PO OBWODÓWCE AEROBY 35 MINUT NA ROWERKU Mam nadzieję, że King to widzi
Trening mnie wykończył. Te
wykroki z hantlami są ogromnie męczące. I mam teraz od razu takie pytanie, czy ja mam robić po 20 powtórzeń na nogę czy w sumie 20 powtórzeń ma być?
Wkurzyłam się też przy wiośle sztanga, bo te na siłowni są już ze starości pogięte i spadł mi ciężar z nich
Te przysiady Girondy robiłam przy drabince bez obciążeń, bo nie byłam w stanie z jakimkolwiek obciążeniem ich zrobić, a i tak strasznie dały w kość - nie lubię tego ćwiczenia.
Obwód B poszedł całkiem dobrze, oprócz brzucha, ciężko mi się utrzymać przez tak długi czas w powietrzu podparta rękami, a to w wyniku tego, że dużo ważę.
Francuz w obwodzie C też mi źle poszedł. Stojąco jest ciężko. Może mogłabym zamienić to ćwiczenie na francuza leżąc? Wtedy lepiej mi mięśnie pracują, a na stojąco to mi nie wychodzi w ogóle.
Po treningu było 35 minut aerobów na fajnym wygodnym rowerku. Oczywiście zmęczyłam się należycie
Mam takie śmieszne "coś" po aerobach. Kiedy już zakończę aeroby i sobie spokojnie usiądę, to w udach i łydkach czuję jakby takie "strzelanie" w wielu miejscach, które po jakimś czasie przechodzi. Nie jest to mrowienie. Mam wrażenie, jakby mi coś pękało w środku
Nie jest to bolesne, po prostu to czuć.
Wykończyłam się dzisiaj na tych obwodach. Ledwo żyję.
Ćwiczenia nie do końca były zgodne z założeniami, a było to uzależnione od tego jakimi hantlami dysponuje i jakie ciężary są na maszynach. Dawałam te najbardziej zbliżone do ciężarów, które mi Obli rozpisała.
DIETA
6.30 - 30 g wheya + kawa z mlekiem
nie umiem jej wywalić z jadłospisu, jak kiedyś będę do niskiego bf chciała zejść, to wtedy ją wywalę
7.30 - placek z 50 g płatków owsianych, 10 g otrąb, 100 g jabłka, 110 g jaj całych + aromat do ciasta i słodzik + masło orzechowe
10.45 - 100 g cycka z kury + 100 g marchewki gotowanej + kawałek papryki + 20 g orzechów
14.00 - 50 g kaszy jęczmiennej + 100 g cycka + ogórki konserwowe
trening
18.00 - zaraz po treningu 30 g izolatu
19.30 - 130 g kury + 50 g kaszy jęczmiennej + 4 brukselki (ble)
czeka mnie jeszcze serek homogenizowany w ilości 150 g
potreningowy
Dzień ogólnie męczący. Spałam tylko 5 godzin i nie wyspałam się, miałam dość mało energii dzisiaj. Na dodatek coś gardło mnie boli. Przed snem zarzucam wit. C, glutaminę i polopirynę S żeby tylko się nie pochorować.
----------------------------------------------
King - robiłam te aeroby, tak pisze jakbyś nie zauważył w wypisce
Fala - zgadzam się, jednak pewnie wiesz dobrze, że czasami ciężko to wytrzymać. Jedna koleżanka w pracy bardzo mnie dopinguje i chwali, że już jakieś efekty widać i jest pod wrażeniem, ale to jedyna osoba na jakieś 20-parę. Ona uczy tańca, a sport i taniec to nieodzowna cześć jej życia, więc taka osoba na pewno będzie to wszystko lepiej rozumiała.
Obli - staram się być asertywna
i nie ulegać gadkom innych, chociaż czasami mam ochotę się zagłodzić
tak, żeby na złość zrobić, ale na złość to ja bym tylko sobie zrobiła, a inni by mieli radochę, że mają rację. Nie ma tak dobrze! Pokaże wszystkim, że to co robię da powalające efekty nosach
Żyrafko - dziękuję Ci za słowa wsparcia
staram się cały czas tak myśleć, myśleć pozytywnie
Agnes - czytałam Twój post, coś wiem na ten temat, zawsze źle, nic nigdy nikomu nie pasuje
tak źle i tak niedobrze
Lu - czasem widzę różnicę, a czasem nie
chciałabym ją cały czas widzieć