Ahh... przypomniało mi się jak po rekonstrukcji poszłam pierwszy raz na rehabilitację i miałam mieć elektrostymulację no i pani się mnie pyta co mi tam robili itp ja Jej mówie ze miałam rekonstrukcje i ze mam teraz parę srubek tytanowych w kolanie... no to pani Halinka momentalnie zielona bo już miała włączać maszynkę i mówi, że ona się boi, że kolano mi eksploduje albo coś w tym rodzaju... ja tak patrze na nią i myślę, kurde a może i prawda, ale z drugiej strony to lekarz raczej wie co robi... i mówię, żeby włączała, że się nic nie stanie... a Ona mówi, że nie, że muszę się skontaktować w lekarzem, no to ja za telefon i dryndam i mówię (dałam na głośno mówiący, żeby pani Halinka wiedziała, że nie zmyślam), że właśnie sobie siedzę z elektrodami na nodze i, że pani Halinka boi się mi zrobić krzywdę, a lekarz na to " spoko najwyżej tu i tam się przypiecze, ale do eksplozji nie powinno dojść". Pani Halinka zielona i dawaj mi zrywać elektrody ja mówię, żeby spokojnie bo doktorek sobie tylko żartował, a po chwili słychać głośny śmiech i lekarz przeprosił i powiedział, że spokojnie nic się nie stanie tylko elektrody trochę wyżej umieścić nad śrubkami, co się akurat dało załatwić bo dokładnie wypytałam lekarza gdzie mam te śrubki...
...
Napisał(a)
a i jeszcze co do rehabilitacji, to lepiej choć trochę z niej skorzystać... ja np. nie miałam nawet przerwy między rehabilitacją w szpitalu a rehabilitacją po powrocie już do domu, następnego dnia w samochód i do ćwiczeń...
Ahh... przypomniało mi się jak po rekonstrukcji poszłam pierwszy raz na rehabilitację i miałam mieć elektrostymulację no i pani się mnie pyta co mi tam robili itp ja Jej mówie ze miałam rekonstrukcje i ze mam teraz parę srubek tytanowych w kolanie... no to pani Halinka momentalnie zielona bo już miała włączać maszynkę i mówi, że ona się boi, że kolano mi eksploduje albo coś w tym rodzaju... ja tak patrze na nią i myślę, kurde a może i prawda, ale z drugiej strony to lekarz raczej wie co robi... i mówię, żeby włączała, że się nic nie stanie... a Ona mówi, że nie, że muszę się skontaktować w lekarzem, no to ja za telefon i dryndam i mówię (dałam na głośno mówiący, żeby pani Halinka wiedziała, że nie zmyślam), że właśnie sobie siedzę z elektrodami na nodze i, że pani Halinka boi się mi zrobić krzywdę, a lekarz na to " spoko najwyżej tu i tam się przypiecze, ale do eksplozji nie powinno dojść". Pani Halinka zielona i dawaj mi zrywać elektrody ja mówię, żeby spokojnie bo doktorek sobie tylko żartował, a po chwili słychać głośny śmiech i lekarz przeprosił i powiedział, że spokojnie nic się nie stanie tylko elektrody trochę wyżej umieścić nad śrubkami, co się akurat dało załatwić bo dokładnie wypytałam lekarza gdzie mam te śrubki...
Ahh... przypomniało mi się jak po rekonstrukcji poszłam pierwszy raz na rehabilitację i miałam mieć elektrostymulację no i pani się mnie pyta co mi tam robili itp ja Jej mówie ze miałam rekonstrukcje i ze mam teraz parę srubek tytanowych w kolanie... no to pani Halinka momentalnie zielona bo już miała włączać maszynkę i mówi, że ona się boi, że kolano mi eksploduje albo coś w tym rodzaju... ja tak patrze na nią i myślę, kurde a może i prawda, ale z drugiej strony to lekarz raczej wie co robi... i mówię, żeby włączała, że się nic nie stanie... a Ona mówi, że nie, że muszę się skontaktować w lekarzem, no to ja za telefon i dryndam i mówię (dałam na głośno mówiący, żeby pani Halinka wiedziała, że nie zmyślam), że właśnie sobie siedzę z elektrodami na nodze i, że pani Halinka boi się mi zrobić krzywdę, a lekarz na to " spoko najwyżej tu i tam się przypiecze, ale do eksplozji nie powinno dojść". Pani Halinka zielona i dawaj mi zrywać elektrody ja mówię, żeby spokojnie bo doktorek sobie tylko żartował, a po chwili słychać głośny śmiech i lekarz przeprosił i powiedział, że spokojnie nic się nie stanie tylko elektrody trochę wyżej umieścić nad śrubkami, co się akurat dało załatwić bo dokładnie wypytałam lekarza gdzie mam te śrubki...
...
