polaco_92 / Ty nigdy nie bedziesz taki jak Ja nigdy nie będę taki jak Ty!!!

Dzień:04.11.08 WTOREK

Trening:

dynamiczne rwanie bez przysiadu 30kg x 3,3,3,3

dynamiczny wycisk sztangi z klaty bez nożyc 35kg (3+2)(2+3)(3+3)(2+2)z ziemi na barki z barków do gory

Przysiad z przodu ///40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70 x 3,3,3,3///80kg x 3,3

MC 90kg x 4,4,4

wl 50kg x 12///60kg x 4///70kg x 4///80kg x 4,10,8,6

brzuszki

Relacje z treningu:

rwanie jest super!!!złapałem już dobrze technikę i wychodzi mi bardzo dobrze z tego jestem zadowolony!!!a podrzut dzisiaj lipa...zaczol mnie ostro bolec barek...i ledwo co podrzucałem...trener kazał mi już przestać ale jakoś dokończyłem z bólem...a reszta super

Relacje z dnia

rano zapowiadała się ładna pogoda siedziałem w szkole ładnie słonko świeciło no ale potem już się popieprzyło na maxa potem w pociągu zjadłem posiłek bo w pociągu ciepło a w parku zimno jak cholera...no i potem na trening po treningu szybko się spieszyłem bo myslalem ze na szybszy pociąg zdążę no ale lipa nie zdążyłem wiec poszedłem sobie na kebaba bo bylem bardzo głodny potem poszedłem na pociąg spotkałem kolegę co siedział po drugiej stronie peronu i miał picie wiec poprosiłem czy mi rzuci dać się napić rzucił napiłem się ale jak odrzuciłem to trochę przesadziłem i butelka się rozwaliła na ziemi i akurat szedł sprzątacz i to zobaczył wiec go przeprosiłem grzecznie a ten zaczol z nerwami do mnie no myslalem ze mu coś zrobię...:-/ potem już pojechałem do domu teraz zjadłem kolacje i się wykapie zrobię okłady cieplne nasmaruje maścią i spaćno i dziś zaczelem brać no xplode i jak na pierwsze wrażenia bez rewelacji... tylko lekka pompa nic więcej

JOVOVlCH-dzięki staram się jak mogę

Zmieniony przez - polaco_92 w dniu 2008-11-04 22:02:58

Podziwiam cię jak ty się wyrabiasz z czasem. Na nic nie masz czasu tylko trening, szkoła...
Przez DO masz chyba jeszcze mniej czasu bo codziennie cwiczysz, nie?

Dzień:05.11.08 ŚRODA

Trening:

rwanie na prostych nogach + wybicie sztangi zza karku i szybki przysiad 20kg (3+2)(2+3)(3+3)(2+2)

podrzut z ziemi na klatę 55kg x 3,3,3,3///65kg x 2,2

Przysiad z tylu 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70 x 3///85kg x 4,3,4,3///95kg x 3,3

MC wąsko z szrugsem 70kg x 4,4,4

brzuszki

Relacje z treningu:

fajny ciężki trening rwanie dobrze nowe ćwiczenie pomocnicze podrzut okiem trenera dobrze ale ja jakoś dobrze się nie czułem przez ten bolejący barek bo nadal boli jak cholera:-/ a reszta super

Relacje z dnia

rano szkoła po szkole trening a po treningu do domu właśnie niedawno wróciłem...

gkabulski-dzięki,tak ćwiczę codziennie od poniedziałku do piątku...

ech te ******lone kontuzje. Wiesz co konkretnie Ci się dzieje z tym barkiem?

jaką masz tą maść ?

Ja kupiłem ostatnio DIP RILIF i powiem, że bardzo dobra, ogólnie dużo lepsze są te ze stężeniami powyżej 5% a najczęściej są to z ibuprofenem albo naproxenem

Dzień:07.11.08 PIĄTEK

Trening:

rwanie 30kg x 3,3,3///35kg x 2///40kg x 0,1,1

podrzut z ziemi na klatę na prostych nogach 40kg x 3,3,3

Przysiad z tylu 40kg x 3///50kg x 3///60kg x 3///70 x 3///85kg x 4,3,4,3///95kg x 2,3,2

MC szeroko z szrugsem 40kg x 4,4,4

brzuszki

Relacje z treningu:

jako ze mnie boli ramie zmieniliśmy trening i nie robiłem podrzutu ani WL wiec zacząłem od rwanie i szlo nawet dobrze tylko raz mi spadło 40 kg a tak to nawet fajnie i reszta tez spoko przy podrzucę z ziemi na klatę zaczęło mnie już ramie bolec i przestałem

Relacje z dnia

nic ciekawego jak wracałem z treningu to pewno młodzieży na dyskoteki się wybierało aż zygać na ich widok mi się chciało zygać pada deszcz laski ubrane jak d***** i chodzą z takimi ćpunami i wogole zal na maxa...potem w pociągu wracałem z fajnymi znajomymi okolu 40 lat maja hehe ale fajnie się z nimi gada teraz zjadłem kolacje i zaraz się kładę spać i będę leczył ostro ramie i odpoczywał!!!

KingCold-nie wiem...boli mnie przy treningu...narazie leczę...

Cobraf-smarowałem Ketoprom...3 dni teraz końską maścią i robię cieple okłady tez mi polecano ibuprofen ale narazie nie jak do poniedziałku nie przejdzie wezmę tabletki

laski ubrane jak d***** i chodzą z takimi ćpunami i wogole zal na maxa

U mnie to samo, też mi się chce rzygać
3maj się, współczuje tego barku

pozdr

Zmieniony przez - studensky w dniu 2008-11-07 22:27:51

Ja to nazywam "imprezowy piątek i imprezowa sobota". Dużo takich lal chodzi i co to nie one, a przy nich na***ane *****y, rzucające się na każdego kto im nie podpasuje. Ale kiedyś przyjdzie czas, że cwaniaczki dostaną po mordach i się może nauczą. Pozdro i powrotu do zdrowia :)

Dawid mlody jestes raz na miesiac
moglbys zamienic piatkowy trening
na impreze ze znajomymi.
Pomysl ze zycie masz tylko jedno...