowiada się na coś takiego:




Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-11-16 11:36:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1203 Wiek 40 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 25548
ale muzyke na silce macie pobudzajaca

Duramen

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Dlatego noszę słuchawki... (douszne) Rano potrafił lecieć król lew czy Schnappi das kleine Krokodil. Ja mam poczucie humoru, ale nie aż takie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Niedziela, Piersiowe + Dół Pleców, tydzień 6, koło miliarda kcal pewnie wejdzie

Waga koło 77-77,5 ale w trzewiach siedzi jeszcze sporo warzyw i wody po wczoraj.

Niestety nie udało się zmontować dla mnie 35 kg i musiałem dorzucić po 5,5 kg na hantlę, czyli 11 kg przeskoku. Na filmiku z ostatniej serii widać było, że 32,5 kg szło to jak krew z nosa...

Innymi słowy dzisiaj była waga ciała na obu hantlach.

Trening:
1. 10 x (Wyciskanie hantli 38 kg x 10 (ostatnia seria x 9) //wiosłowanie 110 kg x 10) +5,5 kg ( + 11 kg, jeśli liczyć wagę obu hantli) // + 5 kg
2. 3 x (Rozpiętki na maszynie 45 x 15 // przyciąganie wyciągu dolnego, sznurek 55 kg x 15) + 5 kg // + 5 kg


Ruch jest spłycony, ale to był za duży przeskok, żebym dał radę robić naprawdę głęboko. Mimo to dobrze szło do 6-7 serii i dopiero pod koniec zaczęło się odpyerdalanie maniany na ostatnich powtórzeniach Chciałem zrobić 100 powtórzenie, ale już ciało odmówiło posłuszeństwa i nie dało rady wykonać nawet ćwierćpowtórzenia (albo w nomenklaturze innych: całkiem głębokiego powtórzenia jak na ten ciężar )


Nie wiem czy za tydzień wskoczyć na 41, czy powtórzyć 38, ale zobaczę jak się będę czuł. W każdym razie na początku treningu spodziewałem się 6-8 powtórzeń po czwartej serii i znowu byłem pozytywnie zaskoczony.

Asystujące również zadziwiają, bo tu nie czuć, że dokłada się ciężaru.

4 pierwsze serie wiosła bez pasków.












Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-11-17 10:45:41
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Ścisk dłoni

Następny temat

Trening na nogi nie nadwyrężający ścięgien podudzia

WHEY premium