co do wołowiny to przeważnie raz w tygodniu kupuję około 0,7kg wołowinki extra,bo lubię,ale wkurza mnie to,że zostanie tylko ok 300g mięcha
lubię rybki,ale niestety na zimno mi nie podchodzą,więc do pracy nie zabiorę
jakoś dobrze się czuję tylko żebym się więcej ruszała to byłoby lepiej
ogolnie jestem zła,bo przyszykowałam się na jazde rowerem do Poznania,a tu zachmurzone niebo a wychodzę i słonko
za to siłka jest 5x w tygodniu jak chodzę na siłkę to cały rozkład dnia jest ok,a jak nie idę to od razu jakieś zachcianki żywieniowe przychodzą i czuję się taka spuchnięta
moje serce i umysł będą pchać mnie do walki,gdy ręce i nogi będą zbyt słabe...
http://www.sfd.pl/temat621220