martwi mnie to,bo za długo trwa powinno przejść po kilku dniach,wczoraj było ok,a na treningu znowu ból i teraz też odczuwam lekko
a ja już teraz się martwię,że jak przyjdzie nowy plan (dla góry) to nie będę mogła barków robić
to dopiero za kilka tygodni,a ja już panikuję
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220