SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kolano, artroskopia, łękotka, więzadło, ACL, rekonstrukcja itp.

temat działu:

Zdrowie i Uroda

Ilość wyświetleń tematu: 659204

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 57 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 227
Wiecie co? Jesteście skarbnicą kolankowej wiedzy!!! Dziękuję )

Fonsito, ponownie - dzięki! Już myślałam, że wszyscy są tacy odważni, tylko ze mnie jest histeryczka ;) Jakoś to będzie... A może obejdzie się bez artro... Jestem po drugiej dawce Synviscu i ten wynalazek chyba zaczyna działać! Dużo lepiej jest z chodzeniem, choć w dalszym ciągu kuleję. I ból jest dużo mniejszy! )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
Sis, nie jestem zbyt doswiadczona, wiele osób tutaj to kolanowi eksperci. W dniu urazu, byłam na pogotowiu, ale uznano, że jak nie przyniosłam kończyny w ręce to wszystko jest ok.Następnie przez miesiąc co tydzień chodziłam do chirurga, a on macał i kazał smarować Voltarenem. Po miesiącu się poddał, stwierdził, że terapia "macana" nie daje rezultatów )i dał mi skierowanie do ortopedy. Byłam u dwóch i obaj orzekli, że to uszkodzenie łekotki i konieczna artroskopia. Okazało się, że miałam uszkodzenie ACL i zrobiły sie zrosty uniemożliwiające ruch. Od momentu urazu do artroskopii minęło 9 tygodni no i mój wniosek jest taki, ze im dłuzej się zwleka tym rehabilitacja jest trudniejsza i dłuższa.
Sis, masz jakąś diagnozę?
Ania 77, dasz radę, po ogólnym znieczuleniu dłużej się dochodzi do siebie, a i sensacje żołądkowe są częste. Niebieska jest chyba na uspokojenie, ale mnie się chciało śmiać.
Wojsław, teraz już będę używać kolanek bardziej rozsądnie, więc sporty urazogenne odpadają. Dzisiaj ide na basen (rehabilitantka mówiła, że żabką nie pływać), ciekawe jak mi pójdzie...
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 213 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1331
Gita, to Ty akurat miałaś optymalny czas od momentu urazu do zabiegu. W CMC piszą, ze najlepiej jest odzyskać cały zakres ruchu i pozbyć się wysięku po urazie i zrobić zabieg po ok. 1-2 miesiacach. Można też zrobić operację następnego dnia, jeśli ma się możliwości. Na rehabilitacji spotkałem faceta, ktorego w Austrii kroili o 3 w nocy zaraz po urazie (6 tys. EUR kosztowala go ta przyjemnosc :) )Nie wiem tylko jak przebiega teraz jego rehabilitacja. Z tego co czytałem, to ryzyko zrostów jest najwieksze, jesli robisz operację na kolanie ze stanem zapalnym (np. wysiek). Spytam się też na rehabilitacji o jedną dziewczynę, która chyba miała dość szybko wykonany zabieg. Najprawdopodobniej miała spore zrosty i miała duży deficyt ruchu (masakra jednym słowem).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
No jeśli mówisz, że optymalny to chyba Ci wierzę, bo uważam Cię za znawcę tematu. Ja jednak po urazie nie odzyskałam zakresu ruchu, no ale fakt, że kolanko było jak bania przez cały miesiąc i właśnie dlatego chirurg mówił, że nie może mnie zbadać dokładnie. Podejrzewał, że jest krwiak, który blokuje ruch i jak się wchłonie będzie wszystko ok, no ale nie było. Jeśli chodzi o wysięk to chyba nie miałam, ominęła mnie "przyjemność" zciągania wody z kolana.
Nie znam się, ale może szybki zabieg i równie szybka rehabilitacja zapobiegły by zrostom.
Mój ortopeda był wstrząśnięty faktem, że tak długo po urazie lekarze nic nie robili i że nie zalecili ćwiczeń, by zapobiec zanikowi mięśni. W czasie obchodu podkreślał, że od urazu minął tak długi czas, a co obchód wydłużał go coraz bardziej - pierszego dnia stwierdził, że już 2 m-ce, a następnego, że 3 m-ce ), ale u nich może czas inaczej biegnie... ). Dzisiaj rehabilitantka powiedziała, że mogę spróbować jeździć na rowerku stacjonarnym (bez obciążenia), a jeśli nie dam rady to podnieść siedzenie do góry. Mam trudności z płynnością ruchu tzn. jak już wyprostuję nogę to zgiąć jest trudno, jak z kolei zegnę na maksa to wyprostować ciężko. Czuję się wtedy co najmniej jak Pudzian gdy podnosi malucha! Na basen już dziś nie poszłam, bo mnie rehabilitantka wymęczyła. No i ciekawostka - stwierdziła, że mogę mieć uszkodzoną chrząstkę po wewnętrznej stronie rzepki, gdyż podczas wyprostu ze zgięcia rzepka nie śliska się płynnie tylko po przyłożeniu dłoni czuć takie "chrum, chrum", takie skoki, no ale to samo jak się okazało jest ze zdrową nogą. Stwierdziła więc, że to taka "uroda". Fakt, że uraz kolana zdrowej nogi (tej chorej też zresztą) też kiedyś miałam, ale skończyło się na polu magnetycznym i laserze. Generalnie kolanka mam słabe, po przejechaniu 30 km na rowerze zawsze mnie bolały, nie by jakoś mocno, ale jednak... Miałam dość duże przeprosty i przez to czułam zawsze taką "niestabilność". Nie wiem tego na pewno, ale myślę, że przeprosty mogą powodować większą skłonność do urazów. Co o tym sądzisz Wojsław?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
