No i dwa treningi 5tek za mna...
8.01.09.
Przysiad, 60, 60, 100kg/3 Nadal cos slabo z przysiadem. Nie wiem, czy cos kopie z technika, czy o co chodzi, ale te 100kg strasznie ciezko wchodzi...
Wioslo 60kg/3 nachwyt
Drazek 70 kg/3
Wycisk skos 55kg/3
Wycisk na barki 52kg/3
Sciaganie linki 45kg/15/2 Masakra na tricepsie...
Uginanie ramion ze sztanga 27kg/10/3
Lydki siedzac 20/3
brzuch na skosie 3/max
Ogolnie trening konkretny. Maly zapas sily jest, wiec spokojnie dojdziemy do maxow, a potem pochlone chyba pare kilo jakis busterow i wezmiemy sie za negatywy...
10.01.09
MC 60kg/2, 100kg/3 Konkretnie, ale czy to normalne, ze w posladkach odczuwam taki przeszywajacy "dreszczyk" na koniec kazdej serii ?
Drazek 50, 60, 70 kg/ max
Wioslo, podchwyt 70/2, 75kg/1
Wycisk na barki 55 kg/3
Dipsy 10, 8, 6
Brzuch unoszenie nog/3 i skosne/2
Bicepsa nie dalem rady, wogole sztanga sie nie chciala lap trzymac....
Dieta: od zeszlego tygodnia daje ryz bialy po treningu i musze przyznac, ze na poczatku cienko mi wchodzil, ale teraz jest lepiej.
Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2009-02-10 18:50:04