Acha, i jesze.. fotografujesz się co tydzień, mierzysz?
Wiem z doświadczenia że naet jeśli się wydaje że nic się nie rusza wagowo i pomiarowo - po zestawieniu zdjęć widać zmianę wyglądu i jakości ciała... polecam jeśli tego nie robisz.
Co do opinii z zewnątrz - uświadom sobie, że nawet bliscy teoretycznie chcąc dla nas dobrze potrafią wyrządzić najwięcej szkód... (np poprzez powielanie takich głupot jak piszesz wyżej, wciskając w nas antybiotyki itp) Niestety usimy nauczyć się słuchać siebie przede wszystkich, obserwować organizm, a nie przejmować się opiniami osób, które mają małe pojęcie na ten temat... Owszem oni chcą pewnie dobrze dla Ciebie itd... ale patrzą zbyt płytko by zrozumieć istotę tego co robisz.
Najważniejsze żebyś Ty to dostrzegła, reszta przyjdzie sama. Ze mnie też się śmiali że jem co 3 godz. itp.. Dopiero jak pewien lekarz powiedział mojej mamie "słuchaj schudłem 20kg tylko i wyłącznie zwiększając ilość zjadanych posiłków i zmniejszając ich objętość" zaczęła robić to co ja
Jakby w ogóle nie zauważając, że ja jej to mówiłam wcześniej. Ba! pokazałam że to działa.
Po prostu autorytetami dla naszych bliskich są...
osoby obce (lekarze, panie w gazetach i TV)... a niestety te osoby zbyt często powielają bzdury na wiele tematów.
Musisz olać otoczenie - rób swoje.