Oveja/ podsumowania str. 39/ 76/ 126

Ja nie zmieszałam i myślałam, że mi skórę wypali. Skakałam po całym mieszkaniu i 3 razy brałam lodowaty prysznic. Domownicy mieli niezły ubaw. Potem już mieszałam, ale i tak paliło nieźle. Ale z każdym kolejnym razem było lepiej, można się przyzwyczaić

Jagódko, o, no to ładnie Nachwytem czy podchwytem? Może i ja kiedyś dożyję tej chwili. Powoli gubi się kilogramy to będzie mniej do dźwignięcia Potem tylko trochę mięśnia zdobyć, żeby było czym. Takie to proste Mam słabą górę i marnie to widzę

Azzi, Agamall, a ja wam powiem, że nawet podoba mi się takie grzanie. W zimie, przy obecnych mrozach to całkiem przyjemne. W lecie byłaby masakra.

10.02.12





+ sałata lodowa, kapusta pekińska, kalarepa, szczypior



Dzień 3,
Nogi II
poprzedni taki trening: https://www.sfd.pl/Oveja/_redukcja_/podsumowanie_str.39-t793669-s63.html#post3 

1A Przysiad 4x 6-8; 3010
26kg x 8/ 26kg x 8/ 26kg x 6/ 26kg x 6

1B. Unoszenie bioder z nogami na stołku 2/1 4x 6-8; 3010
5 kg x 8/ 5 kg x 6/ 7kg x 6/ 7kg x 4

2A RDL 4x 6-8; 3010
28kg x 8/ 30kg x 8/ 32kg x 8/ 34kg x 8

2B. Fronty 4x 10-12; 3012
15kg x 10/ 15kg x 10/ 15kg x 8/ 15kg x 6

3. Wypady dalekie 3x 10-12; 2010
15kg x 12/ 18kg x 10/ 20kg x 10

4. Wspięcia na palce 3x 15-10, 2212 (maks. napięcie w fazie szczytowej ruchu)
35kg x 12/ 40kg x 12/ 45kg x 12

ale przynajmniej poprawił mi się humor, bo mam dzisiaj jakiś smętny nastrój. Może to efekt uboczny mojej bogatej michy



vit. A, D, magnez + vit.B6, cynk + vit.C

Gratuluje spadków (ja to mam refleks ) Miłego

shrimp2

I uważaj na miejsca intymne jak będziesz smarować udka

Dobra rada, przerabialam to niedawno ;) Poza tym to calkiem fajnie grzeje ta masc :)

A miski nie zazdroszcze, szczegolnie ze przy obecnej pogodzie chce sie jesc. Trzymaj sie

Owieczko podciągam się podchwytem. No i nie robię tego z pozycji wiszącej, tylko stojąc i mając ugięte łapki trochę Kiedyś się podciągnę w końcu ze zwisu hihi

Fala

Viki już mnie i tak mniej ssie A dzisiaj wręcz zaliczyłam jakiś jadłowstręt (ale dopiero od połowy dnia )

Jagoda To i tak ładnie. A ciekawe czy z tej samej pozycji pójdzie Ci nachwytem Bo dla mnie nachwytem jest istna masakra




Wczorajsza wypiska:

11.02.12





+ kapusta kiszona, kapusta pekińska, sałata lodowa, pomidor, cebula, czosnek, imbir



Dzień 4
Nogi III (aerobowo)

- Zestaw ćwiczeń na nogi, taki jak co tydzień
+ aero 40 minut



magnez + vit.B6, cynk + vit.C, vit. A,vit. D


***

I dzisiaj:

12.02.12





+ kapusta kiszona, brokuł, szczypior, sałata lodowa.
Może jeszcze wpadną rzodkiewki albo i nie.




Trening wytrzymałościowo-siłowy:

5 minut skakanka
10x invert rows
20 x SDHL*
30x burpee
40x przysiad z wyskokiem
50x thrusters **
40x przysiad z wyskokiem
30x burpee
20 x SDHL
10x invert rows
5 minut skakanka

*18kg
*sztangielki po 5,5 kg

Czas: 36:40
lepszy o 40 sek



vit. A, D, magnez + vit.B6, cynk + vit.C

---------------------
Dzisiaj mam jakiś dziwny dzień. Wszystko mi za intensywnie pachnie, po dwóch dzisiejszych posiłkach było mi niedobrze, ale potem przeszło. I najgorsze… napoczęłam nowe białko i jedzie mi perfumami, smakuje perfumami i odbija się … mydłem. (prawdopodobnie, bo nigdy nie konsumowałam powyższych ) Mam nadzieje, że z tym białkiem to tylko tak dzisiaj, bo ciężko będzie zjeść puchę białka o smaku perfum.
Ps. W ciąży nie jestem


Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-02-12 20:30:29

a chociaż markowymi pachnie

Dobrze, że dodałaś bo objawy faktycznie ciążowe.

No właśnie, gdyby jeszcze ładnymi, markowymi perfumami , ale to coś słodko- mydlanego, jakaś chemiczna wanilia. Od noszenia na sobie takich perfum bolałaby mnie głowa,a co dopiero je jeść.
Bo oczywiście musiało mi się zachcieć eksperymentów. Czeko- sezam jest zarąbisty, ale tyle już go wszamałam to stwierdziłam, że wypróbuję, pewnie równie kosmicznego ciasteczkowego… Tia… Oby to było mylne pierwsze wrażenie, spowodowane moim ogólnie dziwnym odbiorem smakowo- zapachowym, chociaż z pewnością to białko ulubionym już nie zostanie

Zmieniony przez - Oveja w dniu 2012-02-12 20:50:35