...
Napisał(a)
Progresja tak jak napisałaś. Stojaki mają być dość nisko w końcu nie chcę, żebyś tak szybko 200tką machała w tym ćwiczeniu
...
Napisał(a)
to mnie pocieszyłeś już mi się nawet nie chce liczyć ile tygodni będę męczyła się jeszcze z wolnymi siadami skoro skończą się jak w stojakach dojdę do 80kg
ewidentnie się nade mną znęcasz
wróciłam z rowerka moja kondycja? te górki i pagórki masakrują...przyjechałam wypiłam wheya zjadłam kawał indyka z brokułami i nadal jestem głodna
******************************************************************
jednak obliczyłam... 18czerwca miałabym 80tkę na stojakach czyli od 25czerwca zaczęłabym normalne siady
toż to znęcanie się nade mną...składam zażalenie i żądam rozpatrzenia w ciągu...martwym oczywiście
Dzisiejsza micha
1 owsiaki z żurawiną
2 orzechy,jabłko,gorzka czeko- podzieliłam się z mamą
3 pierś z indyka,brokuły
4 jajecznica z żółtym serem i szczypiorkiem
+ 2kawałki ciasta rafaello, malutki kawałeczek placka z rabarbarem
kawusia u braciszka,bratowa piekła i dobre było
ROWER 1,5h
przed: BCAA 7,5g
po: whey
Miałam zjeść sobie na noc makaron z olejem tak jak planowałam,ale po tej jajecznicy nie chce już mi się nic jeść...przekładam to na jutro i zaczynam od poniedziałku testowanie węgli na noc
Jutro trening
A motywator na jutrzejszy trening jest i to niezły...dlatego tym bardziej muszę zemścić się na tej suczy
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-04-25 22:18:25
ewidentnie się nade mną znęcasz
wróciłam z rowerka moja kondycja? te górki i pagórki masakrują...przyjechałam wypiłam wheya zjadłam kawał indyka z brokułami i nadal jestem głodna
******************************************************************
jednak obliczyłam... 18czerwca miałabym 80tkę na stojakach czyli od 25czerwca zaczęłabym normalne siady
toż to znęcanie się nade mną...składam zażalenie i żądam rozpatrzenia w ciągu...martwym oczywiście
Dzisiejsza micha
1 owsiaki z żurawiną
2 orzechy,jabłko,gorzka czeko- podzieliłam się z mamą
3 pierś z indyka,brokuły
4 jajecznica z żółtym serem i szczypiorkiem
+ 2kawałki ciasta rafaello, malutki kawałeczek placka z rabarbarem
kawusia u braciszka,bratowa piekła i dobre było
ROWER 1,5h
przed: BCAA 7,5g
po: whey
Miałam zjeść sobie na noc makaron z olejem tak jak planowałam,ale po tej jajecznicy nie chce już mi się nic jeść...przekładam to na jutro i zaczynam od poniedziałku testowanie węgli na noc
Jutro trening
A motywator na jutrzejszy trening jest i to niezły...dlatego tym bardziej muszę zemścić się na tej suczy
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-04-25 22:18:25
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
spoko, spoko vena - bez skojarzeń
po prostu nie ma u Ciebie śladu celulitu - czyste żywe mięśnie - aż miło popatrzeć
trzymam kciuki - podglądam z partyzanta
po prostu nie ma u Ciebie śladu celulitu - czyste żywe mięśnie - aż miło popatrzeć
trzymam kciuki - podglądam z partyzanta
...zawsze to lepiej odejść od zmysłów niż zwariować...
...
Napisał(a)
vena moim zdaniem dobrze Ci w zawodach poszlo 7 razy ciężarem 36,5kg to juz coś ,gdybyś zrobiła mniej powtórzeń pewnie dałabyś i ponad te 40 wycisnąć.Ale Ci zazdroszcze ,ze masz gdzie jezdzic ja niestety nie mam gdzie musze czekac ,az nad morze pojade.
...
Napisał(a)
po prostu nie ma u Ciebie śladu celulitu - czyste żywe mięśnie
bubu wyczuwam ironię w tym zdaniu...
cellulit to ja mam i dobrze o tym wiem
vajo zawsze mogło być lepiej,a tak naprawdę to podchodziłam pod 44kg wliczając zaciski,bo 40kg to bym na pewno wycisnęła
no u mnie fajne tereny są i do biegania i dużo tras rowerowych
******************************************************************
czas na rozpiskę
TYDZIEŃ 9
Dzisiejszy trening
poprzedni
https://www.sfd.pl/vena/_dziennik/_big_girls_don_t_cry/_mój_początek_w_TS-t574738-s67.html
MC sumo
20kg x6
40kg x3
65kg x1,1,1,1
Dociąganie sumo z nad kolan
90kg x3 (6serii)
MC rumun
30kg x8
45kg x6 (4serie)
Przywodziciele
20kg 4x10
Wiosło sztangą
3x6 (47,5kg)
Wiosłowanie hantelką
3x6 na łapę (20kg)
Brzuch siłowo
6serii (3ćwiczenia)
czas 115min
Uwagi:
Co tu dużo mówić...trening za***isty...odlot na maxa
Ciągi starałam się dynamiczniej robić,ale chyba jeszcze mogę się bardziej postarać
Pierwszą serię jakoś krócej przytrzymałam
Dociąganie...od razu na wstępie przyznam się,że zapomniałam zrobić serii rozgrzewkowej na 80kg wypadło mi z głowy taka byłam podekscytowana
Tym razem sucz była posłuszna i grzecznie trzymała się w rączkach swojej pani
Magnezja się przydała
Rumun wszedł jak zwykle ładnie...
