BZDETY ALe aero dało po dvpie dziś! Spociłem się jak świnia, masakra! Ale nudzi mnie aero już teraz mimo wszystko, trza będzie coś wymyślić, jakieś książki brać na rowerek czy coś, bo to tak nie będzie
Ogólnie pozytywnie Czuję, że sylwetka ruszy teraz ładnie, bo plan się rozkręca, wrzucam aero no i dieta jak zawsze dopieta, moze coś fajnego wyjść z tego
Track na dziś:
--
volvo - normalnie kamień spadł mi z serca
Marian - hehe no postaram się coś cyknąć, ale niewiele będzie widać jak zrobię swoim fonem, coś tam cyknę mimo wszystko
Martwy Ciąg (klasyk) 60x5
70x5
75x5
80x5
85x5
90x5 / (+5kg oprócz s1, poprzednio było sumo, teraz klasyk)
{Komentarz: No git, zdecydowanie jednak lepiej niż sumo.
Podciąganie na drążku szeroko nachwytem (zapis x(a+b) oznacza "a" powtórzeń wykonanych samodzielnie i "b" negatywów) CCx(2+4)
CCx(2+4)
CCx(2+4)
CCx(2+4)
{Komentarz: Ehhh.... Może dlatego że wtorkowy plan dał po barach ostro? hmm...
Podciąganie sztangi łamanej do mostka Gryf liczę jako 7,5kg. 27,5x12
30x12
32,5x10
35x10 / (+2,5kg)
{Komentarz: Poszło w bary.
Uginanie przedramion ze sztangą łamaną Gryf liczę jako 7,5kg. 15x12
20x10
22,5x10
25x8
27,5x8 / (bez zmian)
{Komentarz: Fajnie
Brzuch Coś tam porobiłem, ale nie wiele, zrobię jeszcze w sobotę nieco.
---
BZDETY Ogólnie jakoś nie lubię zbyt tego PULL. Najlepszy jest FBW i PUSH
Jutro muszę się wyrobić z żarciem do 19:45 mniej-więcej, bo do kina się wybieram na "Jeża Jerzego" najwyzej tam wejdzie jeszcze jakas cola czy popcorn, ale to sie zobaczy czy bede mial chęc na cokolwiek po wpjerdoleniu całego bilansu w 4-5h - wątpię
AHa jeszcze zrobilem zdjecie po treningu - robilem w mieszkaniu wiecej, ale mam tak lipne swiatlo ze ani tyle nic nie widac, na tym zdjeciu tez nic, ale niech juz bedzie - po treningu PULL, wiec łapki lekko sie spompowaly, po push to lepiej wyglada, a normalnie jest gorzej oczywiscie, zalezy tez kiedy - rano jestem flak, a wieczorem znwou bebzon często wypchany od jedzenia, tak to wygląda
Track na dziś:
--
Reso - ehhh, wyjawiłeś mój sekret
Szit - podziękował
Hubert - no HIIT się nie znudzi ale znowu na rowerkach/maszynach się nie da zrobić dobrego hiita, a po asfalcie na razie nie chcę tłuc biegania, zarobię hajs na wakacjach to kupie dobre buty z amortyzacją jakies, bo ja tylko po asfalcie biegam, już prędzej w takim razie jakieś konkretne wytrzymki pewnie by się nadały, jak będę redukowal to pomyślę o tym bardziej, ale znowu jestem na J/NJ, więc pasuje pewnie jednak zjesc cos przed wytrzymką, bo BCAA może nie wystarczyć, chociaż z drugiej strony treningi jakoś robię na BCAA i jest dobrze, sam nie wiem, ale spytam jeszcze keidys Binia/solarosa o to, bo się nie znam chyba, że zwykłe interwały jakieś
-----
Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2011-03-17 23:16:55
Szacuny
10664
Napisanych postów
30010
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
609956
Rób HIIT, to Ci się nie znudzi
ale tak jak carbon zauwazył na rowerku chyba ciezko zrobic HIIT zeby był poprawny...kiedys próbowałem ale to juz dawno było
raz wzyciu robiłem w terenie i podziękował
carobn wydaje mi sie ze poprawe w sylwetce widac, a brzuch wcale taki duży nie jest
a i zdaj relacje na temat tego filmu co ciekaw jestem
TRENING Dzień nietreningowy, miało być aero, ale nie wyrobiłbym się dostatecznie żeby jakoś wypocząć trochę, bo zaraz po zajęciach musiałbym iść a padnięty byłem, jutro trening także jakoś trzeba odsapnąć, więc aero pójdzie jakieś w niedzielę pewnie.
BZDETY Także tego
Daję wypiskę teraz, kończę jeść za chwilę (jeszcze muszę sobie szpinak zrobić (0,5kg), do tego zjem porcję kurczaka z ryżem no i potem wsunę twaróg z oliwą, ale to koło 19:30-45)
Jutro zestaw FBW, już sie doczekać nie mogę
Track na dziś:
Fajny track zza oceanu i świetny klip
--
Marian - no ja wiem, że po tym zdjęciu ciężko cokolwiek powiedzieć, ale ciężko zrobić coś takiego zeby dobrze było widać swyletekę, bo fon robi zdjęcia takie z efektem lśnienia, mgły czy jakby to nazwac, a do tego jak lipne swiatlo jest to calkiem nci nie widac, ale tak jak piszesz chyba coś tam się poprawiło
brzuch się wytnie, na focie wciągnięty chyba, albo przynajmniej trochę
Relację zdam, mam nadzieję że dobry będzie
-----
apdejt: Nie jadłem nic więcej bo byłem już tak zapchany, że i tak bym nie dał pewnie rady
A po "Jeżu Jerzym" w sumie można było się spodziewać więcej, ale wstawki dobre i ogólnie jest z czego pośmiać, bo film jest na prawdę durny/idiotyczny aha i... operator chvj!!
Joł, do jutra! Na treningu będzie sążnie
Zmieniony przez - carbon91 w dniu 2011-03-18 23:13:03