Napisał(a)
Dawanie dostępu do swojego kolana pseudofizjoterapeutom pokroju opisanej tu Pani Halinki jest delikatnie mówiąc głupotą. Pomóc nie może, co najwyżej nie zaszkodzi.
...
Napisał(a)
no wiesz ja Ją też rozumiem, nigdy wcześniej nie miała styczności z kimś po przeszczepie, zresztą pani Halinka jest od maszyn a nie od ćwiczeń więc...
...
Napisał(a)
Dajankaa, tylko że przyłożyć elektrody i przełączyć włącznik to można nauczyć nawet małpę. Dostałaby na dzień parę bananów i szpital byłby parę złotych do przodu. Chodzi o to, żeby ten człowiek obsługujący maszynę miał trochę większą wiedzę na ten temat.
...
Napisał(a)
Widzisz a ja widzę w tym pozytywne strony, bo przynajmniej pani Halinka umiała się przyznać do tego, że czegoś nie wie... a takich ludzi jest coraz mniej... zresztą jej lęk bym też i trochę uzasadniony, bo w końcu lekarz kazał odsunąć elektrody trochę dalej ;D
...
Napisał(a)
no łącznie to sporo... nie mam 2 łąkotek, przeszczepione 3 więzadła i mam jeszcze parę dodatkowych śrubek i płytek z powodu rozszczepu kości...
Ale widzisz w szpitalu gdzie miałam rehabilitacje jeszcze jakieś pół roku po mojej pierwszej rehabilitacji wzdychano do sprzętu do artroskopii, teraz robią artroskopię zwiadowczą, oraz łąkotki i inne prostsze rzeczy, ale do więzadeł się jeszcze nie mieszają... moje rodzinne miasto jest dość małe i nie mogłam wybierać sobie rehabilitantów bo nie było innych...
Ale widzisz w szpitalu gdzie miałam rehabilitacje jeszcze jakieś pół roku po mojej pierwszej rehabilitacji wzdychano do sprzętu do artroskopii, teraz robią artroskopię zwiadowczą, oraz łąkotki i inne prostsze rzeczy, ale do więzadeł się jeszcze nie mieszają... moje rodzinne miasto jest dość małe i nie mogłam wybierać sobie rehabilitantów bo nie było innych...
...
Napisał(a)
Unikajcie takich "fizjoterapeutów od urządzeń". Niestety fizykoterapia to w istotnej części zwykła ściema. Np. w niektórych ośrodkach po rekonstrukcji nie używa się jej wcale bo nic nie daje (poza przepływem finansów).
Skoro ktoś bierze się za zakładanie elektrostymulacji, to powinien wiedzieć gdzie zakłada się elektrody. I nie ma to nic wspólnego z tytanowym śrubkami, chodzi o to, aby pracował dokładnie ten mięsień który chcemy.
Skoro ktoś bierze się za zakładanie elektrostymulacji, to powinien wiedzieć gdzie zakłada się elektrody. I nie ma to nic wspólnego z tytanowym śrubkami, chodzi o to, aby pracował dokładnie ten mięsień który chcemy.
...
Napisał(a)
To Ci współczuję Dajankaaa, że masz taką masakrę . Pewnie poboczne to Ci spinali i tam też mogą być śrubki, a ACL/PCL mogłaś mieć rekonstruowane. No i może to słusznie, że pani Halinka, miała obawy. Z drugiej strony poziom szkolenia techników od fizykoterapii pewnie jest strasznie mizerny w małych miejscowościach, chyba że ktoś skończył studia, to już ze szkoły coś wyniósł.
Zgadzam się z Kradamem, że fizykoterapia to bardzo często ściema. Tym bardziej, że często nie ma do niej badań naukowych. A nawet jeśli ktoś stwierdzi, że mu to pomaga, to może to być przecież efekt placebo.
Zgadzam się z Kradamem, że fizykoterapia to bardzo często ściema. Tym bardziej, że często nie ma do niej badań naukowych. A nawet jeśli ktoś stwierdzi, że mu to pomaga, to może to być przecież efekt placebo.
...
Napisał(a)
tak ale ACL tez stabilizowane było śrubkami... teraz z całym tym rynsztunkiem powinnam przejść przez jakąś bramkę na lotnisku czy w sądzie ;D... będzie zabawa ;D
a i wiecie co na wakacjach wybieram się jeszcze do sanatorium(właśnie dostałam decyzję o przyznaniu dofinansowania), a tam moim kolankiem zajmą się raczej oświeceni fizjoterapeuci... ;D
a i wiecie co na wakacjach wybieram się jeszcze do sanatorium(właśnie dostałam decyzję o przyznaniu dofinansowania), a tam moim kolankiem zajmą się raczej oświeceni fizjoterapeuci... ;D
Poprzedni temat
żółte zęby
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- ...
- 301
Następny temat
Bóle kolan - przeciążenie?
Polecane artykuły