Ciorny - dzięki za rady, w magnezji się nie będę taplał bo jeszcze by mnie wyśmiali że te 90-100 kilo targam ledwo a zgrywam Colemana
ale chwyt zamkowy na pewno wypróbuję, zawsze robiłem na odwrót że to kciuk był na palcach...
gruszka85 - dzięki, pozdrawiam również
koxamans - no no no! jeszcze zobaczymy
a co do rękawiczek jeszcze, to fakt - w rekawiczkach nie da się tak zacieśnić chwytu jak bez nich, a co za tym idzie jest mniej pewny bo sztanga może się wyślizgnąć i zsunąć się na same ugięte palce, a wtedy bardzo trudno ją utrzymać jeśli ciężar jest duży (no chyba że się stosuje ten chwyt zamkowy to wtedy jest trochę inaczej).
Ja akurat lubię rękawiczek używać do wyciskania, szczególnie - wąsko, bo mam usztywnienie na nadgarstki a kiedyś po prostu się nabawiłem lekkiej kontuzji nadgarstków przy tym ćwiczeniu i wolę dmuchać na zimne, ale tak samo w podciąganiu - nie wyobrażam sobie podciągania w rękawiczkach, stopniowo z nich rezygnuję i w sumie to używam ich głównie właśnie do wyciskań i chyba tyle
Ann - no ewentualnie jakieś maści na odciski (z tym, że to średni pomysł bo mogą niszczyć naskórek), albo jakieś kremy nawilżające może?? nie wiem, ja nic nie stosuję..
i jeszcze taka sprawa odnośnie chwytu :
czy taka zabawka może poprawić siłę chwytu jeśli używałbym dość często? (no bo mięśnie przedramion i dłoni nie wymagają nie wiadomo jakiej regeneracji więc chyba bez obaw), tylko nie wiem czy warto w ogóle
/jaka ładna dziś pogoda, aż dziwnie
--== GAINER TEAM ==--