Na start bilans zerowy, odejmuje się dopiero jak jest zastój. Gdy na start utniesz pow. 400kcal gdy później będziesz miała zastój (a szybko nastąpi zapewne) nie będzie z czego obciąć niestety. Na bilansie zerowym jak będzie zastój wtedy -200, za jakiś czas -200 :)
no dobrze załóżmy że bilans zerowy wyszedł mi ok. 1700 kcal. co teraz jak wyliczyć z tego białka tłuszcze i ww żeby wiedzieć ile na dzień i ile w posiłku?
Jeżeli nie jesteś zadowolony z redukcji ,pozostała jeszcze duża ilość tkanki tłuszczowej to nie rób typowej masy ,a poprostu wejdź sobie na bilans zerowy i odpocznij. Następna sprawa ,musisz popracować nad spowolnionym metabolizmem: http://potreningu.pl/articles/1652/szesc-sposobow-na-przyspieszenie-metabolizmu
Zanim ktos odpowie, możesz edytowac posty - taka ikonka z ołówkiem. Przy tak niskiej kalorycznosci reverse jest bez sensu, policz zapotrzebowanie i wejdż na bilans zerowy ewentualnie odejmij od niego na jakiś czas 10-15 %, chociaż to nie jest konieczne, Moim zdaniem od razu możesz dac 2500, ale to tylko liczba, najlepiej dokładnie policzyć [...]
[...] redukcji nie powinno byc. Co do PH nie ma sensu, jesli nie umiesz osiagnac celu bez wspomagaczy to ze wspomagaczami narobisz sobie tylko krzywdy. Przy Twojej wadze 2600 - to bilans zerowy bez uwzglednienia Twoich treningow i aerobow, a jesc mniej nie znaczy ze bedziesz szybciej chudnac, to jest wlasnie bledne kolo, te 2600 powinienes przemnozyc [...]
[...] Problem jest na rano. Z zimowej nudy podjadam po południu. Ile rano nie zjem, i tak obzarstwo jest wieczorem wiec stąd pomysł żeby nic do 14stej nie jeść tylko potem okno 15-21. Czy rano jednak nie mogę nic zjeść wg zasady IF? Np mleko do kawy, jabłko czy kompletnie nic? Celem jest raczej bilans zerowy, ewentualnie lekki minus ale bez spiny.
Witaj, Tak możesz tak stosować taki rozkład łatwiej Ci będzie można kontrolować zalewanie tłuszczem. Białko spokojnie do 2 gram na kilogram masy ciała możesz zmniejszyć, druga sprawa nie musisz tak powoli dodawać kalorii . Jak nie masz dużego bf dodaj od razu na bilans zerowy. Pozdrawiam
Osobiście wskoczyłbym w ekspresowym tempie na bilans zerowy. Nie ma większego sensu przedłużać ten skrajny deficyt w Twoim przypadku. Oczywiście skompiluj w odpowiedni sposób swój jadłospis.
Ja też tutaj weszłabym na bilans zerowy, po czym obserwowała organizm. I w razie zastoju masy dodawała stopniowo kcal. Możesz obliczyć swoje zapotrzebowanie i wrzucić tutaj co udało Ci się ułożyć w tej formie http://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_JAK_ZROBI%C4%86_ANKIETA_i_REGULAMIN_DZIA%C5%81U.-t922822.html a na pewno ktoś wpadnie i skoryguje.
Myślę, że potrzeba tutaj więcej, niż 2 miesięcy redukcji, aby bf był na tyle sensowny, aby zaczynać masę. Także jak chcesz redukować 2 miesiące i potem zrobić 2 miesiące przerwy, lepszym rozwiązaniem będzie w tym okresie wejść na bilans zerowy i dokończyć redukcję latem.
[...] Musisz wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne: https://www.sfd.pl/art/Kalkulatory/Kalkulator_kalorii_BMR-a3734.html Na początek ustaliłbym bilans zerowy -starasz się utrzymywać kaloryczność wg powyższego wyniku Spróbuj ułożyć dietę na podstawie art : [...]
[...] sie 2-2.5 gramy białka na kg masy ciala, nawet 3 gramy, ale tez nie duzo poniewaz wiecej białka moze szkodzic w mniejszym czy wiekszym stopniu. Tłuszczu do 2 gram na kg masy ciala, i reszta weglowodany. Na bilans zerowy przechodz stopniowo, nie zwiekszaj od razy na plus (np 300gram) bilasnu, chyba ze dasz ciezki trening na mase. To tez zalezy.