Szacuny
15
Napisanych postów
658
Wiek
51 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3576
Mnie po artroskopii bolało kolano ponad miesiąc, więc trzeba cierpliwości. Ostatnio ból ustapił, a wczoraj rany jak "łupało", spać nie mogłam, no i proszę... to tylko zmiana pogody . No tak przeprost to bądź co bądź patologia, ale teraz jedna noga taka, druga siaka...
SchN? A cóż to takiego, SNP, BSE to wiem, ale SChN?
Szacuny
1
Napisanych postów
213
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1331
Gita, myślę, że po paru miesiącach żmudnych ćwiczeń nogi się w miarę wyrównają. A forsować za bardzo i tak nie ma co. Ja teraz czuję w nodze jakieś dziwne klikanie i nie wiem czy nie dlatego, ze za bardzo się "wczuwałem". Poza tym po rozciąganiu łydki przy ścianie zabolała mnie coś na dole pod rzepką. No i teraz czasami czuję ten ból. Dlatego wszystko trzeba robić spokojnie, rozgrzać się na początku, nic na siłę. Chyba ważne jest, żeby za bardzo też nie panikować.
Szacuny
0
Napisanych postów
105
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
267
Adapalen ... nie jestem ironiczna, ale nie pcham się i nie wymądzram tam, gdzie mnie nie proszą ... rozumiesz aluzję?
Dziewczynki sanatorium załatwione :) dostałam pozytywną akceptację pani orzecznik z ZUS-u ... ah gdyby one były wszystkie takie miłe, to sądze, że byłoby mniej złych słów na tą instytucję ...
A ten skrót Adapalen ... nie, nie nie mam tego syndromu, tylko skad Ty tak dobrze o nim wiesz? czyzby autopsja?
I mam pomysł Ty nie odzywaj się do mnie ja do Ciebie, jakos nie mam ochoty na konwersacje z wymądrzającym się niedoszłym specjalistą.
To na tyle. Kropka.
Dwie rzeczy nie mają granic wszechświat i ludzka głupota ...
Szacuny
15
Napisanych postów
658
Wiek
51 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
3576
Dzieki, Wojsław, ja pamietam, że już kiedyś o to pytałam, nie mam sklerozy (zaznaczam tak na wszelki wypadek), ale wiesz chciałam wiedzieć co na ten temat myśli nasz nowy spec. Myślisz, że same się wyrównają? Jak tak, to tak. Z ćwiczeniami to trzeba delikatnie i z uczuciem no i trzeba słuchać organizmu. Kasiutka , świetnie, że udało Ci się to załatwić, bo ZUS to..., ech nie będę o tym pisać, bo mi się nóż w kieszeni otwiera! Ale z Ciebie "ostra laska"!
Szacuny
0
Napisanych postów
105
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
267
Gita, co do tego czy musisz byc na zwolnieniu starajac sie o sanatorium ... Ja obecnie jestem, ale pytałam dzis babke w ZUS-ie i ona powiedziała, że nie tzreba byc ... składasz tylko wniosek o doleczenie o poprawe swojego zdrowia. ZUS i tak wystawia Ci zwolnienie jak przyznaje sanatorium. Super, moge w koncu wrócic do pracy, od tego wolnego mozna dostac joba
Dwie rzeczy nie mają granic wszechświat i ludzka głupota ...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51570
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
kasiutka/ - aluzji nie rozumiem :/ z autoposji SChN nie znam bo jakze moglbym go znac?????? ciesze sie ze zasilasz rzecze osob chorych na rentitis i sanatoritis.. i odzywac sie do Ciebie tez za bardzo nie mam ochoty bo jakze mozna miec ochote dyskutowac z osoba, ktora na dzien dobry jest nastawiona do mnie wrogo??? przygarnij kropka :) koniec...
"niedoszly specjalista"