I jeszcze jedno, czuję, że po rehabilitacji, oprócz tego, że boli, mam gorące kolanko. Chyba zrobię zimny okład. Czy to normalne?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 658 Wiek 51 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 3576
Zrobiłam zimny okład i pomogło!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 250 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1317
Nio mi na fizjoterapii pani za każdym razem przed cwiczeniami się pytała czy coś sie z kolanem dzieje - gorące, opuchnięte czy coś. Jakby bylo to cwiczenia mniej intensywne tudzież mniej obciążające. Powiedz o tym swojej rehabilitantce (albo rehabilitantowi ;) )
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 213 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1331
Gita, natrzaskałaś trochę w tych postach ;)
Pewnie jeśli miałaś kolanko jak bania i z krwią, to lekarz powinien był Ci to ściągnąć. No i smutne, że lekarz nie dał Ci ćwiczeń, chociaż takie rzeczy powinien robić fizjoterapeuta.
Co do chłodzenia, to 9 tygodni po zabiegu możesz to z 2 x dziennie robić, a szczególnie po ćwiczeniach lub większym wysiłku. To normalne, że kolano się grzeje. Ja czasami jak zasypiałem i już nie chciało mi się chłodzić kolana (chociaż i tak robiłem to kilka razy dziennie), to czułem, że tym kolanem mogę ogrzewać drugą nogę :) Na koniec - w angielskiej lit. jest skrót RICE. Rest Ice, Compress, Elevate. Noga odpoczywa, kompres lodowy z uciskiem, stopa na podwyższeniu. W ten sposób można to łatwiej zapamiętać i się przydaje i można zaszpanować, że się coś takiego wie ;)
Jesli chodzi o zrosty, to szczególnie rowerkiem (z lekkim obciążeniem) możesz rozruszać nogę i rozciąganiem (nie za bardzo forsownym, ale systematycznym). Poza tym na pewno szybkie uruchamianie po operacji i ćwiczenie nogi jest kluczowe. No ale jeśli rehabilitacja nie pomoże, to na pewno nóż chirurga może zrobić swoje :)
Co do tego, że noga szybko "zastyga", to też jest to w miarę normalne, chociaż nie wiem jaka jest u Ciebie intensywność. U mnie np. wystarczy, że posiedzę 10 minut na krześle z lekko zgiętą nogą (90 st.), to już ciężko mi ją wyprostować i najczęściej trochę ją rozciągam zanim się gdzieś przejdę.
Jeśli chodzi o rzepkę, to mam podobne uczucie w zdrowej nodze, która nigdy nie była kontuzjowana. Pewnie gdybyś miała faktycznie uszkodzoną chrząstkę, to podczas operacji lekarz powinien to zauważyć i napisać coś o tym. Ja mam też uczucie chrzęszczenia, ale podczas artro nic na rzepce nie było widać. Więc na razie się nie przejmuję.
Co do pola magnetycznego mało w to wierzę, żeby szczególnie pomagało. Moj rehabilitant zreszta powiedział, że to najmniej ważna rzecz.
Co do przeprostów, to chyba niekoniecznie w tym rzecz. Bardziej na urazowość mają wpływ kolana koślawe - >< lub szpotawe - <>. Ja mam X i chyba mam własnie predyspozycje do kontuzji. Ale nie zamierzam robic sobie osteotomii :)
Na koniec przyznaję Ci "złote usta" za terapię macaną :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 65
Gita, ja w sumie zadnego urazu wiekszego nie mialam, ale wykrtyo u mnie chondromalacje. Powiem szczerze ze jestem zielona w tych tematach dlatego pytam o rozne sprawy;) Nikt nie wie skad mi sie to wzielo i lekarz ostatnio powiedzial ze lepiej na pewno nie bedzie bo to sie bedzie caly czas poglebiac:/ no i pewnie w przyszlosci tez mnie czekaja czestrze przejscia z lekarzami rehabilitantami itp. ehh...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 251 Wiek 31 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1731
u mnie tez lekarze nie wiedza skad to sie wzielo... :P chociaz pewnie od pilki noznej... przynajmniej tak mi sie wydaje... :) w ogole wczoraj zapytalam sie mojej pani od w-fu (bo jest technikiem fizjoterapii czy cos takiego) o moje tajemnicze miejsce ktore mnie boli a jeden ortopeda nie wie dlaczego mnie boli a drugi mnie poprostu olal i ona stwierdzila ze to moze byc cos nie tak z przyczepem miesnia czworoglowego czy cos takiego... I mam pytanie. Czy podczas artroskopii tez widac te wszystkie przyczepy? bo ciekawa jestem czy to w ogole zobacza...
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

żółte zęby

Następny temat

Bóle kolan - przeciążenie?

WHEY premium