jak rozłożę?
tzn nie będzie problemu (chyba) bo wczoraj po treningowy zjadłam o 19:30 i w ciągu 3h musiałam zjeść 2posiłki za dużo tego wszystkiego było w krótkim czasie...chociaż swoją drogą i tak byłam głodna
i tak chyba nie dojadę na trening na 16 tylko na 17 i wtedy będę miała tak jak wczoraj...muszę czekać aż gaz będzie, bo nie mam na czym ugotować ryżu a mieliśmy taką maszynkę na prąd,ale nie wiem gdzie jest
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220