Wszedłem do łazienki i po raz kolejny ujrzałem małego robaczka, który przesuwał się z lewa na prawo i z prawa na lewo. Potem znowu z lewa na prawo. I dla odmiany z prawa na lewo. Nie wiedzieć czemu zdjął mnie strach albo raczej dopadło mnie rozdrażnienie nad bezsensem jego egzystencji. Nie ma w tym wyższego celu, tylko puste posuwanie się z lewa na prawo i - dla odmiany- z prawa na lewo. Zamiast go tak zwyczajnie zabić, chiałem mu wytłumaczyć próżnię aksjologiczną, w której się znalazł. Chyba tylko po to by zachęcić do nieistnienia, tak jakby mógł - zrozumiawszy otaczającą go nicość- sam świadomie przestać być. I nagle poczułem trwogę: kim ja jestem, by wywyższać się nad nicienie, pierścienice czy wije? Co ja właściwie robię ze swoim życiem? Co ja takiego zrobię dzisiaj?
Łapy metodą GVT
Czwartek,, Triceps Dips + Curls, tydzień 6, 3700 kcal kcal
Trening:
1. 10 x (Triceps Dips +20 kg x 10 // Uginanie sztangą 32,5 kg x 10) +2,5kg// +2,5 kg
2. 3 x (Prostowanie ramion na wyciągu górnym sznurkiem (45 kg x // 27,5 kg x 10-8) +5 kg // + 2,5 kg
Nieziemska pompa.
Dipsy- zapas
Biceps- kolejne oszukiwanie, za dużo kg, ale jeszcze jakoś to wygląda
Na asystujących znowu największy przyrost siły.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-11-14 08:25:23