zapomnijx4OK Jeszcze raz od nowa.
Mam BF 10%
teraz carb back loading chcialem zastosować.
Jeżeli trenuje 4(8)x w tyg bardzo ciężko
Weźmy np pod uwagę
Pon,Wtorek,Czw,Sob SNIADANIE BIalko+tłuszcze / np 200g Schabu po czym SW i od razu Siłownia ( 1.5h SW wysoka intensywność+1h BB srednia/duza intensywność ) Rozumiem że w takie dni glikogen jest na tyle wyszczuplony że robie ladowanie CBL i przez 6h moge jeść jak potwór?
Nie wiem skąd się wzięło przekonanie "jeść co chce", "jeść jak potwór", ... to jest chyba najgorsze założenie CBL (wyrwane z kontekstu), w które większość ludzi wierzy. Kieferowi (chociaż nawet nie do końca, bo on o tym dosłownie nie mówił) chodziło oto, że "jeść co chcesz" sprawdzi się w przypadku osób, gdzie bardzo trudno jest nabrać masę i dla osób bez apetytu. Wtedy jak najbardziej takie coś się sprawdzi, bo taka osoba może nawet nie zjeść po treningu 3000 kcal, a już będzie zapełniona na 2 dni. Inna osoba, np. taka jak ja, bez problemu właduje w jednym posiłku 4000 kcal (z tego 'jeść co chce') i za 4 godziny nadal będzie mogła znów jeść. To wszystko zależy od indywidualnych czynników. Kolejna sprawa, to jak reagujesz na tłuszcze/węgle, same węgle, same tłuszcze etc. U jednych będzie koniecznością wycięcie tłuszczy potreningowo do ~zera, a inni nie muszą zawracać sobie tym głowy, bo się tak czy siak 'nie podleją.' Mam nadzieję, że rozumiesz o co mi chodzi.
Tutaj kiedyś pojawi się nowy dziennik treningowy...
już jest! http://www.sfd.pl/[BLOG]_kurekski_redukcja_carb_nite_-t1066973.html