Przywodziciele jak zwykle zmasakrowane...
Wiosełka już ciężkawo wchodziły,bo już odczuwałam zmęczenie,ale dzielnie ćwiczyłam do końca
Trochę musiałam się poustawiać inaczej,bo poprzestawiali sprzęt na siłce i jest zupełnie inaczej...muszę ustawiać się teraz w bramie,a na początku było trochę tłoczno
Ogólnie trening mega kozacki
mam nadzieję,że Pan Trener będzie zadowolony
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-04-26 15:40:06
bubu wyczuwam ironię w tym zdaniu...
cellulit to ja mam i dobrze o tym wiem
vajo zawsze mogło być lepiej,a tak naprawdę to podchodziłam pod 44kg wliczając zaciski,bo 40kg to bym na pewno wycisnęła
no u mnie fajne tereny są i do biegania i dużo tras rowerowych
******************************************************************
czas na rozpiskę
TYDZIEŃ 9
Dzisiejszy trening
poprzedni
https://www.sfd.pl/vena/_dziennik/_big_girls_don_t_cry/_mój_początek_w_TS-t574738-s67.html
MC sumo
20kg x6
40kg x3
65kg x1,1,1,1
Dociąganie sumo z nad kolan
90kg x3 (6serii)
MC rumun
30kg x8
45kg x6 (4serie)
Przywodziciele
20kg 4x10
Wiosło sztangą
3x6 (47,5kg)
Wiosłowanie hantelką
3x6 na łapę (20kg)
Brzuch siłowo
6serii (3ćwiczenia)
czas 115min
Uwagi:
Co tu dużo mówić...trening za***isty...odlot na maxa
Ciągi starałam się dynamiczniej robić,ale chyba jeszcze mogę się bardziej postarać
Pierwszą serię jakoś krócej przytrzymałam
Dociąganie...od razu na wstępie przyznam się,że zapomniałam zrobić serii rozgrzewkowej na 80kg wypadło mi z głowy taka byłam podekscytowana
Tym razem sucz była posłuszna i grzecznie trzymała się w rączkach swojej pani
Magnezja się przydała
Rumun wszedł jak zwykle ładnie...
Przywodziciele jak zwykle zmasakrowane...
Wiosełka już ciężkawo wchodziły,bo już odczuwałam zmęczenie,ale dzielnie ćwiczyłam do końca
Trochę musiałam się poustawiać inaczej,bo poprzestawiali sprzęt na siłce i jest zupełnie inaczej...muszę ustawiać się teraz w bramie,a na początku było trochę tłoczno
Ogólnie trening mega kozacki
mam nadzieję,że Pan Trener będzie zadowolony
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-04-26 15:40:06
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
no widzisz...teraz już wiesz czym mnie motywować tak więc czekam na kolejną taką motywację,bo od razu wszystko idzie
Dzisiejsza micha
whey
1 owsiaki z żurawiną
TRENING (przed i w połowie BCAA po 7,5g)
whey,jabłko
2 jajecznica z żółtym serem
3 kurak,orzechy,warzywa
4 mielone z indyka, 2kanapki
5 ryż brązowy,oliwa
+ pączek
to był taki zaległy za tłusty czwartek,bo wtedy byłam na redukcji
ale miałam dzisiaj ochotę na jakąś kanapkę i sobie zrobiłam z chleba ciemnego z serem żółtym,pomidorem,ogórkiem i rzodkiewką
aha...zapomniałam dodać,ze rano się ważyłam i schudłam 0,5kg ale muszę chyba zmierzyć udo,bo mi fest poszło,a najbardziej odczuwam to i widzę jak robię przysiad sumo
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2010-04-26 22:20:36
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
...
Napisał(a)
adzik taaa jasne sam gryf przy tych siadach w dodatku wolnych moich ulubionych niszczy moje przywodziciele
ale uda zrobiły mi się masywniejsze tzn może inaczej...ulane się zrobiły
Miałam dzisiaj pobiegać,ale wystarczy mi w zupełności dzisiejszy trening a poza tym pogoda się popsuła pod wieczór i zaczęło padać i wiać
w ogóle treningi robią się coraz ciekawsze i mocniejsze
w ogóle patrzę sobie na mój nowy avatar i to spojrzenie kojarzy mi się teraz z jednym jakbym chciała powiedzieć "Piotruś dorzuć ciężaru"
ale uda zrobiły mi się masywniejsze tzn może inaczej...ulane się zrobiły
Miałam dzisiaj pobiegać,ale wystarczy mi w zupełności dzisiejszy trening a poza tym pogoda się popsuła pod wieczór i zaczęło padać i wiać
w ogóle treningi robią się coraz ciekawsze i mocniejsze
w ogóle patrzę sobie na mój nowy avatar i to spojrzenie kojarzy mi się teraz z jednym jakbym chciała powiedzieć "Piotruś dorzuć ciężaru"
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220
Poprzedni temat
Blair_20/redukcja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- ...
- 120
Następny temat
Trening do oceny
Polecane artykuły