No to nie przesadzaj z tymi gramami, przeciez masz juz wyczucie a tyle by sypac na oko I kawalek kurczaka wielkosci dloni jest dla ciebie w sam raz
Wyluzuj troche jedz tez na czuja, serio rozniece nie beda bardzo duze od tego co odmierzasz
mam to wyczucie,ale tak już mam,że jeszcze dla sprawdzenia zważę,a kawałek kurczaka wielkości dłoni to chyba na 2razy,ostatnio robię sobie więcej posiłków,żeby częściej jeść wtedy kurak 50-70g jakieś orzechy i warzywko i mam posiłek
bardziej to muszę się skupić na porach jedzenia węgli,a nie jak wleci,po prostu rano i w posiłkach okołotreningowych,bo ostatnio to owoce wpadają w ciągu dnia
a ostatnio za mną "chodzi" jakiś ser żółty albo pleśniowy albo sałatka z fetą
no ale jak nie jem tak nie jem
a barki to ja w sumie lubię ćwiczyć,no może poza wznosami bokiem
najwyżej zobaczę na treningu i zawsze mogę metodę zmieniać co tydzień tak,żeby jak najbardziej angażować
niby jeszcze trochę zostało,ale dla mnie to wieczność,ale dociągnę do końca,bo nie mogę być tak słaba
a teraz jadę na grilla do brata teściów pewnie coś wleci nadprogramowo
Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-07-05 17:10:59