Bzyku: Sog niestety tylko tzw. duchowy, skoro tak to wszelkie spalacze, guarany kofeiny i inne mózgo-***y na ładowaniach idą w odstawkę. Co do dwutygodniowych ładowań to muszę to jeszcze przemyśleć, póki co fat może słabiej lecieć bo kalorie jeszcze w franicach 2700 ( w ubiegłym tygodniu około 3000 ) stopniowo bedę odejmować.
Marian: Piątek jest troszkę bardziej specyficzny, o 6 rano robię interwały HIIT, potem późnym wieczorem trening Metodą FBW i
ładowanie węglowodanów, ładowane rozpoczynam od glukozy i fruktozy w pierwszych dwóch posiłkach potem już węglowodany złożone głównie ryż brązowy i kasza gryczana, jeśli wychodzi mniej niż 40g tłuszczu to na koniec jeszcze ok 100g płatkó owsianych.
Myślę że jeśli zrobisz piątkowy trening później będzie to lepszym rozwiązaniem, ale o 14 chyba też jest ok.
Młody: Redukcję mam zaplanowaną na 6 tygodni, nie prowadzę jakiś szczególnych pomiarów tk. tłuszczowej. Sugeruję się jedynie efektem wizualnym. Moja waga łazienkowa pokazuje mi 22% fatu
dlatego nie sugeruję się podobnymi przyrządami.
Zmieniony przez - grzechmek w dniu 2010-06-09 08:50:47