Szacuny
0
Napisanych postów
43
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
583
hej :) u mnie podejrzewano zerwanie ACL, przez 1,5 miesiaca nosiłam stabilizator. ściągnęłam go i oczywiście kąt zgięcia był minimalny. teraz, po jakichś 2 tygodniach jestem w stanie zginać nogę do kąta ~100 st. 23.czerwca mam rezonans więc okaże się w jakim stanie są moje więzadła.
znajoma, która miała zerwane ACL stwierdziła, że jeśli juz teraz mam taką ruchomość w kolanie, to moje więzadło raczej nie jest zerwane bo ona przez parę miesięcy rehabilitacji nie doszła do 90st.
wiem że to czcze gadanie, ale powiedzcie jak było w waszym przypadku ? czy ktoś z zerwanym ACL też 'rozruszał się" tak szybko ? pzdr ! :)
Szacuny
1
Napisanych postów
213
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1331
Ja po zerwaniu ACL mialem 2 punkcje i pelny zakres po 2 tygodniach bez wysięku. 100 stopni to jeszcze sporo do pelnego zakresu- mogly sie porobic u Ciebie zrosty. Po operacji jesli po 8 tygodniach nie przekroczy sie 100stopni, to moze rowniez oznaczac zrosty.
Szacuny
0
Napisanych postów
43
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
583
tez miałam 2 punkcje. ściągnęli mi 110 cm3 krwi z kolana. i po punkcjach nie zginałam nogi. a te dwa tygodnie to i tak liczę od ściągnięcia stabilizatora [ przez 1,5 miesiąca miałam unieruchomioną nogę ].
a jak sobie poradzić ze zrostami ? rehabilitacją?
Szacuny
1
Napisanych postów
213
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1331
K_remy, czasami po unieruchomieniu nogi masz taki deficyt ruchu, że bez chirurga się nie obejdzie. Ale skoro miałaś ściąganą krew, to na pewno coś sobie uszkodziłaś. Moim skromnym zdaniem sporo miałaś tej krwi, a chyba krzyżowe ma lepsze ukrwienie niż łąkotka, więc na jakieś krzyżowe się zanosi. Gita na tym forum miała uwalniane zrosty, ale nie pamiętam czy mówiła nam o mniejszym zakresie ruchu? Może Gita przypomnisz
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
37
Witam ma pytanie
juz miałem chyba z 5 wizyt u lekarza za każdym zarem pisał Wiezadło ACL +
Dzisiaj byłem i pisał wiezadło ACL +/-
Co to może oznaczać? bo o ile wiem to jesli jest ACL - to jest dobre a jak jest +/- to co to oznacza?
Szacuny
15
Napisanych postów
658
Wiek
51 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3576
Miałam uszkodzone ACL, gigantyczny obrzęk przez miesiąc, zakres ruchu niewielki, ale punkcji nie miałam. Obrzęk zszedł, a zakres ruchu był bez zmian. Po 10 tygodniach od urazu miałam artroskopię i okazało się, ze uszkodzone więzadło zrosło się w sposób uniemożliwiający ruch. W czasie zabiegu usunęli mi zrosty, rehabilitacja trwała też 10 tygodni, zakres ruchu jest teraz w miarę ok.
k_remy, dlaczego tak późno ten rezonans, a artoskopii Ci nie proponowali?
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
101
Ja po urazie, artro miałem wykonane w przeciągu 3 tyg. Teraz jestem prawie 2tyg po zabiegu, zakres ruchu - był minimalny - teraz jest dużo lepszy - sam rozruszałem nogę. Fizykoterapia - no cóż liczę że rozpocznę w przyszłym tygodniu. Bardziej martwi mnie czas oczekiwania na rekonstrukcję. Tu mam pytanie do forumowiczów: gdzie wykonują rekonstrukcje w okolicach wielkopolski? Leczę sie w Chodzieży i tam będę czekał pewnie przez pół roku, nie dostałem jeszcze terminu. Może wiecie gdzie wykonują szybciej??
Z góry dzięki za odpowiedź.
Zmieniony przez - duchlodu w dniu 2008-06-17 17:13:09
Szacuny
0
Napisanych postów
43
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
583
GITA:
od początku mówi się u mnie o artroskopii, ale problem w tym, że oprócz uszkodzenia prawego kolana, o którym mówimy, w trakcie wypadku naderwałam też więzadła poboczne w lewym kolanie i skręciłam lewą kostkę...więc lekarze zdecydowali, że najpierw muszę wyleczyć lewą nogę, bo jeśli mnie od razu zoperują to nie będę w ogóle mogła chodzić. po artroskopii cały ciężar ciała skupiałby się na lewej stronie, która tak na prawdę nie nadawała się do użytku:/
Szacuny
1
Napisanych postów
213
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1331
K_remy, to jesli masz poboczne naderwane, to ten stabilizator chyba na lewej nodze powinnaś nosić. Na prawej nic to nie da, a wręcz pogarsza się sytuacja.
Współczuję Ci, że masz taki sajgon w kolanach.