Bolek1970/Dziennik/Lepiej pozno, niz wcale

Nie martw sie jakimiś tam winogronami! Nic sie nie dzieje to nie CKD i w końcu to owoc nie baton czekoladowy. Ja przy kontuzji odpuscilbym trening silowy i ruszył po weekendzie. Z kontuzjami nie ma żartów

Dawaj dawaj bolek i nie przejmuj się winogronem.

Bolek, gratulacje. Ja zabieram się do dziennika od miesiąca. Może w weekend usiądę i coś naskrobię. Parametry początkowe miałem podobne do Twoich, ale nie jestem aż tak stary, bo jestem aż o całe 5 miesięcy młodszy . Będę do Ciebie zaglądał. Powodzenia.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2008-10-10 08:26:42

Konar, Morales witam !

Dzieki za slowa zachety, a szczegolnie gdy dorwal mnie ten kryzys z tym nerwo-bolem.
Kilka slow o wymiarach:
Po 10 dniach trzymania zamierzonej w planie diety i treningu:

Waga: 81,5 kg ( -1 kg)
Pas: 88 cm (-2 cm, poczatkowo bylo ponad 90cm)
Klatka: 115 cm (1-2 cm na plus )
Bic: 37 cm ( bez zmian)
Udo: 63 cm (+4 cm, nie wiem, moze dawno nie mierzylem, ale wydaje mi sie, ze to przyrost w polaczeniu z poprzednim cyklem, bo sam jestem zaskoczony)
Lydka 41 cm (+2 cm na, ale tak samo, jak z udem nie sadze, ze to efekt ostatnich dwuch tygodni)

Zajde na silke, ale nic na sile... , jesli bol bedzie mocno odczuwalny, to pojezdze na rowerku z pol godziny i bede szykowal sie do wyjazdu.

Fotografia pochodzi z Falun. Skocznia, na ktorej Adam Malysz odnosil sukcesy...
Ja latem kilkakrotnie wbieglem pod ta gorke ( ok 200 m ), wysilek byl niezly. Po lewej stronie kompleks sportowy na ktorym recepcjonista wposcil mnie bezplatnie na silownie...

Mali sportowcy:
Ryszard, 11 lat, pilka nozna w klubie od 3 lat, na pozycji pomocnika.
Christian, 7 lat, pilka nozna od roku, lekkoatletyka w tym sezonie.

Morales, ruszaj z dziennikiem ! Musze przyznac, ze czuje dzieki niemu wieksza mobilizacje. Glownie w diecie, bo z treningami problemow nie mialem wiekszych nigdy.
powodzenia,



Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2008-10-10 09:07:23

Zmieniony przez - bolek1970 w dniu 2008-10-10 17:49:49

siema będe zaglądał, a jak tam te plecy dzisiaj? chyba coś poważnego cie nie złapało?

Ruger witam !

Dzis samopoczucie swietne.
Na treningu nie wykonalem MC i wiekszosci partii na brzuch. Jutro wrzuce rozpiske.
Wyglada na to, ze bol sie 'rozejdzie po kosciach'...

będzie ok, trza być twardym a nie mientkim jak już przechodzi to spoko, tylko pilnuj techniki i będzie dobrze

Jak nic nie boli to do roboty ! :D Trzymam kciuki. U mnie sciegno achillesa sie odezwalo, ale dzielnie walcze Naproxenem i jest lepiej.

Za wesolo nie jest...
Przez weekend praca na stojaco i cholerny bol nie ustepuje. Niedlugo zmienie nazwe bloga na 'szpital na peryferiach'...
Nie ukrywam sporego rozczarowania, bo aktywnosc bede znacznie w tym tygodniu obnizal.
Odkladam tez spalacz, bo nie ma sensu. Za tydzien mam nadzieje ruszyc powolo od nowa pelna para, czyli tak ja lubie...